Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katunia22

Mikrodermabrazja za złotówke...

Polecane posty

Gość Katunia22

Mama powiedziała mi o sposobie na śliczną cerę, który daje prawie takie samy efekty jak złuszczanie kwasami u kosmetyczki, ja byłam kiedyś na mikrodermabrazji i moge powiedzieć że efekt jest podobny. Tylko że pare sesji złuszczania kwasami, które trzeba zrobić kosztuje około 1000 zł. Ja akurat nie mam kasy, więc postanowiłam wypróbować. Sposób jest prosty, spirytus salicylowy, który działa podobnie jak kwasy, nie można tylko przemyć wacikiem bo to tylko wysuszy. Trzeba dokładnie namoczyć w spirytusie waciki i położyć na pół godziny na miejsca, które chcemy złuszczyć (ja mam straszną strefe T pełno zaskórników, dziurek po pryszczach i brzydkich nierówności) wiec położyłam tylko na te miejsca, po ok 2 godzinach znowu. Oczywiscie teraz mam wolne, bo kiedy po ok 2 dniach skóra zaczęła się złuszczać wyglądało to koszmarnie. Jak już widziałam ze prawie wszystko zeszło zrobiłąm sobie masaż miękką szczoteczką i patrze a tu z tego brzydkiego naskórka wyłoniła się śliczna równa, ale jeszcze zaczerwieniona skóra, zupełnie jak po zabiegach u kosmetyczki. W czasie złuszczania (tych dwóch dni) niczym nie smarowałam, natomiast jak tylko się skóra złuszczyła zaczęłam nawilżać normadermem z vichy, ale można jakimkolwiek kremem, mocne nawilżenie po tym jest wskazane, szczególnie latem, aha w tym przypadku trzeba jeszcze słońca unikać. Jestem zadowolona bo nie tych koszmarnych nierównosci i dziurek, ale moze być lepiej wiec za pared dni zrobie sobie kolejną sesje. Pewnie zaraz zacznie się krytyka, ze zniszcze sobie buzie i nabieram naiwne dziewczyny czy coś, po prostu pisze że mi pomogło, jak nie chcecie robić nie musicie, ale ja jestem zadowolona z efektów. Aha jest to tylko dla tłustej albo mieszanej cery z nierównosciami. Jak ktoś ma suchą czy z mocnym trądzikiem to wykluczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralaaaa
musze spróbować, , jesteś pewna że ta skóra się złuszczy?? bo ja przemywam czasem spirytusem i się nie łuszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palcie sobie skórę palcie. oparzenia chemiczne to przecież coś normalnego;/ Nie pomyślałaś,że odkryłas delikatną skórę i nawet jej nie chronisz filtrem? Gdyby głupota mogła latać%-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj....mogą od tego
naczynka popękać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×