Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ttttttttttttt7777

i co pomysleć o takim facecie

Polecane posty

Gość ttttttttttttt7777

Mój facet wie, że mam kompleksy na punkcie swojego ciała. Na początku dożerał mi non-stop, ale po kilku moich awanturach przestał, jednak niezupełnie. I tak się nie mógł powstrzymać, ale postanowiłam przymknąć na to oko zakładając że jest mu to potrzebne do szczęścia, robić sobie ze mnie żarty. Ale dziś przegiął. W markecie zobaczyliśmy pewną aktorkę, robiła zakupy i się zaczęło.... "Z łózka bym jej nie wypędził", "ale ma muzykalne usta", "ale fajna, taka wysoka", "ta to jest w moim typie". Dodam że gdy ja kiedys skomentowałam wygląd jakiegoś faceta na plus, to się wściekł. Na początku się uśmiechałam, ale dostał chyba jakiejś obsesji bo nawet w drodze powrotnej wciąż o niej mówił. Powiedziałam - to dziwne, zachwycasz się nią mimo iż wygląda zupełnie inaczej niż ja, dziwne że ja ci nigdy nie dogryzam. On - przecież mozesz, nie będę zły. A ja mowię - ok, wyobraź sobie że wolę facetów z płaskimi brzuchami. A on na to - "to schudnę. I mi się uda" - ostatnie słowa podkreslil...wiadomo dlaczego. Zareagowałam wiadomo jak. Na początku było mu głupio, potem powiedział że mam obsesję i to nie jego sprawa czy będę zła. Co o tym myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbccjj
zakompleksiony fiut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ci powiem 1111111
jeszcze nie wiem jak , ale dałabym mu popalić - nie nie słownie - milczałabym jak grób ale do końca zycia by mi nic głupiego nie powiedział .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę że..
...mówić to sobie można poczekaj, aż on rzeczywiście schudnie w tym brzuchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
czasami zastanawiam się po co ze mną jest, ciągle w żartach komentuje mój wygląd i nieudane próby odchudzania. Za to zachwyca się chudymi laskami, rechocząc gdy jest mi przykro a potem nie wie o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
ponad rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudze chawli???...chyba się dowartościowuje ...ale swoją drogą masz zdrowie kobieto i dobrze mu dałaś z tym brzuchem....ciekawe czy by schudnąl i by mu się udało ...:) wiesz zawsze możesz powiedzieć że wolisz wyższych albo niższych facetów ....tego już wstanie nie jest zrobić ;) .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
Wygląda jakby piłkę połknął, ale jakoś NIGDY mu tego nie powiedziałam. Nawet gdy nasi znajomi komentują że przytył, ja dyplomatycznie milczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm no to nie az tak dlugo, to moze sie zastanow czy warto z takim chamem dalej sie spotykac, ja bym nie chciala, tez mam bzika na punkcie mojego ciala i diety ale jak narzie marnie mi idzie odchudzanie ale moj facet nie dokucza mi tylko wspiera i nie patrzy sie na inne wychudzone lole :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno pewnie masz cuudne piersi i boskie kostki - pokaz je faceta , a twój pewnie umrze z zazdrości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
najbardziej mnie denerwuje że jego już przestało obchodzić czy mnie coś zaboli. Po prostu strzela tymi swoimi tekstami (jego powiedzenie "masz włosy jakby piorun w szczypiorek pierdolnął" jest na porządku dziennym). Myślę że dowartościowuje się moim kosztem, a poza tym ma świetną zabawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj co ci powiem
jak się kogoś kocha to nigdy, nawet w żartach nie robi się mu przykrości........ wiec na twoim miejscu zastanawoilabym się czy on cie kocha, no a z cała pewnością zastanow się czy akceptuje twoje ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
on mowi że to takie niewinne żarty i kompletnie nie widzi jak to rujnuje cały mój pogląd o nas - przestaję się czuć akceptowana i kochana. A on uważa że jestem przewrażliwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ? powiem Ci że jesteś mądrą dziewczyną po tak na prawde nie chcesz urazić jego uczuć...to zdrowe zachowanie.... Więc pytanie czy jak mu dowalisz tak jak on Tobie ? to coś zmeini? ale warto spóbować...kiedy mówi ze jestes za gruba to powiedzieć mu o tej piłce połkniętej hehe... Ale ja mu bym się zapytała prosto z mostu czy kocha Cię taką jaką jestes? jesli powie że tak to po prostu zapytać (na spokojnie) co mu się podoba w Tobie najbardziej :) i skad się biorą takie docinki z jego strony...:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze to świnia jest z niego własnie czytałam co napisałaś wyżej ...widze ze rozmawiałaś z nim an ten temat .....Ja natomiast bym się nie dała też bym dowalałam mu teksty głupie a w konsekwencji zostawiłabym chama......zrób sobie niezła chece z ejgo wyglądu ...na pewno go to dotknie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
On myśli w niepojęty dla mnie sposob - że im więcej będzie żartował, tym ja bardziej nabiorę dystansu do mojego "problemu" i sama zacznę się z niego śmiać. Niby mówi że mu się podobam, ale nie wierzę w to. Gdyby tak było, to "w jego typie" nie byłaby jakaś chudzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kolego która ciągle naśmiewa się ze swojej niby dziewczyny - dla mnie to dziwne bardzo, mi opowiada ze ona jest taka siaka owaka już go nawet stopuje czasem, chociaż jej nie lubie. on twierdzi ze jej tez dokucza na punkcie powiedzmy tuszy... mi zreszta tez probował coś dogadywać ale zrezygnował bo mnie to nie ruszało ... pewnie gdybym była grubsza to bym sie przejeła ... ale wiem że nie jestem. nie rozumiem takiego zachowania ... przeciez skoro jestem z kimś to go kocham ... i nie robie czegos co mogłoby sprawić mu przyrość ... no powiedzmy jeśli chodzi o pierwszy etap czyli zauroczenie czy zakochanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka jakaś
po prostu rozmowa jest lekarstwem - ja bym tak zaczeła tylko szczerze i mysle ze bedzie ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
Ale przecież my rozmawialiśmy!!!! Na początku było mu jeszcze przykro i faktycznie przestawał...ale nie na długo, bo chyba nie umie bez tego żyć? Potem pomyślałam że jestem może przewrażliwiona i pozwalałam mu na te teksty, usmiechając się głupio (on prawdopodobnie wtedy sądził że mnie też to bawi; a tak naprawdę to myślę że z jego dowcipów nikt inny się nie śmieje poza nim samym). Słowem - rozmowa nic nie da. On musi i już. Korona by mu z głowy spadła gdyby miał się czuć gorszy od kogoś, dlatego dożera ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
głowa mnie rozbolała i płakać mi się chce :( tym bardziej że wiem że on nie wie jak ja to mogę przeżywać. Teraz mi się wydaje że on wciąż uważa że jestm okropna, gruba i w ogole ohydna, a pozwala sobie na szczere opinie tylko w zakamuflowanej formie żartów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co?/... nie byłabym taka pewna tego co napsiałas o typie kobiety ...jak mi kiedyś facet mój pokazał kobiete jaka mu sie podoba to myślałam że spadne z krzesła :D.......bo była inna ode mnie :OOOO...czyli brunetka drobna niska kobietka też aktorka ...nie pamietam jak się nazwa ale gra w tym filmie na dobre i na złe :D i ma córke Hanie ....także wydaje mi się że czasem gusta naszych panów się różnią od wyboru .. więc tak reasumując hmmm zastanawiając się pewnie inne nasze walory podobają im się niz przy pseudo wymarzonym \"ideale\"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki masz wzrost i wage ze t
tak ci dokucza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorry..
a ile ty w końcu ważysz i jaki wzrost i ile się odchudzasz? może on cie chce zmotywować żebyś wreszcie coś z tym zrobiła? tylko dośc niedelikatnie podchodzi do tego, ale to facet, oni inaczej traktują pewne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiesz co ???... znam takiego jednego kolesia notabene jest moim przyjacielem ...własnie rozwalił w ten sposób związek dokuczając swojej dziewczynie i w sumie szydząc....i opowiem Ci coś była taka sytuacja ze piwkowaliśmy w grupie i własnie ten koleś strzepywał do piwa w puszce popiół i wrzucał pety....i jego laska przez omyłke wzieła to piwo łykneła ......a on to widział nie zaragował....i w dodatku miał spuer ubaw zwijał się ze smiechu ...dodam że tylko on się smiał :///.....Ale kurde kochał ją ....tylko niestety jego zachowanie było toksyczne ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
no sorry >> tak, masz rację. Tak sądziłam. Że on tylko klepie bez sensu że mu sie podobam. Tylko w takim razie nie rozumiem po co się związał ze mną a nie z jakąś chudzinką? Widział kogo brał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttttttttttttt7777
Krzywamania >> nie wiem, niektórzy faceci chyba inaczej definiują słowo "miłość".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×