znieczulenie__podczas__porodu__a__nacinanie__krocza

czytałam ze te kobiety ktore miały znieczulenie podczas porodu maja zazwyczaj nacinane krocze bo nie czują kiedy przec i moze dojsc do bardziej radykalnego rozewania krocza.... czyli albo znieczulenie i nacinanie, albo ból i brak nacinania(ochrona krocza) nie wiem na ile to jest prawdziwe, prosze o odpowiedzi kobiety ktore rodziły

bzdura...ja rodzilam syna SN bez znieczulenia i mialam niestety naciecie...:(

ja rodzilam bez znieczulenia i nie mialam nacietego krocza to raczej zalezy od szpitala, u nas rutynowo krocze nacinaja i mi tez nacielaby polozna gdyby nie lekarka ktora w ostatniej chwili stwierdzila ze nie ma na to czasu bo za jednym skurczem maly calusienki wyskoczyl :) dodam ze nie popekalam ;) moja ciocia miala znieczulenie i byla cieta przy kazdej ciazy-a rodzila 3 razy :-o

bzdura ja rodzilam naturalnie ze znieczuleniem i nie mialam naciecia krocza bo moj lekarz nie wiedzial takiej potrzeby w prawdzie troszeczke peklo mi ale mialam doslownie zalozone 2szfy i to rozpuszczalne a teraz jestem miesiac po porodzie szfy juz dawno sie rozpusily i nic sie niedzieje a nawet jestem po pierwszych przytulankach z mezem i wszystko jest tak jak bylo przed wiec nie ma reguly

szfy... Ale co to są szfy ??? bo jakoś nie moge do tego dojść ..

ja bylam znieczulona i bylam cieta i takze mam SZWY zalozlone...

U mnie się potwierdza. Było zneczulenie i było nacięcie.

ja nie miałam znieczulenia,a cięcie miałam,nic mnie nie bolało przy cięciu,nie została mi żadna blizna,było to po prostu dobrze zrobione i chwała Bogu,bo gdyby mnie nie nacięli,to mogłabym mocno popękać.Miałam dwa szwy.Siostra nie była nacinana i popękała aż do pupy miała ponad 30 szwów!!!

moze sie źle wyraziłam jesli ma sie znieczulenie mozna zapomniec o tym ze nie bedziesz nacinana mimo i z rodzisz po raz 1,2...lub 5 a przy SN to juz standard nacinanie koniecznosc