uwazacie ze ludzie powinni sobie za to dziekować?

Weźmy przykład: para mieszka ze sobą, może i małżeństwo. Kto jest wczesniej w domu albo kto ma wiecej czasu ten gotuje lub sprząta. Czy uważacie że partner powinien za to podziękować? Za obiad? Za wysprzątanie całego domu? A może uważacie że to obowiązek, rzecz codzienna i nie trzeba dziękować?

sprzatamy oboje, podziekowan za to nie oczekuje, wystarczy, ze zauwazy, ze jest inaczej niz przed jego wyjsciem do pracy. jesli o jedzenie chodzi - "dziekuje" mowi sie u nas zawsze po posilku. poniewaz to ja gotuje, on na koniec zawsze dodaje cos w rodzaju 'bylo pyszne,kochanie" i jest ok. wszyscy sie ciesza

tez tak mysle.. podziekowanie to takie sztuczne.. robie cos bo kocham nie czekam na okalski.. ale miło jakby sprztał ze mną:) ja obiad on zmywa on obiad ja zmywam taki uklad lepiej działa widze po znajomych a wynioslam go z akademika:)

myślę,że wystarczy zauważyć i okazać radość :)

Ja zawsze dziękuję za śniadanie, powieszenie prania itd. Nie chciałabym, żeby się skończyło. ;)