nabijaczki ze starego topiku-teraz tutaj

Ania czyli w piątek się dowiecie jaka będzie data ślubu? :D ciekawe czy będziecie mogli sobie wybrać taką,jaka się wam podoba.....

Izunia 30 ja tez jeszcze nic nie wiem, wszystko zalezy od przychylności urzedników znając życie....

na zdrowko potrzebującym ;) kurujcie się Anna ja jutro(dziś ;) ) mniej więcej (bo sama zapytałam) napiszę Ci jak to wygląda w register office - mój mąż załatwiał ze znajomymi ( a oboje byliśmy świadkami) ale już teraz mogę powiedzieć że wszystko jest o wiele prostsze niż mogłoby się zdawać ;) dobranoc

eternity1302 kochana jeju zaczynam miec stresa, mam nadzieję ze nie zadają tony pytań i pójdzie to jakoś sprawnie :) myślę że skoro oboje jesteśmy polakami (ważne że nie musimy mieć zadnych pozwoleń bo EU) nie jesteśmy rozwodnikami i mamy paszporty, czy tam HO (choc powiem że pierwsze słyszę na tym forum że to może byc istotne) to powinno być z OK buuuuu mam stresora...

:) Aniu już piszę o co kaman :)

no więc (nie zaczyna się od tego zdania ale co tam:P ) idziecie sobie do RO z dokumentami (paszport,potwierdzenie adresu,akty urodzenia ,możecie sobie wziąść na wszelki wypadek te papiery z HO chociaż 2lata temu nie było potrzebne ale mogło się coś zmienić a przedzwignięcie się chyba nie grozi ;) ) znajomi akurat oboje po rozwodzie więc musieli mieć papiery rozwodowe wpłacacie pieniądze i pytacie o termin który Wam pasuje - jak nie ma wolnego to zaproponują w pobliżu nazwisk świadków nie trzeba było podawać - podano w dniu ślubu zanim zaczęła się \"impreza\" ;) aa że język pierwszy nie angielski to pani pytała tylko czy się rozumie - młodzi akurat nie kumaci ale właśnie dlatego my z mężem byliśmy świadkami bo przy okazji odwaliliśmy robotę tłumaczy(urzędniczka już na sali przy biureczku zapytała mnie i męża czy rozumiemy język i czy to właśnie my będziemy tłumaczyć młodym) mąż przy pierwszej wizycie dostał wydruk z całym tekstem żeby mógł sobie na spokojnie przeczytać i mieć jako podkładkę już w dniu ślubu (zawsze spokojniej że nie zapomni jakiegoś zdania i nie będzie musiał prosić o powtórzenie) młodzi dostali też tekst przysięgi (i napisane fonetycznie żeby umieli przeczytać :P ) żeby się zapoznać ale i tak powtarza się za urzędnikiem jak w PL na koniec złożenie autografów pod \"cyrografem\" i to wszystko :)

noooo to chyba wszystko jakby mi się jakiś drobiazg przypomniał to dopiszę - ale to co najważniejsze już napisałam :)

dziękuje kochana jeszcze raz aktu urodzenia ponoć nie trzeba, chyba że w konsulacie ale w RO nie jest wymagany (najwyżej rodzce doślą no problem :D ). My tam w miare kumaci, mój jest tłumaczem dla PL pracowników, ja skończyłam Entry 3 wiec coś tam wydukam :P , jesli będzie tak jak piszesz to powinno być ok :D dzięki, dzięki jeszcze raz dzięki :D

nie ma za co - jak mogę to pomogę :) no to z językiem nie będziecie mieli problemów - obejdzie się później bez żartów typu : a skąd ja mam wiedzieć co wyście mi kazali przeczytać z tej kartki ?a może to nie był ślub? hahahahahahahahhahahahaha

hahahhahahaha chyba bym zabiła mojego za takie hasło :P z czytaniem i rozumieniem nie mam problemu, z naskrobaniem listu tez nie jest żle natomiast jak zaczna do mnie mówić tymi swimi dialektami to odpadam :( mój ma kumpli angoli po 12 h wpracy tłumaczy zebrania i takie tam, w piłe z nimi w weekendy gra to rozumie ich bełkot :P

ehhee ale to żarty tylko więc nie jest źle - nie trzeba nikogo ubijać ;):D noooooo najgorzej jak na drodze stanie ktoś mówiący dziwną odmianą angielskiego :o masakra a nie daj boziu do tego jak mówi jeszcze niedbale :o

i jest szkotem albo z derbyshire:D ;)

Ooooo i stronka moja:D

proszę a powiem Ci że ze Szkotami nie mam problemu :)

Dziękuję:) a ja mam zwłaszcza jak sie rozpędzą :D i przez telefon ;p

:) Annna no i czekam na wiesci w piatek kiedy slub:)

hugolina :D

Annnna:D kurna objadlam sie ciastkami:O

stukam

pukam

klikam :D

Hugolina nikt nie wpychał Ci na siłę :P ja przez telefon to nie lubię z Hindusami i im podobnymi (zresztą nie tylko przez telefon) - to nawet do angielskiego podobne nie jest:o

sama sobie wpychalam:P a teraz mnie zmulilo:Oalemam @ i tak mi sie slodkiego zachcialo:P

to jeszcze sobie trzasne;)

ja bez @ a się wczoraj czekoladą objadłam :p bo lodów mi się chciało a gardło jeszcze no good więc czymś musiałam zastąpić :P

a ja właśnie wsunęłam cały serek mozarella (ten duży), solo bez dodatków, wiem że to bez snaku ale mi smakuje bo ja dziwna jestem, drugi mam w lodówce i mnie kusiiiii ach kusiiiii :P

wszystkim:)

Ania za stroneczkę

widzę,że Eternity normalnie instrukcję obsługi dla ani napisała!! ;) a skoro Ania nie za bardzo lubi ze szkotami,a dla Eternity to żaden problem,to po prostu zostaniesz w razie czego świadkiem Ani i będziesz szkota tłumaczyć hihihihihihihi

no i teraz powiedźcie,że ja nie mam talentu do rozwiązywania problemów żartuję oczywiście!!!!!