Chętni do pogadania zapraszam

nie martw sie ....przycisniemy ją...;) nie ma tak dobrze...:)

mow mi tu zaraz co Ty tam dodajesz do tego ryzu....moze sie poducze i tez zrobie:)

kawałki kurczaka,warzywa pokrojone w paski:marchewka,selerek,cebulka.Do tego kiełki z puszeczki i sos sojowy(ja dodaję sojowy o smaku grzybowym)do smaku jak kto lubi,potem przyprawę do potraw chińskich i to wszystko podsmażam.Kurczaka osobno smażę wcześniej.To wszystko razem mieszam i zagęszczam lekko mąką ziemniaczaną(ok łyżeczkę mąki rozpuszczam w odrobinie zimnej wody i do sosu)To na ryż i gotowe:)

a wiesz ,ze ja spróbuje to zrobic..:)...długo te warzywa trzeba dusić?do zupełnej miękkosci?.....ostatnio nie mam zupełnie pomysłow na gotowanie.

pomału mnie dziecko wygania ....ale jeszcze zajrze:)

zapomniałam o kreseczce nad s...i wyszłam czerwona

warzywka muszą być kruchutkie :)

sprobuje na dniach.....i dam znac jak mi wyszło.....Asanka chyba zabalowała na imprezce......a babeczka ??.ja pomalutku tez pod prysznic wskakuje ......dobranoc ...słodkich snów

witam witam, ja juz mam zrobiony obiad, a Wy pewnie jeszcze na drugi bok sie przekrecacie... Co do jedzenia Hajdus, masz racje, takich swinstw czym tu sie zajadaja to wczesniej na oczy nie widzialam. Osmiornice, weze (to jeszcze do przejscia) wszelkie wodorosty i rozniastwa z Morza - czego nawet czasem nie moge rozpoznac, kury w calosci, z glowami, grzebieniami i calymi wnetrznosciami, jezyki kacze, kopytka i masa roznych lisci - dla mnie pozrywane, to co natura da - nawet KONICZYNE i trawe. Wiec co - gotuje sama, choc na okraglo to samo, bo nigdy nie bylam dobra w kuchni, za wiele potraw nie znam, a do tego brak wiekszosci naszych produktow mnie ogranicza. Tak, tak, nie ma tu pietruszki w zadnej postaci, selera, burakow, naszej mlodej kapusty, ziemniaki to na wydzierki, wiec juz na wstepie jestem ograniczona. ach, rosolek by sie zjadlo, ale po pierwsze tylko marchewke i por moge wrzucic, a po drugie, ja jeszcze z mlodszego rocznika(zalapalam sie do lat70tych, ale jako ostatni rocznik ;) ), gdzie przy zakupie kurczaka, jest on bez flakow w srodku - a tu (nie napisalam jeszcze gdzie jestem, w Chinach) kurczaki, koguty, kury, golebie i wszelkie ptactwo sprzedaje sie w calosci, czasem i z piorami. A zabrac sie do nich nie potrafie, no i obrzydza mnie wyrywanie wnetrznosci. EEE nie bede Wam juz smecic o straszydlach, bo co tu marudzic, trzeba sobie radzic. (chowajcie psy - bo juz niestety tez kosztowalam, a raczej przelykalam z wielka odraza, cozzz, bylo trzeba) No to juz troche o mnie wiecie :) A pseudo to moge sobie zmienic? skoro nie mam 1maila?

tu sobie przepisy podajecie, oooo fajnie, choc wiadomo do wersji chinskich jakos nie spiesze... Wlasnei - nie ma tu SMIETANY w zadnej postaci, moze nie w zadnej, bo znalalazlam tylko taka mala do kawy, kiedys... teraz juz jej nie ma, byla importowana. Ostatanio ucieszylam sie bo znalalzam wiekszy rozmiar tego samego obrazka (bo jak tu inaczej poznac, jak nie po obrazkach) i co sie okazalo to byla owszem smietana, w kartoniku 125g ale UBITA, hih. Tez do sosu dodawalam, bo co sie nie da, ale po jednym opak, juz wiecej nie kupilam ;) O i mam pytanie... nie ma tu maczki ziemniaczanej, ktora by ratowala sosy (maka niby normalna jest - ale strasznie duzo musze jej wrzucic, zeby byl efekt zageszczania, tylko razem z tym traci kompletnie smak) Znalazlam MACZKE KUKURYDZIANA, wyglada jak ziemniaczana, ale wiecie czy daje ten sam efekt? Pewnei pozostaje mi sie skusic i wyprobowac...

Witam :) Zapraszam na kawe i ciasto :)

Asanka,kawka i ciasto pycha :) dziękuję za zaproszenie,a gdzie hajduś i babeczka?Zycie-witam ;)

czesc dziewczyny.........urobiona jestem ,bo moja mame cos połamało i od rana u niej siedziałam ......no ale musiałam pomoc .....Zycie pseudo mozesz zmienic.....jak najbardziej......z ta maka kukurydziana to nie wiem ,bo nigdy nie probowałam.......ale pomysle i jakis pomysł ci podsune.....katastrofa z tym jedzeniem tam.......Asanka......jak sie udało przyjecie?.....na ciasto chetnie przybiegne ,bo uwielbiam......:)Kuunia co dzis na obiad .bo głodna jestem jak wilk;)......a babeczka co ?strajkuje dzisiaj??;)

no to chyba sama bede musiała sobie ten obiad zrobic:(trudno....

hajduś dziś u mnie na obiad kotlecik z kurczaka z nadzieniem grzybowym,ziemniaczki i suróweczka,więc jak masz ochotę to zapraszamy serdecznie :)

pewnie ,ze mam ochote...:)tak mysle co by tu zaproponowac tej biduli w Chinach ....najlepiej danie ,ktore sie robi bez produktow ;)...czytałas ,co oni tam jedzą?makabra......

tak,okropność,a u nas takie dobre jedzonko:)mniam.A po obiadku zapraszam wszystkie na kawkę i ciasteczko:).Ale nie poplotkujemy bo mój mężuś też będzie ;)

nic to .....z męzem tez mozemy poplotkowac ;)...ja wezme swojego i niech sobie tam gadaja o sporcie czy innych motorach......byle nie o polityce ,bo to najczesciej zle sie konczy...;)

:D,super czekamy:D

Po imprezie ok :) Właśnie wróciliśmy z długiego spacerku :)

Asanka-proszę przyjdzcie imprezka trwa :D

:-D :-D :-D

no i prosze jak sie imprezka rozkreciła....:)i Asanka jest:D....

tylko babeczka ma nas w nosie dzisiaj....bo zycie .....juz pewnie spi.....to niech spi smacznie i niech sie jej pierogi ruskie przysnia do pary z rosołkiem....;)

nie mam w nosie tylko cały dzień w aucie wrrrrrr jutro tez nie bedzie lepiej wiec kawusie z rańca wysiorbie po cichutku i w droge

o babeczka to co do domu wracasz???...jesli tak, to mam nadzieje ,ze sie odezwiesz jak dojedziesz........szerokiej drogi i gumowych drzew:)

no co jest dziewczyny ?gdzie jestescie ?.....czemu tak pusto?

no ja juz konkretnie w domu jestem , ale moj mąz nie lubi jak siedze przy kompie ;) wiec bede z doskoku

a mój przeszedł właśnie wszystkie misje w grze i teraz moja kolej przy kompie :) Kątem oka oglądam film na tvn

Asanka ....a wco tak namietnie grał Twoj maz.....ciekawa jestem ,bo u mnie panowie tez grają