Pozbywam się brzuszka REAKTYWACJA Kto ze mną?

Mam 65 cm w pasie, chce tak ok. 60. Zakładam ten topik abyśmy sie dopingowały:D Dodam, że zrzuciłam juz 7 cm. i chce więcej:) Kto ze mną? Moja metoda: Hula hop+brzuszki+skręty na boki aby boczki zniknęły+0 słodyczy. Niestety ostani raz straciłam w pasie chyba w marcu. Od tamtej pory mogiła, nic, ani 1 mm w dół:( Kręcę Hula codziennie po 30-40 min. Macie jakieś rady? piszcie! trzeba sie wspierać:D

Nie przesadzam, gdybym przy 65cm miała płaski brzuch to bym dała spokój, ale tak nie jest. Więc proszę o bardziej kreatywne wypowiedzi:)

Nikt nie chce? nie wierzę:)

Kuuurde :o właśnie zmierzyłam ile mam w talii... ostatni raz mierzyłam się gdzieś tak w maju i miałam 64cm, dziś - 67 :o ale skoro mówisz że zrzuciłaś 7 cm to mam nadzieje, ze mi tez się uda. Stosuję hula hop od 2 dni po 30 min

Zamiewrzam pozbyć sie brzuszka, ale nie mogę nauczyć sie kręcenia hula hop, a podobno to dobry sposób

to i ja sie przylacze :) hula hop nie posiadam,wiec chyba zostaja mi brzuszki ... jak myslicie od ilu dziennie zaczac:>

ja zaczynałam od 30

to moze hula hop kupie ale czy ono pomaga na tluszczyk na dole bo niby jestem szczupla,cwiczylam 6 stke weidera teraz 8 min ale nie jestem zadowolona z brzucha przy pepku ciagle miekki

a ja walczę chyba ze 3 miechy. robię brzuszki (50 dziennie), czasami dodaję też inne cwiczenia. i wiecie, co Wam powiem... brzuszki chyba nie wystarczą. owszem- skutkują, ale w inna stronę. zależało mi, żeby pozbyć się tłuszczyku na brzuchu, którego przyznam, że nie jest zbyt wiele, ale wiadomo wolałabym żeby go nie było:P niestety wałeczek cały czas jest, a zamiast się go pozbyć wyrobiłam sobie tylko mięsnie brzucha.. mój brzuch jest bardzo twardy, ale niestety to dopiero pod tłuszczykiem:( wyraźnie zaczyna być czuć mięśnie i wszystko byłoby ok, gdyby jeszcze ten wałeczek zniknął:/

no wlasnie ja tak samo bo cwicze 3,5 mies i co z tym tluszczem przy pepki???

No własnie ten pępek;/ też nie wiem co robic:( moze jakieś pomysły. Przeciez jesteśmy tu po to aby sobie doradzać.Mój sposób to taki roll-on np. Garniera i potem masaż urządzeniem antycelulitowym, ale tak 15-25 min, a nie 2 lub 3 minuty jak zalecają producenci:)

Hej Powiem wam, że ja ćwiczę od roku CODZIENNIE. Rok temu zaczęłam się odchudzać i schudłam 13 kilo, od tego momentu przybyło mi 3 ale trzymam się i walczę :-) Jeśli chodzi o ćwiczenia to ja wstaję o 5 rano i robię 300 brzuszków, serie robię po 20 i zmieniać na różne sposoby, po 150 robię przerwę tzn. rozbię ćwiczenia na ręce. Wieczorkiem ok. 20 wskakuję na orbiterka i walczę 40 minut potem znowu brzuszki (300). Hmmmm - czy są efekty ????? No powiem tak - są ale to wymaga systematyczności i niestety mniejszej ilości jedzenia (a ja tak uwielbiam jeść) :-( Ale dziewczyny !!!!! nie poddawajcie się - najważniejsze żeby robić jak najczęściej a efekty będą :-) Pozdrawiam

ale ja naprawde cwicze codzziennie no czasami co drugi i na brzuch szczegolnie-od dawna i ciagle cos kolo pepka ciezka sprawa czy hula hop tam pomoze?

ja sie wlasnie tak nad tym hula hop zastanawiam...bo mi sie wydaje ze to dziala troche jak brzuszki..bo caly czas brzuch jest naprezony jak sie kreci hula hopem..chyba ze ten \"masaz\" tego kola jakos dobrze dziala :P a na boczki co robicie?? bo slyszlaam ze twister jest dobry..ale ja go nie mam i raczej nie bede miec...:( wiec moze jakies takie inne cwiczenia do wykonania w domu znacie i robicie??

ja jestem na diecie south beach i cwicze i boczki mi same zeszly bez specjalnych cwiczen-napewno skretosklony sa dobre i chyba 6 stka weidera tez mi pomogla

a macie jakas stronke gdzie sa w jednym miejscu dokladnie opisane te cwiczenia \"6 stka weidera\"?? bo ostatnio duzo o nich slysze a nic nie wiem :P

w ogole chce dodac ze ogolnie nie sparwaiam wrazenia grubej dziewczyny, ale jak przeczytalam ile dziewczyny wypowiadajace sie wyzej maja cm w pasie to sie zalalam...o.0 bo ja mam 79cm ;| ale nie wiem czy sie w dobrym miejscu mierzylam..bo zrobilam to tam gdzie mi troche boczki wystaja :P piszcie tez ile wy macie cm? A potem razem mobilizujmy sie do cwiczen:P

Powiem wam ta - ja też jestem przerażona tym co piszą dziewczyny, a szczególnie które mają 14 lat ważą 45 kilo i chcą się odchudzać !!!!! Ja mam 33 lata (no w sierpniu będę mieć ale co tam !!!) wzrostu mam 167 i ważę 60-61 kilo. Moja waga niestety często skacze to w górę to w dół. Ale jakoś sie trzymam. Powiem wam ta - uważam ze ja powinnam ważyć 56 kilo. Ale to już naprawdę ideał. Ja będę ważyć 58 to już będę w pełni szczęścia. A jeżeli chodzi o pas u mnie to mam 70. I wiesz uważam ze mam super talię i zawsze tak było (dla zorientowania powiem ze przed odchudzaniem miałam 82!!!!) No nieźle, wiem !!!! Ale to już przeszłość. Najważniejsze, ze dobrze czujemy się - nie jest powiedziane ze dziwczyna która ma 79 w talii to jest gruba. Czasem tak się ubierają dziewczyny, ze w ogóle tego nie widać a nawet widać ze mają ekstra figurę. Oczywiście dla mnie ekstra figura to nie szkieletor z rozmiarem 34. Tylko kobieta uśmiechnięta, z wysoko podniesioną głową. A mężczyźni uwielbiają kobiety w które mogą się wtulić i czuć się jak w niebie a nie walnąć o kość !!!! Wiem ze pewnie mowie tak bo sama szkieletorem nie jestem i może skąd moje mniemanie o sobie - ale co tam !!!!!!!

no tlyko ze dla mnie talia to tam gdzie jest wciecie u kobiet...to tam mam 68cm a w pasie te 79cm. Mam 167cm a waze 50kg...to nie jest duzo...tylko ze ja mam 18 lat...ale mam predyspozycje do tego ze mi syzbko nogi tyja oraz brzuch...ale brzuch to dopiero ostatnio jak min.raz w tygodniu jadlam kebaba..;/ tlyko ze najgorsze jest to ze ja mam faceta ktory wlasnie uwielbia chude dziewczyny...ale nie takie ze jest sie do czego przytulic..(glupek). Oczywiscie ja to olewam i mu juz kilka razy zrobilam o to awanture ze jak chce byc z wieszakiem to ja go nie trzymam..bo nie jestem taka koscista i nie bede..w ogole to nawet nie chce taka byc ;| Tylko wkurza mnie ze czasem jak nie wciagam przy nim brzucha to sie na niego dziwnie spojrzy... ehh... Ale z drugiej storny brzuch to zawsze byl czyms dla mnie czym moglam sie pochwalic..a teraz(przez fast foody) troche sie to zmienilo i nie czuje sie z tym dobrze..dlatego zalezy mi aby to ziemienic...a nie zeby mojego faceta usatysfakcjonowac.

Hmmmm Wiesz ważysz 50 kilo - to naprawdę nie dużo a nawet powiem ze mało. To nie znaczy, że masz niedowagę ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić ze ważąc 50 kilo nie jesteś szczupluteńka. Ja też tyję w brzuchu, udach i tyłku. Ale taki nasz urok. Można z tym walczyć. Ale powiedz sobie - będziesz walczyć do końca życia ??????? Bo ja walczę ale jak długo to jeszcze potrwa to nie mam zielonego pojęcia. Ja powiem ci, ze ja mam to szczęście ze jak ważyłam 73 kilo i jak ważę 60 to mój maż patrzy z takim samym zachwytem na mnie. I o to chodzi !!!!! Kurcze jakby mi powiedział ze mam czegoś za dużo to chyba bym go udusiła !!!!!! Przykro, ze masz faceta który tak właśnie mówi. I to jeszcze wiedząc ile ważysz !!!!! Ja miałam faceta kiedyś, przy którym wciągałam brzuch, miałam hopla na punkcie mierzenia się. Nie jadłam słodyczy przy nim bo patrzył się tak że odechciewało mi sie wszystkiego. To był koszmar. Na szczęście uporałam sie z tym problemem. I teraz może dlatego nie cierpię tego jak faceci tak mówią lub zwracają uwagę kobietom że za dużo jedzą. Tera mogę iść spokojnie w majtkach po domu i nie wciągać brzucha a jak wywali mnie na wieczór i trochę sie krępuję i mówię że mam duży brzuch, to mój mąż odpowiada \"Zjadłaś bobu na wieczór - no mnie też wywaliło\" i wiesz czuję sie dobrze. Szkoda ze nie wszystkie możemy czuć sie tak naturalnie i wspaniale przy swoich facetach.

Tylko ze u mojego chlopaka to od malego jest taki zwyczaj w domu ze wsyzscy cwicza i wszyscy szczupli...wiec moze dlatego taki jest.... A macie czesto tak ze wam sie nie chce cwiczyc:P bo ja mam zawsze ambitne plany ze bede cwiczyc regularnie..a tu du*a :P tydzien to trwa i koniec:P

Ja tak mam codziennie, ze nie chce mi sie ćwiczyć - jestem potwornie zmęczona. No ale wiem, ze jak przestanę to dupcia urośnie !!!

ok to ide troche hula hopem pokrecic :P

hula hop powoduje wycięcie talii :) po brzuszkach zarysowują się głównie mięśnie górne brzucha, a wam chodzi o tłuszczyk pod pępkiem więc radzę chwytać się czegoś innego :P Właśnie idę sobie pohulać kółkiem moja rada: hulajcie sobie przy piosenkach tak jest lepiej przynajmniej dla mnie, tzn. liczę sobie ile piosenek wysłuchałam np 10, bo jak ciągle spoglądałam na zegarek to była mordęga żeby dobrnąć do tych 30 min. PS a po 10 piosenkach okazało się że ćwiczyłam 45 min i czułam się świetnie, żadnego zmęczenia :D

ja mam w talii 69 w biodrach 92 to gruba nie jestem -wszyscy mowia ze szczupla ale ja mam 30 lat nie 14 6 stka jest ok ale przypepku nic nie daje moze jakies dobre kremy?

Ustyna tez krece przy piosenkach :D Inez ka ja jakos w kremy nie wierze...;/ nie wiem czemu...chyba ze jakies ujedrniajace...ale takie na odchudzanie to niebardzo... Ale to jest niemozliwe zeby nie moc nic zrobic z ym co sie odklada przy pepku...;/ moze ktos jeszcze dolaczy i bedzie znal jakis sposob ;)

No tak kręcenie przy muzyce jest super, sama też tak robię:). Ja mam dziwną budowę -----> b.szczupłe ręce, nogi, a niestety skłonności do tycia w pasie:( Ćwiczę już od 19 czerwca roku zeszłego. Przez pierwsze pół roku robiłam tylko brzuszki -----> po 200 dziennie, ale spadły mi tylko 4 cm. do stycznia. Od stycznia zaczęłam hulać i zeszły dalsze 3 lub 4. teraz mam ok. 65. Wiem, że to mało, mój wzrost to 154 cm, przy drobnej budowie ciała, ten brzuch nadal odstaje. Wcale nie jest płaski ----> boczki (małe, ale są!) no i z przodu koło pępka, nie duzo, ale jest nadal!. Najgorsze jest to, że od 3 miesięcy nie pozbyłam się ani cm.! HELP, jak myślicie co powinnam dalej robić? Nie mogę się odchudzać, bo zejdzie mi z nóg itp. jeśli chodzi o dietę, to gotujemy b. chudo, praktycznie od zawsze stosowaliśmu b. mało tłuszczy. Jeśli chodzi o moją budowę, to chyba raczej nie jestm jabłkiem -----> mały biust, drobne ręce, ramiona. Moze jakieś pomysły?

hm..mzoe taka jest juz Twoja budowa skoro nie schodza Ci juz zadne cm bo tak to przeciez jest ze jak sie ma za duzo cialka to szybko na poczatku schodza kg czy cm a potem coraz wolniej..wiec mysle ze jestes juz w tym etapie ze spalilas to co musialas. Moze jak bedziesz chodzic na basen to cos sie zmieni? bo nie schudniesz z innych partii ciala tlyko jedynie beda one jeszcze ladniejsze..albo moze jakis aqua-aerobic na te partie ciala z ktorych chcesz cos zgubic?

Niestety nie jest wskazane abym pływała:( ----> woda w basenach jest brudna a ja nie mogę nic \"złapać\". Rozumiem o co ci chodzi, ale ja mam boczki, i na dole trochę;( Wydaje mi się, że mój brzuch przyzwyczaja sie do ćwiczeń i zrzuca kilka cm 3-4 a potem już nie reaguje. Tak samo miałam przed ty jak ćwiczyłam hula -----> same brzuszki i spadło mi 3-4 cm. a potem przez kilka miesięcy ani centymetra. Jak użyłam hula to zaraz spadły kolejne cm., a wtedy hula po raz pierwszy uzywałam i dlatego tak ładnie zeszło. Muszę użyć czegoś nowego, może jeszcze jakieś pomysły?

nikt nie zna sposobu aby pozbyc się tego tłuszczu na dolnej partii brzucha?:( jestem zgrabna, wszystko OK tylko ten brzuch.. eh:(