Gdzie mozna poznac jakiegos fajnego chlopaka?Robie rozeznanie

odp Ci secia

czy taki który popłakuje na wzruszającym kawałku filmu, (np zakończenie \"Białego Kła\"), klasyfikuje się do \"wrażliwego\"?

Deko juz lukam:) Gander no cjhyba tak;)

Mam szczęście, dobiłam do 4200 ;) Good luck! P.S. Secia Całuski

Aniolek milego dzionka:);) ostatnio 4100 tez chbya Ty ciachnelas;0 ale w koncu to Twoj topick wiec honory Ty powinnas tu czynic:D

:) Eddie znowu tylko na chwile ... ;) i do wieczora :)

a ja chbya skocze sie do lasu;) bo sloneczko ladne jest

hej.. ale zimnoo... zamarzam..

secik jak Ci poszło??

CZEŚĆ, jak poszło tym, którym miało pójść?

Pusto tu, może trzeba Aniołka zawołać, to weselej się zrobi? Jak myślicie? Heeeh, tylko chyba Aniołek dzis sam smutny i zmęczony :( No to, buziaczki dla wszystkich i napiszcie coś wesolutkiego.

ja dzis też zmęczona jestem.. zimnoo mi (to się poszłam wyprysznicować-to się cieplej zrobiło...) głowa mnie boli.. to chyba przez to, że nie jestem przyzwyczajona do akiego wczesnego wstawania.. co prawda.. mam ruchomy czas pracy moge przychodzić o 7-8.. większość osób chodzi na 7.. do 15.. jak narazie ze wzgl na to że sie ucze bede tez tak chodzić, ale potem chyba na 8 zaczne.. do 16.. -------- ja mam mieszane uczucia.. nie wiem.. co o tym sadzić.. tzn pracy...

Czemu nie wiesz, nie jesteś pewna czy Ci się tam podoba? Pocieszę Cię, że to naturalne, trzeba się zaklimatyzować, poza tym zawsze można zmienić, ale najpierw spróbuj się wdrożyć we wszystko i wtedy ocenisz na spokojnie.

wiem wiem, ale zawsze miałam jakieś zdecydowane odczucie pierwszego dnia.. albo mi się podobało, albo nie.. a dziś tak nie wiem.. --------------- najgorsze jest to, że nie mam internetu na kompie i wogóle tylko na kilku kompach jest w sekretariacie i u informatyków, a tak to nie ma - wzasadzie nie jest potrzebny do pracy, ale..

Ja dziś miałam cieżki dzień w robocie, a będzie coraz gorzej, poważnie myślę o zmianie, ale to ryzyko.

To tylko na plus Dekuś, bo sobie od netu odpoczniesz. Przymusowy odwyk ;)

ja szukam dalej, ale teraz mając jedną.. mogę stawiać większe wymagania finansowe.. tzn ponad to co mam.. :P ---- noi nie wiem dalej co z tymi studiami.. czy zaczynać czy nie.. całe życie tam pracować bym nie chciało.. bo majątku się nie dorobie:P chyba, że sobie męża bogatego znajdę:P (żartuje)

A czemu Secia się nie odzywa, Kochana czekam na odpowiedź na @ :)

linguś jak cały czas przed moniterem jestem.. co to za odpoczynej jest..:P

No wiesz, nikt do majątku nie dochodzi w jeden dzień (poza wyjątkami), ja w obecnej pracy też kokosów nie mam, a nie spodziewam się żadnych rewelacji, ale nie wiem czy w innej pracy bym się odnalazła i czy mam takie kwalifikacje jak trzeba. Taaak Ty sobie bogatego faceta znajdziesz i będzie super, a ja muszę liczyć tylko na siebie samą. Zresztą nie chciałabym być od nikogo zależna, bo niezależność pokochałam aż za bardzo. Praca to nie tylko pieniądze, ale także kwestia ambicji i zapewnienia sobie rozwoju.

Ja też non-stop, bo w pracyteż na kompie pracuję, net mamy, ale czasem tylko sprawdzę pocztę w pracy, na kafe nie wchodzę. Inne rzeczy przez net już tylko służbowo.

czemu ja sobie znajdę a Ty nie.. ja mu tam do portfela i na konto zaglądac nie będę.. ani na samochód patrzeć też nie będę.. :)

Ja nie tyle, że nie znajdę dobrze sytuowanego, co nie znajdę wcale. Dlatego... Zresztą już o facetach nie myślę.

też bym tak chciała nie myśleć o nich.. :P:D

To ciężkie zadanie, ale u nie to nie wynika z chęci nie myślenia, tylko jest to spowodowane rożnymi wydarzeniami, które mnie znieczuliły i mam dość facetów. Dlatego już zawsze będę sama, nawet nie jest to takie złe i mówię to szczerze. Fakt, często jest mi smutno, ale myślę, że z czasem to całkowicie minie ;) Jestem dobrej myśli.

właśnie sobie zdałam sprawę że potrafie być okrutna.. ---- ja tam bede lingus .. always dreaming about ... taka mam nature marzycielską..

Marzenia nic nie kosztują, więc wspaniale je mieć, tylko człowiek ma tak, że chciałby te marzenia zrealizować. Cóż, mnie się moich nie udało zrealizować, ale Tobie się uda. Make a wish, Deko :)

Idę potańczyć i pomarzyć, niektóre rzeczy zawsze pozostaną tylko w sferze marzeń.

a co umierasz jutro że się nie da..?

Dekuś, mam nadzieję, że jeszcze nie :p :D Po prostu: ile mozna marzyć, życ samymi marzeniami? Kiedy w końcu zdajesz sobie sprawę, że nigdy nie będziesz mieć tego, o czym marzysz, to wszystko traci sens i pojawia się ogromna pustka. :(