Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

carolima

chętnie z kimś pogadam

Polecane posty

dieta powoli idzie do przodu, a waga w dół :D W ciagu tygodnia spadło mi 3,4kg, wiec, ze to za duzo, ale i tak sie ciesze. Dzisiaj od ponad roku udalo mi sie wyspac!!!!!!!! Tesciowa odwazyla sie zabrac dzieciaki wczoraj wieczorem, takze sobie pospalam :D Teraz korzystam ze spokoju jaki nastal w domu i sprzatam... Ukladam rzeczy i takie tam :D Trzymaj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:) Schudłaś naprawdę dużo. Gratulacje!!! Wczoraj były chrzciny. Cieszę się, że to zrobiliśmy w lokalu. To duży komfort i bez tej calej bieganiny. Już w zyciu imprezy w domu nie bede robic. Alicja niestety nie najlepij to zniosła, bo ona nie lubi zamieszania, jest jeszcze taka malutka. Była bardzo rozdrazniona. Na szczęście to już za nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Fajnie ze masz juz to za soba, ja lubie takie imprezki szykowac sama, lubie gotowac :D Biedna mala... niezle sie wymeczyla... Ciagle jestem na diecie, i chyba bede na niej jeszcze jakies pol roku, zeby wygladac jak czlowiek :( ale jak na razie nie narzekam. Proowalam z dieta kapusciana, ale skapitulowalam 4 dnia... wole zwyklego 1000. Przynajmniej moge jesc wzystko, no prawie :P Dzisiaj paskudna u mnie pogoda, na spacer nie da rady wyjsc, bo glowy pourywa... Musimy jechac na zakupy, bo Paula mi z wszystkiego wyrosla... Musimy jej kupic wszystko od majtek i skarpetek po spodnie i bluzki... Dobrze, ze Jula nie rosnie az tak szybko (jeszcze) no i czesc tych nie zniszczonych ubranek ma po siostrze. Dzieci rosna w zastraszajacym tepie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivian_darkbloom
hej!czy i ja sie mogę przyłączyć czasem do rozmowy?? mam 21 lat, jetsem nawiedzoną studentką psychologii :P i uwielbiam rozmawiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Carolima ja jestem o rok młodsza od ciebie,mam dwójke dzieci-4 i 6 lat.Też siedzę w domu.Pracuje tylko w piątki,soboty i niedzielę(restauracja).Dobrze cię rozumiem! :D Też z chęcią wpadnę na pogaduchy do was! :P Lecę teraz zobaczyć do mojego obiadku....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe forumowiczki!!!! Co tam u was? Jak wam dzień minął? Carolima, ja teeż lubię czasem cos sama zorganizowac, jak ma wpaść kilka osób. Ale nie przyjęcie na 25 osób, a tyle nam mniej więcej wychodzi na uroczystościach rodzinnych. Chyba czeka nas przeprowadzka, ale jeszcze nie wiem dokładnie, więc nic o tym nie napisze. Ala tez rośnie jak na drożdzach... jedno wdzianko ma na 2 tygodnie! Na szczęście dostaję maserzeczy od siostry bo ona ma syna 3 miesiące starszego od niej. Ale patrząc na nich to Ala go wkrótce przerośnie. Pozdrowienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche mnie nie bylo, ale to sie wiecej nie powtorzy :D Serdecznie witamy vivian :D i Pyśkę :D Skąd jesteście dziewczęta? Wpadajcie tak często jaK MACIE OCHOTĘ :D Pyśka to faktycznie mnie rozumiesz :P jak ja Ci zazdroszcze tych weekendow :P Ale nie narzekam, mielismy 2 dni wolnego od dzieciakow i troszke odpoczelismy :D :D :D Makarona to faktycznie, na tyle osob nie dalabym rady :D Chociaz u nas imprezy rodzinne, to zazwyczaj my tesciowie, moi rodzice, szwagier i moja siostra :D Wiec poki co daje rade :D To super, moze znajdziecie jakies wieksze mieszkanko :D ale poki co Ciiii nie zapeszam :D :D :D Faktycznie rosnie jak blyskawica, moja niunia, ma rok a dopiero nosi 80cm, i wazy nieco ponad 8kg :D Mikrusek, ale zaczela juz chodzic :D :D :D W sumie to nie wiem czemu sie ciesze... Teraz bede miala wiecej pilnowania... Pozdrawiam wszystkich serdecznie :D :D :D Jutro wpadnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:) Przeprowadzamy się do mojego rodzinnego miasta spowrotem:) Do tesciów:( Oni mają ogromny dom i wymyśliłam sposób, jak go trochę przebudować, żebyśmy mieszkali całkowicie osobno. Zgodzili się i zabraliśmy się do pracy. Będziemy mieli dwa olbrzymie pokoje, dużą jasną kuchnię, mały hol i łazienkę:) Tyle przestrzeni:) W dodatku dostep do ogrodu i co najwazniejsze, wyrwe sie z tej dziury w której teraz mieszkam i wróce do rodziny i przyjacioł:) Cudownie:) Moja niunia konczy jutro 2 miesiące, a waży 5,5kg:) Bużka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak tam odchudzanie, bo mi waga stanęła w miejscu:( i czuję się ciężko, więc też będę musiała coś zrobic z tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio mialam takiego dola, ze przerwalam diete, ale na szczescie waga stoi a nie rosnie, jak mi sie skonczy ból @ to wroce do diety i cwiczen :D To faktycznie masz malutkiego olbrzyma :D 5,5kg normalnie szok... Wszystiego najlepszego dla niuni z okazji 2 miesiecy :D To fantastycznie z tą przeprowadzką :D Cieszę się ogromnie :D Gratuluję!!! Dzisiaj byliśmy sie w koncu zameldowac :D Musze jeszcze powymieniac papiery, ale najpierw musze zrobic sobie zdjecia :( ale to chyba poczeka az mi sie cera poprawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja moge sie przyłączyc do was :) tez jestem mamusią... 2 letniej coreczki :) siedze w domku.. mąż pracuje... :) nudno oj nudno :)P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Bella M Zapraszamy :D W kupie razniej i weselej :D Jak sobie radzisz z codziennoscia, z corcia, \"nuda\" no bo jak tu sie nudzic, przy takim szkrabie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Fajnie, że mamy nową znudzoną kobietę w naszym gronie:) Carolima idż do fotografa, który robi retusz zdjęcia i będziesz wyglądała jak anioł:) Syn mojej siostry ma 4 miesiace i waży 8 kg z hakiem, wiec moja taka malutka się przy nim wydaje:) Zazdroszczę wam, że macie takie dzieci \"odchowane\" , które nie wyją cały dzień bez widocznego powodu. Nie wiem po co te moje dziecko ma wózek, leżaczek, matę, nosidełko jak i tak mi cały czas na szyi wisi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitta
OOOOOOO. Topic dla zdeseperowanych matek:) Przyłączam się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makarona chyba tak zrobie, bo w sumie i tak zdjecia w dowodzie sa czarno-biale, wiec za bardzo nie bedzie widac przebarwien :D ale do aniola to mi daleko :D To niezly klocek z tego Twojego siostrzenca, nawiasem mowiac wspolczuje siostrze, nadzwiga sie biedaczka... Oj jeszcze bedziesz zalowala, ze tak urosla i juz nie jest taka malutka... Swoja droga, to prawda, male dzieci maly klopot, duze dzieci duzy klopot... ale jak na razie mam skromne, prawie 4 letnie doswiadczenie :P Tez sie zastanawialam na poczatku po co to wszystko, skoro z tego nie korzystamy, bo mala nie chce siedziec (w sumie zadna nie chciala...) ale teraz sie przydaje... Jak podorsnie, to da Ci troche wiecej luzu... ale na prawde troszke... Witaj kitta lepiej trafic nie moglas :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!!! Mam 31 latek...7 letniego synka...też siedzę w domku, ale na własne zyczenie (zwolniłam się)...teraz mąż jest w pracy(nocka)...a ja chetnie z Wami pogadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj lilo :D Moj maz tez pracuje zmianowo, nie lubie jak ma nocki, jak dzieciaki zasna, to strasznie pusto robi sie w domu... ale z drugiej strony, pozniej mam go az 2 dni w domu :D Wczoraj starsza tak pogonila mlodsza, ze sie przewrocila, chodzi dopiero od jakis 2 tygodni i mocno sie jeszcze buja na boki... Mocno uderzyla sie w glowe :( :( :( i ma wielkiego guza na czole :( Mam nadzieje, ze szybko zejdzie :) i ze starsza w koncu zrozumie, ze Julka to nie zabawka... Dzisiaj akurat siedze sama, misiek w pracy, jakis taki kolejny leniwy dzien... Nie cierpie tego... Ani na dwor, ani prania... Zaraz pewnie burza bedzie, grzmi za oknem :( No nic trzymajcie sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi sie przypomnialo, wczoraj w bloku onbok byla straszna awantura, wrzaski, tluczenie szkla... Jestesmy tu nowi i nie znamy sytuacji, ale zastanawiam sie czy powinnismy byli zadzwonic po policje... Widzielismy, ze sasiedzi tych ludzi powychodzili na balkony posluchac... Wiec moze to \"normalne\" zachowanie tych ludzi, a z drugiej strony, moze ktos jest tam bity... moze sa dzieci... Sama nie wiem... mam kaca moralnego... ze bylam tylko gapiem... i nadal nie wiem jak sie zachowac jak sytuacja sie powtorzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Cały łikend remontowaliśmy, tzn. K. remontował, a ja zajmowałam się dzidzią, myślę, że do 2 tygodni się przeprowadzimy. Mała jest nie do wytrzymania po tym łikendzie, bo ona nie znosi wyjazdów, nowych miejsc i ludzi:( Co do tych awantur...przypomniało mi się dzieciństwo, jak mój \"świetej pamieci\" ojciec szalał. Mieszkaliśmy w ogromnym bloku, awantury były regularne, nigdy nikt nie zadzwonił. A szkoda, bo może by się trochę hamował, może poczułabym, że mogę liczyć na kogoś z zewnątrz... Dzięki ci Boże, że to już za mną:) Ale nie dziwię ci się, że się wahasz, nigdy nie wiadomo, czy naszą pomocą komuś nie zaszkodzimy. Zyjemy już przeprowadzką:) Jesteśmy przeszczęśliwi, czuję, że tam trochę odżyję:) Pozdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Moja niunia z dnia na dzień coraz bardziej interesuje się światem, uśmiecha się, rozgląda i \"Rozmawia\":) Jest fantastyczna. W zyciu nie myślałm, że dziecko może dać tyle szczęścia, mimo całego zmęczenia. Pozdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli praca wrze, super :D Cieszę sie bardzo, ze tak blisko do nowego lokum :D To prawda dzieciaczki potrafia byc rozbrajajace :D Ostatnio slysze placz Julki, wiec pyam Paule co sie stalo, a ona - Julka sie uderzyla, pytam wiec w co??? a Paula - w podloge :D :D :D Ostatnio cos ciagle nie mam czasu :( Pozdrawiam serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:) dzisiaj była kontynuacja remontu, za tydzień w sobotę przeprowadzka:) Jestem wykończona - pozdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to szybciutko Wam sie udalo :D Super :D zycze zeby dobrze sie wszystko ulozylo z rodzicami :D Pozdrowionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś z Alicją na pierwszej szczepionce- było strasznie:( W domu mam całą stertę kartonów, a w nich nasz cały \"dobytek\". Jutro konczę pakowanie, a w piątek przeprowadzka:) A tam znowu ramont i rozpakowywanie:( Kiedy my się z tego wygrzebiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczepionki to masakra... nas teraz czeka ostatnie szczepienie :( Co do przeprowadzki, to tez nie wesolo :( juz 2 miesiace tu jestesmy, a jeszcze wszystkich gratow nie udalo sie zwiezc, i to ciagle siedzenie na walizkach :( ale nie narzekam, jest super :D Pozdrawiam cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:) Nie było mnie, bo się przeprowadzaliśmy, poza tym kolki:( Póżniej opowiem co i jak, bo teraz nie mam siły, bużka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie trzymam kciuki za znikniecie kolek i troche odpoczynku :) Jak przeprowadzka? Ostatnio wyslalam zdjecie corci na konkurs jelp, zabawne minki :) i wygralam :) Dostalam proszek i polar :))) Jak chcesz zobaczyc zdjecie to jest na stronie www.dziecifotki.pl a jak chcesz tez wziac udzial w konkursie to jest na stronie www.jelp.pl Proszku nigdy za duzo :) prania za to nigdy za malo... Trace juz cierpliwosc i sily... Dzieciaki rozrabiaja tak, ze glowa mala... Jestem permanentnie niewyspana, do tego ta pogoda... Do tego z natury jestem niskocisnieniowcem, wiec bym spala i spala... Jutro jade z corcia na szczepienie :((( juz sie boje... Pewnie powiedza mi przy okazji, ze jest za mala na swoj wiek. Ma 13 mieisiecy a wazy dopiero 9kg, ale za to biega juz ze hej :))) Pozdrawiam serdecznie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, przeprowadzka się udała, mieszkanie mamy boskie i wszystko jest super, odwiedza mnie rodzina i znajomi, ale co z tego, jak ja nie mam już siły nawet oddychać. Chce mi się płakać z niewyspania, jestem kurewsko zmęczona, cholernie bolą mnie plecy. Nie wiem, jak długo jeszcze wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×