Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chiya

marzec, kwiecien czy moze w ogole maj 2008 ? pomocy

Polecane posty

zrobilam dzisiaj test. Pozytywny!!! zaczelam sie trzasc i w ogole wpadlam w jakis szok. potem jeszcze zrobilam drugi, a potem jeszcze kolezanka miala test ktorego uzywaja lekarze (pracowala w gabinecie) wiec byl trzeci i czwarty. wszystkie pozytywne. w poniedzialek mam isc do lekarza ale zakladam ze cztery testy w tym lekarski sie raczej nie pomylily. jestem ciemna w tych tematach. probuje sobie wlasnie wyliczyc termin, ale juz zglupialam jak to liczyc. ostatnia miesiaczke mialam pod koniec maja (ok 29 bodajze). sprawdzam na roznych stronach to mi wychodzi poczatek marca. ale z drugiej strony mam podejrzenia ze to moglo byc 2 tyg. temu (palca nie dam sobie za to obciac). a pisze jak pokrecona ale jestem w strasznym szoku. mam wrazenie ze to jakis sen. moj facet oszalal kompletnie. a ja jeszcze nie doszlam do siebie czy moze ktoras juz ma termin na podobny okres? widzialam duzo topikow ciazowych i trudno mi bylo wyobrazic siebie na takowym :D pozdrawiam wszystkich serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pierwszego dnia ostatniej miesiączki dodaj 7 i plus 9miesięcy.Mi się wydaje ze początek lutego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod koniec lutego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle ze to bedziepoczatek marca ja mialam okres ostatni 26 maja i termin mam na 03.03.2008

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim. DZiekuje serdeecznie Madzia, Macro, Peggy :) Madzia dziekuje za stronke. Poniewaz nic tak naprawde o dzieciach nie wiem wiec od wczoraj zaczelam czytanie. na jakiejs stronce byla tabela i pod data ostatniego okresu podawali orientacyjna date porodu. I tam byl poczatek marca w poniedzialek powinnam wiedziec wiecej. narazie jestem w szoku Peggy - a Ty jak sie czujesz? Jakies objawy jak narazie? Madzia- a Ty? termin masz na styczen wiec juz troszke dluzej. masz jakies objawy? i jak sie czujesz? Gratulacje dla przyszlych mamus ja sie powoli oswajam z ta mysla. i zastanawiam sie czy powiedziec mamie juz teraz czy poczekac do konca 3 mies kiedy jest juz mniejsze zagrozenie. ale chyba dzisiaj powiem bo ledwo sie wczoraj powstrzymalam by do niej nie zadzwonic :) a reszcie to nie wiem. poczekac lepiej czy juz teraz? kiedy wy zaczeliscie informowac rodzine i znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co tego nigdy się nie przewidzi;/ Ja z okresu miałam termin 1.06 z usg 8.06 a urodziłam 5.05:) małej sie spieszyło na świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastoletnia mama - zdaje sobie sprawe ze wyliczony termin nie koniecznie pokryje sie z data porodu. twoja Niunia juz ma 2 miesiace. Gratulacje!!! jak pierwsze doswiadczenia? radzisz sobie? i jak przebiegala ciaza? tez mialas takie mysli ze sobie nie poradzisz z dzidzia czy moze od razu wiedzialas ze bedzie dobrze? ja sie boje ze nie bede umiala sie takim malenstwem zaopiekowac. pomimo ze nie raz pomagalam przy znajomych dzieciach ale nadal jakos sie boje tej pelnej odpowiedzialnosci :O no i jeszcze dzisiaj chcialabym powiedziec mojej mamie, a jutro chyba jego mamie. a reszcie to nie wiem czy juz czy poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym jeszcze poczekała z tą nowiną, a juz napewno zaczęłabym brać folik. Nie ma co za wczesnie obwieszczac otoczeniu takiej nowiny. Oczywiście gratulacje dla Ciebie i wszystkiego najlepszego dla kruszynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella - wlasnie dlatego mysle ze powiem tylko mamie. i jak on chce to jego mamie. a ogolnie wszystkim to dopiero za miniumum miesiac. mamie chyba powiem bo nie wytrzymam :D I gratuluje Ci Twojej kruszynki. w przyszlym miesiacu juz pierwsze urodziny :) znajomych coreczka bedzie miala roczek 20.08 :) nie ma jeszcze nikogo na marzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziny miałaby w marcu, gdyby się urodziła/urodził. A teraz czekają mnie narodziny, za mniej więcej 2 miesiące :) Uważaj na siebie, nie dźwigaj nic i dobrze się odzywiaj. No i jak będą upały, to nie szarżuj zbytnio, lepiej siedziec w cieniu i chłodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella - jejku. bardzo Cie przepraszam. nie wiedzialam. zrozumialam troszke inaczej Twoja stopke. wybacz mi :( gratulacje za to drugiego malenstwa. to Ty juz niedlugo :) kopie? jak znosisz upaly? i jak sie czujesz? bede uwazac. chociaz narazie to czuje sie dobrze bo to same poczatki. troszke mi bylo wczoraj niedobrze i troszeczke dzisiaj i biegam do lazienki bardzo czesto, ale tak to calkiem normalnie. no, piersi mnie jeszcze bola :) jeszcze raz gratulacje i przeprosiny za zachowanie sie jak slon w skladzie porcelany - ale zupelnie niezamierzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic się nie stało, naprawdę :) Dlatego tak Cię ostrzegam przed tymi upałami, przed zmęczeniem. U mnie na poczatku drugiej ciąży było tak, że lekarz wręcz wysłał mnie na L4, żeby \"to co ma się zagnieździć, zagnieździło się\", musiałam na siebie uważać, odpoczywać itd. Ale przecież wiele kobiet bez trudu przechodzi ciążę, aż do szczęśliwego rozwiązania. Przez pierwsze 3 miesiące, wręcz książkowo miałam mdłości, bardzo źle się czułam, bolały mnie piersi (zresztą do teraz bolą). Nie wierzyłam, że to się kiedykolwiek skończy, spałam z miska przy łóżku. Miałam też ślinotok, oczywiście mocno wyczulony węch, czasem jakies smaki. Po 3 miesiącach jakoś minęło. Teraz dziecko kopie, a jakże - brzuch mi podskakuje czasem jak oszalały, zwłaszcza po jedzeniu, kiedy np. położę się spokojnie na boku. Jestem już zmęczona ciążą, zaczynam chodzić jak kaczka. Muszę duzo leżeć, z powodu słabej, skracającej się szyjki. Ale cieszę się, bo z dzieckiem wszystko ok. Nie oszalałam wprawdzie na jego punkcie, ale musze przyznać, że te wszystkie dolegliwości naprawde ida w zapomnienie, gdy poczujesz ruchy dziecka, obejrzysz je na usg, i zaczniesz przyzwyczajac się do myśli, że ktoś w tobie mieszka i niedługo się zobaczycie. No, nie świruję, nie gadam z brzuchem (choć to nic złego), mam masę obaw jak to będzie, czy dam radę... ale jednocześnie bardzo się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azazella - dziekuje Ci bardzo za rady. wydaje mi sie ze to jeszcze duzo czasu przede mna zanim moja dzidzia bedzie mnie kopac, ale pewnie ani sie nie obejrze :) zastanawiam sie jak to bedzie jak juz bede miala duzy brzuch. jak ja bede buty zakladac? :D zycze Ci by wszystko bylo dobrze i bez komplikacji. trzymam kciuki i wchodz opowiadaj jak sie czujesz. przynajmniej bede wiedziala czego mniej wiecej oczekiwac. nie ma jeszcze nikogo na marzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×