Mój mąż mnie przezywa na gg

Przeglądnełam archiwum gg męża i zauważyłam, że w rozmowach z takim jednym kolegą nazywa mnie "zezulcem" i "rudym pasztecikiem" Jak wy byście się zreqanżowały mężowi?

hahahah:D:D powiedzmu tak kiedys jak cie wkurzy:D:D hahaha......

tak to jest kiedy sie grzebie komus w archiwum:P

Ale jak można mnie tak nazywać

a ja przeglądam jeg poczte i historie i wiem ze ogląda gorące babki, ze jakas do niego wysyłała zdjęcia i to nie jedna. I zrobiłam mu awanture. Z tymi babkami w necie to Ok niech sobie trzepie w nocy przy nch, przynajmniej ja mam spokój;))), ale te emaile ze zdjęciami.I wyobrazcie sobie ze to było dwa razy i dwa razy pomyłka. Jakas sie pomyliła i jej napisałam ze chyba pomyliła sie i przestała sie odzywac, druga odpisała ze faktycznie pomylikiła sie. I mąz nie zdradza mnie, nigdzie nie chodzi, długo pracuje, kiedys miał portale ale juz nie ma czasu na to.Wierze mu bo dobrze nam.A to ze mnie tez zyzywa w oczy od garbatych, od bab z wielkim brzuchem i zarosnietą dupą.NNo cóz....taka prawda.

Rozumiem, że skoro wam dobrze, a on cię przezywa, to traktuje to jako żart? Facet ma chyba dziwne poczucie humoru. :o Nie wyobrażam sobie, zeby mój mąz miał się do mnie zwracać w ten sposób. I vice versa.

zezulec?

zezulec to aluzja do mojej usterki ocznej :O a może on to tak pieszczotliwie zapodał?

na oczy :P

hahahahahaa

nie gole to mam obżeram sie --> nie no, nie wierzę, że on tak do Ciebie mówi, a Ty piszesz, że jest Wam dobrze!!! O rany !!!

a ja wtedy mówię, że jest żydem i murzynem i LPR-owcem i wtedy sie zamyka

o kurde, ja bym faceta wypierdolila z chaty. Facet cie po prostu nie szanuje...

och, dziewczynki - już wszystko się wyjaśniło - on nie pisał o mnie tylko o swojej kochance - taka jestem szczęśliwa że o mnie się tak nie wypowiada :D :D

widać, że to podszyw

ja ci współczuje. chamskie z jego strony :(