Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xux

wakacje osobno

Polecane posty

Doradźcie proszę jak się nie zadręczać. Z powodu obowiązków służbowych nie będę mogła wyjechać ze swoim facetem i znajomymi na wakcje-w tym roku urlopu nie mam:( Ponieważ jemu odpoczynek po ciężkim roku pracy się naprawdę należy, ustaliliśmy że pojedzie sam. Jadą znajomi-małżeństwa z dziećmi, parki, no i jego stary kumpel-niereformowalny singiel. Znamy się długo, więc wiem, że chłopaki będą się trzymać razem i tego się qrna obawiam: że nadarzy się okazja na wakacyjną przygodę i z niej skorzysta, bo kumpel pary z gęby nie puści, itd, itp. No i jeszcze nie pojechali a ja się już nakręcam. Znacie jakieś sposoby, żeby nie histeryzować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj--
zapelnij sobie czas , jak on wyjedzie ,zebys nie miala wolnej chwili na myslenie o tym o on teraz robi . Na jak dlugo jedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 10 dni. wiem, wiem żadna tragedia-szybko zleci. ale nigdy, odkad jestesmy razem(ponad 5 lat) tak dlugo nie bylismy osobno, no i wakacje zawsze razem:( qrde wiem, ze powinien jechac odpoczac itd, ale mi szkoda, ze nie razem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj--
rozumiem ze sie martwisz ,kazda a nas przejmowalaby sie taką sytuacją:( a nie bedziesz miala wonego wpracy we wrzesniu np?? Zupelnie nie da sie dograc waszych wakacji tak zebyscie wyjechali jednak razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj--
odpoczynek osobno jest potrzebny jesy ludzie nie mogą sie znieść jadac gdzies razem .ale jesli para na wakacjach wspolnych , wypoczywa super sie bawi to po co jechac osobno i pozniej zastanawiac sie co ta druga osoba robi i martwic sie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano nie da się. Druga połówka pracuje w edukacji:) Zresztą najbardziej stresuje mnie towarzystwo imprezowego kumpla- jeju pewnie nie raz słyszałyście historie jacy bywaja faceci-wiem, wiem zaufanie itd,itp, no ale się stresuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj--
zaufanie ..taa. Zaufanie jest wazne,łatwo o nim mowic ,ale w praktyce jest troszke gorzej:/ jak facet bedzie daleko , na urlopie to Twoja fantazja zacznie dzialać to normalne:/ ale z drugiej strony pomysl ze jesli jestescie sobie pisani to nic nie zburzy waszego zwiazku , a facet bedzie zachowywal sie ok na wakacjach:) a co do kolegi , czy ma on duzy wplyw na Twojego męzczyzne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1/2 szklanki
zaufanie jest baaaardzo wazne:) ale abstrahujac od tego - ja bym bez ukochanego nie pojechala na wczasy! Jesli on by nie mogl - zostalabym z nim i tu bysmy milo spedzali czas razem po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1/2 szklanki
no co to ma byc???!!! abstrahujac przeciez napisalam!!! od abstrahowac! glupie zarty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studencina ambitny
Jak ma CIe zdradzic to Cie zdradzi w kazdych okolicznosciach. Zawsze sie takie znajda. Jak ma byc wierny to bedzie wierny nawet na sex-party:) Tylko mysl realistycznie...na co ma ochote? Na wstrzemiezliwosc czy na swieza apetyczna malolatke? Kup mu gumki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak na
marginesie myslicie ze facetom tez tak dziala wyobraznia jak my wyjezdzamy czy nawet zostajemy w domu;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj--
facetom wyobraznia nie dziala tak raczej , oni to inny gatunek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę realistycznie, dlatego proszę o porady jak sie tym nie zadręczać. Chwilę jestesmy już razem, więc nie wiem co mu do głowy może strzelić jak się \"zerwie ze smyczy\" -na zasadzie, czego oczy nie widzą tego... zwłaszcza przy odpowiedniej zachęcie fumfla;) Dziećmi nie jesteśmy, tacy ostatni tez nie-widzę, że facet ma branie na codzień, więc się stresuję, że okazja może uczynić z niego złodzieja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podnoszę. Chciałabym żeby wypowiedział się ktoś kto był w podobnej sytuacji i jak to się skończyło. Z góry dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna niepewna
a wiec ja ci powiem z wlasnego doswiadczenia. Otoz 2 lata temu, moj ukochany nie mogl pojechac ze wzgledu na brak urlopu, ale powiedzial abym sama nie rezygnowala z wypoczynku i pojechala z kolezanka. Tak wiec zrobilam. I to nie bylo 10, ale 16 dni spedzonych z daleka, w srodziemnomorskim kraju. I powiem Ci, ze dzwonilismy do siebie niemal codziennie i jakos przetrwalismy. I nawet przez mysl mi nie przeszlo, aby zabawic sie z jakims opalonym przystojniakiem, bo wiedzialam ze w kraju czeka na mnie moj jedyny, ukochany i wyrozumialy facet. Wiec nie martw sie na zapas, gdyz jesli ma cie zdradzic, to moze to zrobic tuz pod twoim bokiem. A jesli jest rozsadny, wierny i zalezy mu na tobie, to nie w glowie mu beda inne "dupy". Tak wiec daj mu sie odprezyc, w koncu skoro ty nie mozesz jechac, nie mozesz mu zakazac aby siedzial caly urlop bezczynnie w domu. Jeszcze dzis pamietam slowa mojego ukochanego przy odjezdzie "baw sie dobrze i badz grzeczna ;) i pamietaj ze bardzo cie kocham". I ja tez strasznie go kocham, a trwa to juz 5 lat :) Kocham Cie Misku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×