KPA P

Moja mama przed chwila dzwonila do tego lekarza rehabilitanta no i moja mama ma przyjsc do niego w poniedzialek i wziasc skierowanie na rehabilitacje. Wiec rowniez bede rehabilitowana tak jak Wy :P Mam nadzieje ze nie bede musiala jezdzic do Aleksandrowa na ten rehabilitacje tylko gdzies u siebie bede mogla je robic :P

z moich osobistych doswiadczeń wiem, że najlepiej rehabilitować się za kase, wtedy wszyscy się starają i nie jest się jednym ze 100 pacjentów :P

no nie znowu to Vichy :P

Wkurza mnie to!!!!! Nigdy nie było tutaj tego typu reklam:/

i jeszcze się rusza, nie moge sie przez to skupić hehe :P

no mnie tez to wkurza... wczoraj tak fajnie bylo bo tego nie bylo a teraz znowu jest :P

a Ty dziś nie w szkole? :D

No niestety nie bo nie jestem w stanie sie ruszac... :( juz 3 dzien trwa ten straszny bol... mam nadzieje ze niedlugo minie :P

zdradziłabym Ci świetną radę mojego ortopedy na pozbycie się bólu, ale niestety jesteś nieletnia, więc nie będę Cię demoralizować ;P

no to nie... lepiej nie mow :D zgiac nogi nie moge bo odrazu mnie boli :/

no nie powiem, to byłoby niepedagogiczne heheh

a jak tam dzisiaj Twoj lokiec i kolano ??

jak zwykle bolące, ale w sumie przyzwyczaiłam sie już do tego :)

ja sie chyba uderzylam w lokiec czy cos bo mnie zaczal bolec jak dotykam albo sie opieram o cos :P ale nie mam siniaka :P

może jednak też powinnaś odwiedzić reumatologa, bo troche to nienormalne żeby w tym wieku działy Ci się takie rzeczy od tak sobie.

jeden lekarz juz sie mnie pytal czy mialam robione badania te na reumatyzm... rano czesto tez mam tak ze jak wstaje i chce isc to biodra mnie strasznie bola... ale jak rozchodze to jest dobrze :P

może warto by było to sprawdzić, tak dla świętego spokoju :)

hm.. pewnie warto... ale watpie zebym to miala :P nie chce mi sie juz latac po lekarzach :P mysle ze jezeli to sie nie zmieni to pewnie wkoncu wyladuje u reumatologa ale narazie z innymi stawami nie jest zle oprocz kolan :P

Zakończyłam fizyko!! Normalnie się ciesze, chociaż nie przeszkadzało mi to jakoś bardzo;p Fajnie było, zabiegi miłe ale co za długo to niezdrowo;p A co tu od południa taka cisza?;>

Hehe no to fajnie ze juz skonczylas :)

no fajnie fajnie. Ale jeszcze lepiej bo nie ma bólu. I było załamanie pogody i nic:D

No to super :) wiec jednak fizykoterapia komus pomaga :P

Julcia, to miałaś niesamowite szczęście.

hehe ja to sobie tak myślę, że to może pomaga kiedy ból jest poprostu bólem jeżeli wiecie co mam na myśli. Bo jeżeli coś boli bo jest nie tak typu łąkotka, chrząstka czy to moje ciałko tłuszczowe to nic z tego. A mi przecież nie miało co się popsuć...

ale ja jestem zdolna. schodząc z krawężnika skręciłam sobie kostke tak, że aż mi sie kolano wygięło. nawet mimo moich luźnych torebek mnie zabolało dość mocno, ale o dziwo na razie nie spuchło i oby tak pozostało :) hehe jeszcze troche a bym chyba zęby zbierała z parkingu :P

oj Megusia Megusia. A co z tą Twoją kostką? w gipsie czy jak?

eee nie, nie ma na razie takiej potrzeby, nawet niespecjalnie boli, będę żyć heheh :D

No to dobrze:)

ech, kiedyś źle skończe :P ale chyba jeszcze nie tym razem :D

A tam od razu źle skończysz. SKończysz jak my wszyscy. Nie będzie dobrze, ale nie będzie źle;p