Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kropla24

chce mi sie ryczec...

Polecane posty

Gość Kropla24

Mam ogromny problem i jest mi tak zle...jestem z pewnym facetem juz jakis czas i niedawno odkrylam, ze bierze narkotyki. Ale nie od czasu do czasu tylko prawie codziennie:( Mozna to nawet okreslic jako uzaleznienie...baaardzo kocham swojego faceta, jest mi z nim dobrze i staralam sie walczyc o ten zwiazek i o to, aby moze poszedl na odwyk...byly placze, klotnie, proszenie, wyprowadzki. Od momentu, kiedy sie wyprowadzilam na tydzien, a pozniej znowu sie zeszlismy, widze znaczna poprawe, jednak on nadal bierze narkotyki...juz zabraklo mi sil, wiec wczoraj poszlam do naszego wspolnego przyjaciela, aby sie go poradzic co zrobic z tym fantem i czy warto to dalej ciagnac...z jakiegos powodu moj facet dowiedzial sie o tym spotkaniu i zrobil mi awanture...oskarzyl mnie, ze knuje za jego plecami, ze staram sie mu tylko uprzykrzyc zycie...na koncu powiedzial, zebym dla siebie znalazla inne lokum...wiem, ze powiedzial to w przyplywie emocjii, wiec wyszlam z domu abysmy mogli troche ochlonac...chce wrocic do domu i zapytac sie, czy rano mowil serio...jesli tak to pakuje manatki, jesli nie...to nie wiem co dalej...najgorsze jest to, ze moi rodzice sa teraz u nas w odwiedzinach na 2 tygodnie i sa swiadkami tego calego cyrku...wiedza, ze cos nie gra, ale nie mowilam im o tym problemie, bo serce by im peklo...ohhhh...siedze i placze...tak chcialam sie wyzalic i wyplakac...buuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedulko... chusteczka... Zastanów się, co DLA CIEBIE będzie najlepsze. Z własnego doświadczenia wiem, że czasem po prostu trzeba odejść i zostawić taką osobę samą z jej problemem. Albo zacznie działać, albo się pogrąży, ale Ty będziesz miała spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waligoraaaa
jesteś uzależniona jak żona pijaka :O spierdalaj z tego "związku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula134
nie odchodz od niego tylko postaraj sie mu pomoc wyjsc z tego gowna, weim co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skontaktuj sie
z profesjonalna poradnia, najlepiej w wiekdzym miescie. sami pewnie nie dacie sobie rady z tym uzaleznieniem. wklep w google i wyrzuci ci adresy. jesli go kochasz i on chce z tego wyjsc - pomoz mu:) powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waligoraaaa
pomaganie skończy się tym że sama w to wpadniesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla24
Paula134, staram sie mu pomoc od dobrych kilku miesiecy i naprawde widze poprawe. Wiem, ze on moglby wyjsc z tego gowna, ale niestety tylko z pomoca specjalisty. Ale jesli slysze teksty typu, ze powinnam znalesc sobie inne lokum, po prostu rece mi opadaja i zaczynam sie pomalu poddawac. Moi rodzice sa u nas i sa swiadkami awantur,placzu,trzaskania drzwiami...moja mama pytala o co chodzi...ja oczywiscie zbylam ja jakims glupim tekstem, ale ona widzi sytuacje i mowi, ze moze powinnismy sie rozstac...moi rodzice sa bardzo konserwatywni i gdybym powiedziala im, ze moj facet bierze narkotyki do konca zycia by sie do mnienieodzywali albo sami mnie przeprowadzili...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla24
Sumarries, oczywiscie na tej planecie jest miliony tzw;porzadnych, ale ja nie chce innych tylko tego jedynego, z ktorym teraz jestem. Nasz zwiazek byl naprawde udany domomentu,kiedy prawda wyszla na jaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fbb
"Mało jest porządnych wolnych ?" duzo, ale co z tego, jak kobiety wola takich? Albo pijacy, albo cpuny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fbb
"Mało jest porządnych wolnych ?" duzo, ale co z tego, jak kobiety wola takich? Albo pijacy, albo cpuny? Z normalnymi nie bedzie miala problemu, a kobiety lubia sie pouzalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka teria
Ratuj się dziecko, póki jeszcze możesz. Jak widzisz, Twoje metody ratowania go zawodzą. Na co jeszcze liczysz? Że on pewnego dnia przebudzi się odmieniony? Mam nadzieję, że wiesz, że to jest nierealne i nic dobrego z tego związku byc nie może. On Cię oszukuje, a Ty masz jakieś obiekcje. To się nazywa naiwność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla24
Fbb, mow co chcesz...moj facet ma problem, wielki problem, a ja nie jestem jakas suka, ktora mysli tylko o koncowce wlasnego nosa.Chce mu pomoc, bo jest bardzo wartosciowym czlowiekiem i zasluguje na normalne zycie, a nie jak to ktos tu okreslil - zycie w rynsztoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fbb
Jednego nie rozumiem, dlaczego kobieta, ktora trafi na pijaka lub cpuna trzyma sie go, probuje ratowac zwiazek, itp. A jak facet jest normalny, to odchodzi pod byle pretekstem? Widac ciagnie was do szumowin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka teria
Jaka prawda wyszła na jaw? Ze on przed Toba coś ukrywał ? Naprawdę udany zwiazek, gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula134
wiesz gdyby dziewczyna mojego brata sie od niego odsunela i moi rodzice to on napewno do tej pory to by sie juz przekrecil a tak to teraz wyszedl z tego i ulozyl sobie cudownie zycie,naprwde waro pomoc!! a jego rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była_już wolna
Kropelko uciekaj z tego związku! Ja starałam się pomóc i...zostałam ściągnięta na samo dno. Nie, nie zaczęłam brać ale zostałam z ogromnymi długami, zszarpanymi nerwami. Jestem wrakiem...Przez co? Przez to, że chciałam pomóc kochanemu przez siebie mężczyźnie! Jeżeli można zapytać..jakie narkotyki bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka teria
Właśnie z tak zwanym normalnym to bedzie miała problem, bo trzeba się będzie zająć prozą życia. Łatwiej zgrywać w życiu samarytankę i matkę teresę i skupiać sięna problemach innych, niz swoich własnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla24
Jedni mowia uciekaj drudzy pomoz mu...powiem szczerze, ze gdyby mi na nim tak nie zalezalo i gdybym go nie kochala,dawno bym go zostawila mowiac na odchodnym, zeby zacpal sie na smierc...z tego co wiem, to bierze koks, extazy,lcd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylica23
wlasnie o jakie narkotyki ci chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kropla sama sobie z tym nie poradzisz......on musi zaczac sie leczyc, Ty powinnas przekonac go jakos zeby wybral sie do specjalisty, ewentualnie pokazac mu ze to problem, nie wiem a moze poprostu pogadac dyskretnie z jego rodzicami? moze wspolnioe jakos znajdziecie wyjscie z sytuacji? jedno jest pewne sama nie dasz rady jesli on jest uzalezniony - \" dragi to bardzo śliska sprawa...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylica23
a co ćpa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fbb
"Właśnie z tak zwanym normalnym to bedzie miała problem, bo trzeba się będzie zająć prozą życia. Łatwiej zgrywać w życiu samarytankę i matkę teresę i skupiać sięna problemach innych, niz swoich własnych" to od dzis zaczynam palic, pic i cpac. Moze jeszcze zaczne napadac na ludzi? Dobry przepis, zeby kobieta byla zakochana w facecie po uszy :/ Tylko podobno twierdzicie, ze chcecie miec w facecie oparcie, a nie na odwrot- ze on ma miec oparcie w was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylica23
własnie a co ćpa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla24
Wiem, ze sama nie dam rady...on musi isc do specjalisty, ale wiem, ze on chce z tego wyjsc i miec normalne zycie, co wydaje mi sie, ze jest to 1wszy krok do postepu w tej sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fbb
"Właśnie z tak zwanym normalnym to bedzie miała problem, bo trzeba się będzie zająć prozą życia. Łatwiej zgrywać w życiu samarytankę i matkę teresę i skupiać sięna problemach innych, niz swoich własnych" to od dzis zaczynam palic, pic i cpac. Moze jeszcze zaczne napadac na ludzi? Dobry przepis, zeby kobieta byla zakochana w facecie po uszy :/ Tylko podobno twierdzicie, ze chcecie miec w facecie oparcie, a nie na odwrot- ze on ma miec oparcie w was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla24
Fbb, z tym oparciem to masz racje, ale to moglo przytrafic sie takze mi,tzn;ja moglam brac narkotyki, a wtedy nie chcialabym zostac pozostawiona samej sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka teria
Fbb - nie musisz zaraz palić, pić i cpać. Wydaje mi sie, że są jednak kobiety, które mają troche wyobraźni i wiedzą, że pakowanie się w zwiazek z ćpunem to nieszczęście murowane. To wieczna walka, niepewność, strach, brakj poczucia bezpieczeństwa. W chwilach zwątpienia - kryzysy. Ech, każdy ma takie życie, jakie sobie urządził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam dwie ksiazki do przeczytania : b \" my dzieci z dworca zoo\" i \"heroina\'......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadasdasdas
a jakie narkotyki bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula134
jak chcesz na serio mu pomoc to napisz na moj e mail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×