KPA P

ja jestem:) bo wlasnie robie sobie z komputerami porzadek:P

Z iloma?:D

2 stacjonarne + laptop:) ale sie na tmy nie znam:P nie powiedizalm wam najlepszego dzowenili do mnie z kliniki termin artsokopi pzresuniety ze wzgledu na, limity nfz;/ i nie wiem co teraz zrobie;/

Ojej, czyli nie w maju? Jeszcze później???

wg ich obliczen ok sieprnia by wyszlo pod warunkiem ze nfz da punkty;/ wiec albo pojde gdzie indziej albo uzyje jakichs specjlanych kontaktow by to pzryspieszyc albo zaplace nie bede do sierpnia siedziec w tym stablizatorze przeciez;/ w seirpniu juz moze byc wszystko ok jak pojde teraz

Jeżeli masz inne możliwości to oczywiście czekać do sierpnia nie ma co, zwłaszcza, że i to nie pewne. Że też zawsze muszą być jakieś przeszkody. Teraz skojarzyłam, że ja byłam raz na kontroli, to jedna pani wspominała innej, że też ma artro przesuniętą bo coś z NFZ. Pewnie ten sam problem, a to już z 1,5 miesiąca temu było jak nie 2. Dziwne, początek roku i już brak limitów.

mam nadzieje ze do mnie nie zadzwonia... chociaz nie powinni bo jak ja sie zapisywalam to kartka na ten dzien byla pusta moje nazwisko jako jedyne tam bylo :)

a i zapomnialam wam napisac :P dzisiaj mi sie artro snilo tylko ze to bylo najlepsze ze jak sie obudzilam z narkozy to nie czulam ze mialam jakies rurki i w ogole spac mi sie nie chcialo ani wymiotowac :) i jakos dziwnie podjechala karetka w szpitalu :P ale to sa wkoncu sny :D a i jak mnie tata odebral ze szpitala to nie wzial wypisu a tam bylo podane kiedy termin zmiany opatrunkow i zdjecie szwow tylko ze to bylo najlepsze ze nie mialam ani opatrunkow ani szwow a do tego rzadnej opuchlizny a blizny mialam takie jakby mialy z rok xD ale ja mam zawsze takie glupie sny :D a ogolnie to obudzilam sie z duzym bolem kolana :P

a i jeszcze stare mieszkanie mi sie snilo :D

Kacha, noc wspomnień czy co? :D Z tego co zauważyłam, to w normalnych szpitalach nigdy nie ma problemów ani z terminem ani z NFZ. Najgorzej jest w tym prywatnych klinikach. Nie dość, że czeka się ok. roku, to jeszcze problem z limitami od NFZ.

hehe :) no chyba na jakies wspomnienia mnie naszlo :D Powiedzcie mi czy w spzitalach o tej porze jest strasznie goraco ? czy tam maja jakies klimatyzacje ? bo nie lubie siedziec w upale a raczej w tych dniach jak ja bede w szpitalu to bedzie cieplo :) chociaz jak jzu ede w szpitalu to pewnie nawet nie bedzie mnie to interesowalo czy jest za goraco :)

Klima w normalnym szpitalu? Kacha, chyba dalej u ciebie noc, ale marzeń:) Kacha, czy tylko my zostałyśmy ????

Poza tym, nie przewidzisz jaka będzie pogoda w czerwcu. Może być bardzo zimno i jeszcze zamarzysz o kaloryferze:D Jak kolana, coś nowego?

Hehe ja ostatnio tak mam ze mysle o glupotach i o raczej nie normlanych rzeczach :D a z kolanami czy cos nowego ? no jest cos nowego :P nowe miejsce ktore mnie boli :P a jak u Ciebie ? heh... chyba naprawde zostalysmy same :D czyli moge sie spodziewac upalow w szpitalu :D chociaz ja bym sie cieszyla gdyby na te dni jak bede w szpitalu i miala szwy bylo chlodniej :)

Tak, zostałyśmy same. No, ja na razie jestem zadowolona z kolana. Czasem jakie kłucie chwilowe, nic strasznego. A gdzie jest to nowe miejsce, które cię boli?

ta cala chyba guzowatosc mnie boli tylko ze w roznych miejscach i od wczoraj mnie boli na srodku :P i boli mnie tez jak chodze i dotykam to miejsce co nie wiem czy to kolano czy juz kosc piszczelowa...

Ale mnie noga boli :P wlasnie sie szykuje na komunie :D i jak sobie pomysle ze musze patrzec na proboszcza ktorego bardzo nie lubie to wcale mi sie nie chce tam isc :D ale przezyje :D

U siebie masz komunię czy do kogoś idziesz?

do kogos ide... :P u mnie na szczescie juz wszyscy po komunii sa w rodzinie :D

u mnie tez dzis impreza:P hehe

hehe to wszyscy bedziemy sie bawili :D dobra spadam.. :D papa :) milej imprezy :)

Ja dziś akurat nie mam żadnej imprezy. Ciekawe gdzie Megusię wcięło?

Ja też nie mam żadnej imprezy:P Na szczęście:P

Też się cieszę:)

Uhh jak ja nie lubię niedziel... Chyba musze popracować nad czworogłowym w lewej nodze bo w czoraj nogi nie mogłam podnieść:P

Jak to nie mogłaś podnieść? Z bólu? W operowanej nodze?

W nieoperowanej:P Poprostu mięsień nie dawał rady:P noga jak klocek była;p

To co ty robiłaś z tą nogą?:D

No wasnie nie wiem:P Użytkuje ją tak jak prawą i w prawej z podniesieniem nogi w wyproście nie ma problemów a z lewą mam kłopoty:P Jakby mi ktos jakies woreczki przywiązał.

Julcia to chyba niedobrze bo ja tez nie moge podniesc nogi w wyrposci;/