Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

carolima

chętnie z kimś pogadam

Polecane posty

jestem z Wawy, mam 26 lat, jestem mamą dwóch maluchów 3,5 roku i 11 miesięcy... i prawdę mówiąc nudzi mi się... nie to, że nie mam co robić... po prosu siedzę wiecznie w domu z dziećmi, ciągle robię to samo..., mąż w pracy, i nie mam z kim pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez moge pogadac
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) czym się zajmujesz? jak samopoczucie? sorki za literowki, ale siedze na podlodze, bo jestem w trakcie przeprowadzki i nie przywiezlismy jeszcze stolika pod komp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez moge pogadac
jestem kobita 7 lat mlodsza od Ciebie;] swiezo upieczona maturzystka z ambicjami pojscia na studia. w przyszlosci tez chce miec dzieci :) mieszkam na Wybrzezu:) byc moze od pazdziernika bede mieszkac i studiowac w wawie:) germanistka moze bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez moge pogadac
jak dzieciaki podrosna to idz do pracy;] zanudzisz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratuluje!!!!!! ja skonczylam biologie, ale jakos sie nie zanosi na rychle pojscie do pracy... Co doprowadza mnie do szalu, jestem juz zmeczona siedzeniem w domu, \"nieróbstwem\", ale dzieciaki najwczesniej za rok pojda do przedszkola... Fajnie ze wiesz co chcesz robic w zyciu :))) A skladalas juz papiery? Sa jakies egzaminy, czy wystarczy liczba ptk z matury? Juz sie nie orientuje jak to teraz dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez moge pogadac
procenty z matury sie licza:) zdalam jakos, najlepiej z niemca, rzecz jasna:P sluchaj kochana:) musze znikac. ale jesli chcesz to odezwij sie za godzinke czy pol na moje gg chetnie pogadam:) 6326990. zostawiam jesli bedziesz miala ochote. musze leciec na ryneczek po pare rzeczy na obiad;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) fajnie że masz maluszki, w sumie dość wcześniej się uwineliście :). ja mam tyle samo lat, co Ty ale dzieci jeszcze nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj akitka :))) Fakt, nie było łatwo, zwłaszcza na studiach, ale jakoś się udało. Czyli wszystko przed tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie się dołączę, mam 25 lat, miesięczną córeczkę i jestem germanistką:)więc chyba pasuję do waszego grona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie :) Jak sobie radzisz z maluchem? Zazdroszczę... Takie maluchy są najukochańsze, dużo śpią, mało krzyczą, nie biegają, nie ściągają, nie hałasują, nie bałaganią...... Jestes na urlopie wychowawczym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie na macierzyńskim jestem. Moja mała to jak na mój gust bardzo grzeczne niemowlę, ale i tak bywam zmęczona i niedospana, wiec to nie znowu aż taka sielanka, choć muszę przyznać, że bardzo jestem szczęśliwa odkąd jest z nami. Choć masz rację, trochę mi szkoda, że rośnie i już nigdy nie będzie taka malutka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi doskwiera samotność, bo wyprowadziliśmy się do obcego miasta i moja jedyna towarzyszka, to córka i mąż po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyśpimy się chyba jak skończą ze 20 lat... Moja mała ciągle się budzi w nocy na mleko, wstaje o 6 co prawda pośpi w dzień ze 2h, ale starsza nie śpi, więc nie mogę z nią pokimać... czasami mam wszystkigo serdecznie dość..., a o porządku w domu to już zapomniałam... wszędzie zabawki... teraz jeszcze czeka mnie malowanie... nie zwiozłam jeszcze wszystkich rzeczy, a już nie mogę się poukładać. Jesteśmy w nowym mieszkaniu od 5 dni i jeszcze się nie przyzwyczaiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o życiu towarzyskim też już zapomniałam... to chyba główny minus \"wczesnego\" macierzyństwa... przestałam pasować do znajomych... bo o czym ja mogłam gadać o pieluchach, zupkach ulewaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pociechę ci powiem, że my mieszkamy w trójkę w kawalerce... Mam tu wprawdzie wszystko zorganizowane, ale i tak jest ciasnota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje koleżanki w starej miejscowości zostały... Może jak zacznę za parę miesięcy pracować, to kogoś tam poznam, ale puki co samotnia straszna. Poza tym szkoda mi małą z obcą nianią zostawić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie nie wesoło, my na szczęście mamy dwa pokoiki. Wcześniej co prawda też były dwa, ale i tak wszyscy siedzielismy w jednym. Teraz przynajmniej mam winde... Wczesniej bylam uwieziona na 4 piętrze z dziecmi, nie dawalam rady zejsc z wozkiem i maluchami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się boję zostawić maluchy z obcą osobą, zwłaszcza, że takie czasy teraz, że wszystkiego można się spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyna szansa to przedszkole i żłobek... za rok... może nie oszaleję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest dużo niedogodności, ale jestm taka szczęśliwa mimo wszystko, że mam taką wspaniałą rodzinę, bo w domu rodzinnym nie miałam za wesoło. Dlatego teraz doceniam to co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale Cię rozumiem, dzieci są cudowne, jak były malutkie to można było się przyglądać godzinami... Tylko z biegiem czasu jestem coraz bardziej zmęczona. Brakuje mi bycia tylko z mężem. Nawet nie mogę się do niego przytulić, bo śpię z młodszą córką... Na początku tak było wygodniej, a teraz nie mogę jej odzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie by było być znowu kimś więcej niż tylko matką, czy kurą domową, mieć własnych znajomych i ciekawą pracę...Boże jak mi tego brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem mi się wydaje, że odkąd siedzę w domu straciłam dla mojego męża na atrakcyjności. Gdy byłam aktywna, często poza domem, inaczej na mnie patrzył i tesknił za wspólnymi chwilami. Teraz też nie jest żle, ale jakoś tak inaczej, monotonnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już ponarzekałyśmy, to teraz można pogadać :))) Gdzie bedziesz pracowac? Cos ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×