Czekam na księcia z bajki. Kto się przyłączy?

Linger, ale kto tak pisze? To raczej niskich facetów się czepiają, ale na ich własne życzenie, bo przecież nie wzrost stanowi w większości przypadków problem, a samoocena. Niższe kobiety maja właśnie większe powodzenie - często u wysokich facetów. :)

Calabaza Imprezowało się? Super! Ja bym chciała być wyższa...i mieć chociaż 180 cm. Ale cóż, pogodziłam się ze swoim nijakim wzrostem już 10 lat temu, bo od tamtej chwili nie urosłam ani centymetra.

Justyna - ja tez sie z tym pogodzilam nigdy co prawda nie chcialam miec 180, ale 175 to dla mnie idealny wzrost i troche mi brakuje :o odwiedzilam wzoraj stolice i spedzilam cala noc z kolezankami ze studiow :D od razu mam lepszy humor, mimo zmeczenia i kaca :D szkoda, ze tego typu imprezki tak rzadko sie zdarzaja :o odnosze wrazenie, jakbym tylko ja nadal byla taka niestrudzona imprezowiczka, jak na pierwszych latach studiow :o ale moze niedlugo ja tez dorosne :P :D spadam, bo spoznie sie na pociag moze wpadne wieczorem milego dnia!!

Pa Calabaza! Jeżeli przypadniemy sobie do gustu na żywo, to nie ma zmiłuj - będziemy imprezować razem!:)

Ahoj. Przyłączam się....

Nawet się przywitać nie można :( No to hola....

poczytaj sobie taki topik, chyba o kobietach niskich i jakich maja facetow, niektore wypowiedzi sa tak przykre, ja sie zastanawiam jak mozna kogos w ten sposob traktowac, ponizac, przeciez wrost nie jest od nikogo zalezny, jest uwarunkowany genetycznie, jesli ktos tego nie rozumie to wspolczuje mu, bo jest bardzo ubogi wewnetrznie:o

i znow mam nicka nie takiego jak trzeba:o ale tu nicki zmieniaja sie jak w kalejdoskopie:D

Milka-->hola:D

Hej Milka! To forum wszędzie dopatruje się wulgazrymów, norma. Dołączysz? :P

wiadmix że się dołącze..... też ksąciunia poszukuje ale chyba gdzieś w akcji zaginął biedaczek ;)

Pytając***a, a co z Twoim nickiem nie tak? :)

Milko, ale tu się nie poszukuje. Tu się czeka. Ot, taka mała poczekalnia.:) Ale miejscówki są wygodne, zatem czekanie nie jest aż tak męczące. Jeden książę juz się pojawił wczoraj. Ciekawe co (kogo?) dzisiaj dzień przyniesie.

taak, cenuzra na każdym kroku:)

a ja znow placze literki, uciekam zatem, bo musze wziac sie za robotę:) buziaczki i do pozniej:)

czekam pewnie że czekam!!! nie szukam bo jak na księżniczkę to nie wypada latać i szukać. Siedze w wieży i czekam :)

Pa Linger! Do napisania. No to czekamy...

tak, chcecie ksiecia z bajki (tacy sa... ale w bajkach) i jeszcze czekacie nic nie robiac. powodzenia

Widać, Romcio, że księciem nie jesteś.:) Ale dzięki.

Nigdy takiego nie znajdziecie. Będzie z takim przy którym wasze życie zmieni się w koszmar.

pada śnieg ------> łehehehehehe

Pada wciąż śnieg A tam, głupoty piszesz. Mój książę będzie miał ze mną wspaniałe życie, tak samo jak i ja z nim. Od początku do końca. :):):)

Milka, a Ty na jakiego księcia czekasz. Jaka jest Twoja bajka? :)

to jest moja własna bajka mój własny księciunio i na niego czekam.

O.K., widzę, że się nie dowiem za wiele.:) Ale napisz mi chociaż po czym poznasz, że to właśnie Twój książę. :D

pewnie, ze nie jestem ksieciem, bo nikt im nie jest.

wystarczy żeby był normalny z olejem w głowie... a nie jakiś pener co wszystkie rozumy pojadł

Romcio, bardzo dobrze napisałeś używając podwójnego zaprzeczenia. Książę z mojej bajki istnieje, tak samo jak i książęta z bajek pozostałych księżniczek. :D

masz racie Justyno. Przecież my nie czekamy na idelanych męzczyzn bez żadnej skazy. Tylko na normalnych męzczyzn co mają cos do powiedzenia i potrafią zachowywać się w towarzystwie innej kobiety tak że ona czuje się wyjatkowa i jak prawdziwa księżniczka...

Istnieje w Twoim wyobrażeniu. Tak wiec nawet diabeł może przybrać szaty ksiecia