Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubuszanka....

Jeszcze o kolonoskopi...

Polecane posty

Gość Lubuszanka....

Moi Drodzy Zagladam tu czasem i widze ,ze temat kolonoskopii przewija się co jakiś czas.Postanowiłam zatem ,napisac kilka słow na ten temat. Otoż ,niedawno miałam te wątpliwa przyjemność przejśća (może nie do konca) przez takie badanie. I mowie Wam nie dajcie sobie tego badania zrobic na zywca. Jest ona bardziej, niz bardzo bolesne,jest po prostu nie do wytrzymania!!! Oczywiscie wszystko skonczyło sie fiaskiem ,ponieważ nie pozwoliłam sobie przejżeć jelit.Była to dla mnie trauma. Wiec ,jezeli tylko macie taka mozliwosć , zrobcie to sobie w narkozie. Poza tym osoba ,ktora mnie przygotowywała do badania (trudno ją nazwać pielęgniarka) to jakas tragiczna pomyłka losu...niekompetentna ,niesympatyczna,znarwicowana,nie umiejąca sensownie odpowiedziec na pytanie, w ogole osoba ta miała problemy z wysłowieniem sie...Porażka. Na szczescie lakarz ,ktory probował mnie przebadać zachował sie wzorowo: miły ,sympatyczny człowiek ,ktory ma to cos ,co stanowi ,ze pacjent nabiera zaufania do niego. Chetnie podałabym nazwisko tej Pani ,ale z oczywistych wzgledów nie podam.Choc zastanawiam się ,czy nie złozyc skargi na nia. Mam tylko nadzieje ,ze pielegniarki ,ktore strajkuja nie maja takie podejcia do pacjenta jak ona:(,bo to byłoby naprwawde tragiczne. Pozdrawiam wszystkich cierpiących z powodu jelit:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubuszanka....
oczywiscie -kolonoskopii:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×