POMOCY!MOJ SYN MA GORĄCZKE A JA JESTEM SAMA!

nikogo w domu,moj synek nie chce jesc,spac nie umie,mysle ze to ząbkowanie,w nocy sie budził,teraz sprawdzilam temperature 37,3 .co mam zrobic?moze jakies domowe sposoby?nie mam nikogo z kim moglabym zostawic malego.

Tak to jest jak taka smarkula zachodzi w ciąże, nawet nie wie jak sie własnym dzieckiem zająć :O

po pierwsze to jeszcze nie gorączka. jeśli nie masz niczego do zbicia temp poprostu wykap w letniej wodzie- ochłodzisz ciałko. a jak temp wyrażnie wzrośnie , zapukaj do sąsiadów i poproś by przeszli sie do apteki. chociaz mysle ze przy takiej temperaturze zwlaszcza jesli dziecko nie jest przeziebione- mozesz isc z dzieckiem

Moim skromnym zdaniem na razie nie ochladzać, przy malym dziecku do 38 z drobnym hakiem nie powinno się zbijać gorączki, ale warto kontrolować, jeśli podwyższa się dać syrop, jesli bardzo - czopek

Kup czopki przeciwgorączkowe i po temacie

**Balbinka** smarkula to naywaj swoje kolezanki!!!jesli jest problem to chyba mam prawo zapytac doswiadczone matki!a kazdy maprawo zajsc w ciaze!akurat to moje pierwsze dziecko i nie mam jeszcze doswiadczenia!!!wiec zejdz ze mnie!

ty balbinka nikt cie nie prosi o nazywanie kogos smarkula!odjebaj sie i lepiej spierdlaj stad!

no tak wlasnie czytalam ze czekac jak temp. sie nie podniesie to w porzadku,maly teraz zasnal,zobacze ja sie obudzi wtedy podejme jakies kroki,jak co to go ubieram i do lekarza,bo nawet nie mam nic na zbicie temp.mąż we Francji,mama daleko,ale jak bedzie trzeba to do lekarza.

NATKA 900 ILE ty masz lat dziecino?

daj mu paracetamol i zobacz co dalej, taka gorączka to nic wielkiego co innego jakby miał powyżej 38,5

Natka spokojnie, napisz ile wskazuje termometr i gdzie mierzyłaś temperaturę bo to ważne.

wiecie takie pytania o wiek są właśnie bardzo dziecinne- ja mam 28 lat- i drugie dziecko - mój syn starszy od urodzenia miał zawsze standardową temperaturę- moja zuzka od początku w granicach 37-37,2- i też spanikowałam - nie bardzo rozumiem co to ma do wieku??? może inteligętne pomarańczowe nicki mi wytłumaczą?? bo widać umysł też mam nastolatki jeśli tego nie pojmuje:P

przepraszam bardzo, ale nie rozumiech tych tekstów odnośnie wieku autorki, lepiej chyba zapytać no nie ????? jest to jej pierwsze dziecko, a ma 21 lat to chyba nie taka smarkula prawda, ludzie przestańcie naskakiwać na innych

a tak poza tym to zawsze w domu trzeba mieć paracetamol na gorączkę i nifuroksazyd na sraczkę

Takie rzeczy powinno sie wiedzieć, jest tyle poradników, że wystarczy przeczytać, a nie panike wszczynac z tak błahego powodu. Matka musi miec wiedzę na temat chorób a ciąża trwa 9 m-cy i jest dużo czasu żeby tej wiedzy nabyć.

mam 21 lat jesli ta pytasz,znalazlam Viburcol N ale teraz go nie ruszam bo śpi,tylko ze to nie jest na gorączke,czekam na syropek PANADOL

rafinka daj spokój- co poradnik to inne normy - chyba od tego jest forum żeby w dośc błachych sprawach zapytać bardziej doświadczonych

Wystarczyło sprawdzić i łatwo się ze stopki dowiedzieć że "dziewcze" ma 21lat... Zapytać chyba może prawda? Chociaż każdy logicznie myślący człowiek który szkołę podstawową skończył, wie że 37,3 to nie GORĄCZKA tylko stan podgorączkowy i od tego się nie umiera. Wiek tu nie gra roli, raczej niedouczenie i PANIKARSTWO... POza tym to duża nieodpowiedzialność nie miać w apteczce podstawowych leków jak paracetamol czy coś przeciwgorączkowego... Zresztą FOTKA.PL - stopka autrorki i wszystko jasne, zabawa w mame...

jak ci cos nie pasuje ze mam taka stopke to nie pisz nic lepiej!to ze sie niezapokoilam to chyba normalne,i taj jestem mloda mama,zaszlam w ciaze przed slubem,ale to nie znaczy ze nie nadaje sie bo mam 21 lat,ja sie ciesze ze jestem mloda i mam juz dziecko a kocham je nad zycie!!!przynajmniej nie mam 16 lat i dziecka!mysle ze 21 to odpowiedni wiek!!!

wiek nie ma nic do rzeczy!!!najwazniejsze zeby byc dobra matka,ja nie panikuje tylko zapytalam bo serce mnie boli jak moje malenstwo jęczy z bólu,kazde dziecko inaczej przechodzi ząbkowanie!zapytalam o domowe sposoby bo dopiero za godzine bede miala na zbicie temp.!przynajmniej mam kulture i nie naskakuje na nikogo ze slownictwem!kultura nadrabiam swoj wiek!

NIEZAPOKOIŁAM? Czyli co zrobiłaś bo nie rozumiem -> napisałam, że wiek nie ma tu znaczenia tylko NIEDOUCZENIE! Naucz się czytać - ZE ZROZUMIENIEM! Istnieje słowo: ZANIEPOKOIŁAM... Jak mału śpi to poczytaj kilka fachowych książek.

Ike, a jakiego doswiadczenia tu trzeba, hm? W tak oczywistej rzeczy? Matka musi wykazać się jasnością umysłu i szybkością działania i niestety pewną wiedzą:powinna mieć w małym palcu co robić kiedy dziecko ma gorączkę, zakrztusi się i tego typu sprawy. Jakby stało się coś poważniejszego to też by na forum pytała? To dziecko czasem mogłoby nie doczekać odpowiedzi... Wiem co mówię, moja córka mając 4 lata połknęła niechcący landrynkę i gdyby nie to, że poczytałam wcześniej na temat tej metody, gdzie przy zakrztuszeniu łapie się dziecko od tyłu i uciska gwałtownie poniżej mostka to byłaby się udusiła....Przy dzieciach wszystko się może zdarzyć i TRZEBA być na to przygotowanym. tak samo trzeba mieć w apteczce podstawowe lekarstwa. Ot co.

ja też mam 21 lat,mam dziecko i nic zlego w tym ze jestem mloda!to chyba dobrze!bo majac lat 30 to troche za puzno a ten wiek jest dobry!

to nie goraczka. stan normalny u dzieci to temp od 35.5 do 37.5. to slowa pielegniarki w szpitalu dzieciecym. moj sym ma ciagle 37.1. nie masz czym sie martwic jesli chodzi o temp.

o rety!zle napisalas ja bym to nazwala NIEDOSWIADCZENIEM a nie NIEDOUCZENIEM!!!1 nie martw sie pomalu sie wszyzstkiego naucze,ty pewnie tez nie byłaś Omegą jak urodzilas dziecko!teraz pokazujesz jaka wielce jestes wyuczona!nie mialam takiej sytuacji i tylko zapytalam!!!zreszta nie bede z Toba dyskutowala,znajdz sobie kogos innego zeby naskakiwac!

oczywiście, że wiek nie ma nic do rzeczy, ja urodziłam dziecko majac 22 lata, ale wiedziałam wszystko na temat dziecięcych chorób, objawów, sposobów zapobiegania itp. Całą ciążę czytałam książki o dzieciach i po prostu się przygotowałam. Co polecam wszystkim młodym mamom :)

ale jesteście miłe, dziewczyna zapytała, martwi się po prostu. Jak to jest że za każdym razem jak ktoś o coś zapyta, to znajdzie się miła osóbka, która tylko wyzywać potrafi. a reszta to same wszechwiedzące osoby, myślę, że dziewczyna jest na tyle zaniepokojona że nie potrzeba jej waszych życzliwych komentarzy

jesli jestes taka wspaniala mamuska to teraz czas na szkołe kultury!!!

dziekuje za rady :-) napewno nigdy już nie zapytam o nic,bo nie warto,tylko sie wkurzyłam na te osoby które tylko nalatują!

natka nie przejmuj sie. tu zawsze mozna sie zdenerwowac ;)