CZY PRZY STOSOWANIU ANTY POZWALACIE...

FACETOWI KONCZYC W SRODKU?

kolejny taki sam temat :O :O :O http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3514005 ile można???? pewnie że tak

ja pozwalalam az do wczoraj kiedy przezylam prawdziwy koszmar robiac test ciazowy bo nie dostalam krwawienia z odstawienia,po tym co przezylam,od dzis nigdy do srodka bo zawsze istnieje niewielkie ryzyko a dziekuje za taki schiz,dostalam nauczke

ja schizowałam nie raz.....teraz wrzuciłam na luz.....tak pozwalam do końca....bo inaczej byłby bezsensu brać tabletki......albo tabsy albo gumki,lub przerywany......po co się truć na darmo

jeśli naprawdę nie chcecie zaciążyć, same tabsy dla tych co lubią niespodzianki

Jasne. Ale warunkiem jest by to byl staly facet, do ktorego ma sie zaufanie, ktory niczym nas nie zarazi. Ja stosuje ta metode od 5 lat i działa doskonale. Pigułki sa po to, by moc zrezygnowac z prezerwatyw. Kazdy ginekolog wam to powie!

ja pozwalałam(bo już nie biore) brałam diane 35 i jakoś nie wpadłam. CZasami może nie pozwalałam jak nie mialam ochoty,żeby mi wypływało;) A teraz nie biore jakieś 4/5 misiecy tabletek-kochamy sie bez zabezpieczenia... (przerywany tylko) i też nicc... Albo jestem bezpłodna albo wszystko do czasu.

ja od dzis tabsy i przerywany bo kondomow nie lubie i mysle ze to mi da spokojny sen :)

jak mozna stosowac cos takiego jak przerywany? Przeciez wiadomo że to nieskuteczne, więc na to samo wychodzi jakby w srodku kończyl, a tak to się facet tylko moze nerwicy nabawic.

skuteczne na jakis tam procent plus tabsy i jest ok,dawniej gdy nie bralam tabsow stosowalam tylko przerywany a chcialam byc spokojna biorac tabsy no ale po wczorajszym to dziekuje wiec wole polaczyc dwie metody i juz

mojemu ten przerywany jakoś nie przeszkadza,,, i nie widze,żeby mówił coś o nerwicy bądz popadał;)

Ostatnio w liceum mieliśmy spotkanie babką- że niby taka specjalistka od antykoncepcji. Zdecydowanie faworyzowała tabletki mówią, że dają one w zasadzie 100% pewność. A w sondaży wynika, że tabletki dają jakieś 98%- te 2% podobno są z tego, że ktoś prawidłowo nie zażywa tabletek np. nie o tej samej porze bądź niedługo po zażyciu tabletki wymiotował. Ja osobiście bałabym się, gdyby partner kończył we mnie. Badania badaniami. Życie życiem ;p

ta14 z Ciebie widzę wieksza specjalistka. Masz jakieś empiryczne dowody na swoja tezę? Oczywiście, że ciąża może się zdarzyć, ale jest to odsetek.. maleńki ułamek szans. Większość wypadek wynika z zapominania, zazywania razem z lekami lub niewłaściwego stosowania tabletek... Przerażona jakbyś wiedziała co bierzesz i zapoznała się z treścią ulotki to miałabyś swiadomość, że krawienie może nie wystąpić. Co wcale nie oznacza ciąży. Z takim podejsciem to lepiej seksu nie uprawiać bo tableki nie zadziałają, gumka pęknie, albo chłopka nie zdąży wyjąć. Nie rozumiem trucia się, płacenia kasy za tabletki i fundowania sobie jeszcze dyskomfrotu gumek oraz kolejnego kosztu w postaci prezerwatyw. Wasz wybór, do seksu trzeba jednak trochę dorosnąć, wtedy się wie co jak działa a wizja ciąży nie przesłania życia..

co innego sex co innego planowanie potomstwa,ja sobie narazie na dziecko pozwolic nie moge wiec bede zabezpieczac sie tak by miec pelen komfort,nie mam zamiaru ryzykowac nawet w jednym procencie