jak czesto piją wasi mezowie

no wlasnie jak czest piją :)

czasem sobie wypije, ale nie pije co dzien czyscioszek taki

a jak sie wtedy zachowują bo moj jest grzeczny , ale mam ochote go utłuc , a tez nie pije czesto , a ja nie znosze alkocholu

jest senny

;) :) :) :) witaj w klubie , mój tez

od naszego ślubu, czyli od czerwca 2006: 1) na naszym weselu pare kieliszków 2) na wycieczce z pracy - upił się 3) na sylwestra - pił, ale nie upił się 4) na balu karnawałowym - pił, ale nie upił się 5) na następnej wycieczce z pracy - upił się

co zreszta bardzo mi odpowiada, nie zdazy duzo wypic ;) taka sennosc go ogarnia :D

mój jeszcze natomiast , zagadałby jaki wtedy on jest rozmowny , a jakie słowa próbuje dobrac , taki poeta,, smiac mi sie chce z niego jak diabli,, aaaaaa i jeszcze jedno jak spi to chrapie :) :) jak jest wypity ,, słysze go nawet w drugim pokoju ,, mam wtedy takiego nerwa ze mu nastukam a on nawet nie czuje

Paulka123 ,, dobre , usmialam sie z tych kosmitów, mój kiedys jak wypił to przez sen gadał o spawarce, myslałam ze pekne ze smiechu

bardzo rzadko, a jezeli juz w ogole to szampana, albo wino w niewielkch ilosciach. Dla neigo to wszystko za gozkie jest, a wino do obiadu to czasami sobie słodzi ;) Ja tam sie ciesze, ze jest jak jest :) Nigdy nie widzialam go pijanego i mam nadzieje, ze nie zobacze :)

nie wyzywaj sie na nim za bardzo, bo mu niechcacy krzywde kiedys zrobisz ;)

Zocha , ale ja jestem nerwus a jeszcze jak nie moge usnąć to mu sie dostaje :) :) :)

chyba "corciatko" mialo byc w ostatnim zdaniu ...

czemu sie czepiasz :) nie widze w tym nic dziwnego ze nazywa tak swoją córke, ja tez mam córciątko :)

To znowu bys wytlumaczyla. Taki urok uzywania neologizmow ...

a wytłumacz co oznacza twój nick :)

Mój pije od święta dosłownie :) Czyli raz , dwa razy do roku :) A jaki słodki wtedy jest :D oczka jak jednogroszówki :D no i oczywiście on już idzie spać tylko się wyładuje (pracuje jako kierowca i rozwozi art spożywcze ), innymi razy śmierdzę mu grami źle nagranymi :) I też tak jak Paulki mój łazi po domu i snuje sie jak smród po gaciach :) Raz mu sie chce wymiotować a drugi raz jednak nie :D :P