Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Andrzej z Biłgoraja.

Rozmowy o bogu i wierze

Polecane posty

Ja go sobie całkiem inaczej wyobrażam niż robi to większość ludzi,dla mnie Bóg to jakaś superinteligencja,siła sprawcza,jakaś energia która istnieje od zawsze która jednak nie ma wpływu na nasze zycie. A Ty w co wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle podobnie jak A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unijny liberal
wiara w jakąkolwiek sile wyzsza jest przezytkiem i ciemnogrodem. zacofaniem , guslem i mytem. przecież w Unii wszystko jest pokwantowane , wyliczone , zmierzone i zamierzone. przyjazn i milosc i ogolna szczesliwosc zagwarantowana stosownymi dokumentami. wszystko co tylko Czlowiek sobie zaplanuje dzieje sie dokladnie tak. a więc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierzę w miłość i miłosierdzie. Bóg jest dla mnie synonimem poczucia bezpieczeństwa i miłości. Natomiast szatan (nie mylić z Lucyferem) jest dla mnie superinteligencją i całkowitym dostosowaniem pokus do inteligencji człowieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę w jakimś sensie w Boga ale dopuszczam też jego nieistnienie, jakiś niewielki margines że go nie ma.bo tak naprawdę religia człowiekowi nie daje nic poza nadzieją(a moze aż tyle),to nauka wszystko wyjaśnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unijny liberal
od wiekow potrzeba Ludz - kości chleba i orgazmu . czyli oprocz potrzeb nizszych i te wyzszego rzedu. a wiec niech sobie zasoby ludzkie po pracy maja cos od zycia a wiec Super-centra handlowe, multikina, niech sie czego tez napiją przy barku w lunaparku. no i Kościoly tez. to dla tych co juz ich lupie w kręgoslupie i tańcowac nie mogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unijny liberal
otóz na zdrowie nasze tez mamy wplyw. myslac o tym nie tylko by brzucho pelne [ welna nie welna byle dupa pelna] ale i co jemy jakiej jakosci i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale do Biblii też można podejść naukowo :) Stworzenie świata nie wyklucza procesu ewolucji, a Adam i Ewa to przenośnia symbolizująca cały rodzaj ludzki :) W Biblii wszystko opiera się na symbolice - oczywiście Biblia bywała parokrotnie zmieniana, ale sens pozostał. poza tym najważniejsze księgi nie zostały zmienione a one w zupełności wystarczą, by uzyskać odpowiedzi na wiele pytań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość politycznie nieugruntowana
"jedynym usprawiedliwieniem Boga jest to, że nie istnieje". Religia jest dla ludzi, którzy nie wierzą sami w siebie i szukaja oparcia gdzies indziej. Ci co wierzą Boga nie potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unijny liberal
tak ale biblia , nawet jej najpelniejsza znajomoscia nie ubierzesz sie modnie nie zastapi ona szminkow majtkow i modnych kieckow. by byc akceptowalnym we wielkim swiecie. co zaimponujesz na imprezie znajomoscias bibli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albinoska ale zauważa że nauka wypiera religię coraz bardziej,kiedyś kościoł nie akceptował modelu heliocentrycznego Kopernika,teorii ewolucji ale został zmuszony do ich przyjęcia,tłumaczy że Biblia to przenośnia,tak zawsze będzie mógł mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, ja nie słucham tego, co kościół mówi - najczęściej bredzi, niestety. Sama szukam tego, co mnie interesuje. Kościół przedstawił grzech pierworodny pod postacią jabłka - ale w Biblii nie ma nic o jabłku, a o owocu. A czym był ów grzech pierworodny? Nieposłuszeństwem? O, tak. Ale nie opierał się na zerwaniu owocu z drzewa poznania dobra i zła, ale na uprawianiu sexu dla samej przyjemności cielesnej. Drzewo w baaardzo daawnych czasach było symbolem rodziny, a jego owoce - potomkami. Zerwanie owocu zakłóciło porządek rzeczy, ale kościół o tym nie mówi. Nauka wypiera religię tylko dlatego, że ludziom łatwiej przyswoić materię niż zaakceptować coś więcej, niż tylko świat rzeczywisty. Jesteśmy nastawieni na konsumpcję i realizm \"do bólu, a to w jakiś sposób ogranicza. Dlaczego dawniej żyło tylu mistyków? I to nie tylko wiary rzymsko-katolickiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albinosko ale nauka doskonale tłumaczy to co się dzieje na Świecie,zawdzięczamy jej postęp,dzieki niej mamy internet i teraz tutaj rozmawiamy ze sobą,a wiara jest wielką niewiadomą,jakie masz dowody na istnienie miłosiernego Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje życie jest dowodem na Jego miłosierdzie. To forum nie jest odpowiednim miejscem na zwierzania i opowiadanie o przeszłości, ale uwierz mi, gdyby nie Bóg, gryzłabym piach a moja duszyczka tańcowałaby z innymi duszyczkami :) Co do nauki i postępu oraz wiary i Boga... Chrystus powiedział kiedyś:Oddajcie cesarzowi, co cesarskie a Bogu to, co boskie\". I nie odnosiło się to jedynie do podatków, chociaż pytanie ze strony faryzeuszy dotyczyło właśnie owych podatków. Chrystus dał do zrozumienia, by żyć w zgodzie ze wszystkim: i ze światem materialnym, i ze światem duchowym. A najważniejsze jest, by być dobrym. Nie wydaje Ci się, że to nie wiara doprowadzi człowieka do zbawienia/absolutu/nirwany itp. ale dobro? Mój przyjaciel powiedział mi kiedyś, że nic nie jest dobre czy złe, dopóki nie zrobi się z tego użytku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje życie jest dowodem na Jego miłosierdzie. To forum nie jest odpowiednim miejscem na zwierzania i opowiadanie o przeszłości, ale uwierz mi, gdyby nie Bóg, gryzłabym piach a moja duszyczka tańcowałaby z innymi duszyczkami :) Co do nauki i postępu oraz wiary i Boga... Chrystus powiedział kiedyś: Oddajcie cesarzowi, co cesarskie a Bogu to, co boskie\". I nie odnosiło się to jedynie do podatków, chociaż pytanie ze strony faryzeuszy dotyczyło właśnie owych podatków. Chrystus dał do zrozumienia, by żyć w zgodzie ze wszystkim: i ze światem materialnym, i ze światem duchowym. A najważniejsze jest, by być dobrym. Nie wydaje Ci się, że to nie wiara doprowadzi człowieka do zbawienia/absolutu/nirwany itp. ale dobro? Mój przyjaciel powiedział mi kiedyś, że nic nie jest dobre czy złe, dopóki nie zrobi się z tego użytku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze wg mnie tak rozumiem slowa Jezusa to: \" milosierdzia chcę a nie ofiary\" a wokol przerost formy nad trescią , fanatyzm i nienawiśc. i wszechogarniająca z ludzkiej glupoty Mizantropia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tak. W każdej religii są fanatycy, którzy niszczą jej prawdziwe przesłanie. Przecież nawet Islam jest religią miłości i pokoju. A o czym najwięcej się tera słyszy? O terrorystach islamskich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze gdyby nie lekarze,przypadek,drugi człowiek?? Dlaczego wszystko czego nie potrafimy zrozumieć musi mieć dla nas boskie pochodzenie,nie widziałaś Boga,nikt nie widział. Też chcę być dobrym człowiekiem ale nie oczekuje za to zapłaty w przyszłym życiu,jedyną zapłatą mozę być dla mnie czyjeś dobre słowo,uśmiechnięta twarz,uścik ręki,przytulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeetam
politycznie nieugruntowana co to znaczy : Religia jest dla ludzi, którzy nie wierzą sami w siebie i szukaja oparcia gdzies indziej. Ci co wierzą Boga nie potrzebują. A jak ci choroba dupsko ścisnie, to szybko zaczniesz wierzyć - we wszystkich i wszystko, co pomoze ci jeszcze pooddychac tym ziemskim powietrzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość politycznie nieugruntowana
albinoska Twoje zycie jest dowodem na poped seksualny Twoich rodzicow. Bog do tego nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeetam
slowa Jezusa to: " milosierdzia chcę a nie ofiary" - piękne i madre. I tego się nalezy trzymać, tak zyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzejku, w przypadki ja z kolei nie wierzę. Lekarz nie stał się nim z przypadku, drugi człowiek nie staje na drodze bez przyczyny :) Dla mnie Bóg jest miłością i miłość ową widzę w oczach mojego męża, w jego uśmiechu czy gestach pełnych czułości :) Uważasz, że miłość też jest wynikiem ewolucji? Nie zakładaj, że ludzie chcą być dobrzy, bo mają w tym cel :) Nie myślę o zapłatach w przyszłym życiu, chcę jedynie, by mój mąż był tam ze mną :) Do politycznie nieugruntowanej: jeśli w ten sposób zostałaś poczęta, to trudno. Moi rodzice poczęli mnie z miłości. Aż trudno uwierzyć w to, że ewolucja nie objęła wszystkich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomko, a dlaczego wierzyłaś w księży? Przecież to TYLKO ludzie :) Są, jak posągi o glinianych stopach: walniesz młotem i padną pod własnym ciężarem. I tak się dzieje z kościołem od czasu pierwszego soboru, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu
jeden BOG jedna wiara ...........list do efezjan...Bog w ktorego ja wierze jest realna osoba a jego przymioty sa opisane w bibli i widoczne w ludziach ktorzy wierza w niego i chca mu sie podobac gdyz przez swe postepowanie odzwierciedlaj jego przymioty a zostalismy stworzeni ana obraz Bozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×