moj maz wynajal prywatnego detektywa zeby mnie szpiegowal

dowiedział sie o zdradzie, zdobył mocne dowody nagranie video i fotki z kochankiem, kiedy wróciłam do domu dostałam mocno w twarz i powiedział ze jestem szmata i od dzisiaj moje zycie bedzie koszmarem a on mi da popalić, i żebym zapomniała o rozwodzie bo on mi go nie da i stwierdzil " będziesz sie męczyć z tym kurwiarzem szmato ale rozwodu ci nie dam" co o tym myślicie? miał prawo mnie tak brutalnie potraktować? jestem zrozpaczona

prowokacja jak nic!:)

to nie prowokacja :o

łagodnie się do ciebie odniósł, jak na mój gust

mial prawo. jezeli moj maz mialby mnie zdradzic boje sie ze i bylabym w stanie zrobic gorsze rzeczy. to jest okropny bol

na moje zrobił dokładnie to co powinien, może trochę za delikatnie. Kurwisz się na prawo i lewo to masz za swoje..

"miał prawo mnie tak brutalnie potraktować?" nie miał prawa nałoić ci w twarz ale nie dziwie mu się