Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona ciekawa

Bylabym wdzieczna jakbyscie odpowiedzialy...

Polecane posty

Gość Ona ciekawa

Jestem ciekawa co wplywa na poronienie w 3-4tyg? co wolno czego niewolno? Prosze odpowiedzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1983
stres, wysiłek, choroba bardzo ciężka, leki przyjmowane bez zgody lekarza,,, no jest tego mnóstwo zależy w jakiej sytuacji zdarza się że organizm sam nie potrafi donosić ciąży i się jej pozbywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona ciekawa
a czy robienie brzuszkow skakanie bieganie ma w TYM okresie duze znaczenie? i czy poronienie moze nastapic z godziny na godzine czy trzeba dluzszego czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona ciekawa
bo przyznam szczerze, że chciałabym poronić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona ciekawa
bez obrazy cilestka ale co cię to obchodzi? szukasz sensacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona ciekawa
a serio: nie planowałam teraz ciąży. Dzieci nigdy nie lubiłam i sorry ale to moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona ciekawa
wyskrobałabym się ale nie mam kasy (zero) a narzeczonemu nie chcę o tym mówić bo na 100% by się nie zgodził. Jestem załamana. Ryczę non- stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to uważaj bo jesz
nie zawsze łatwo poronić. Doprowadzisz do tego że urodzisz kalekie dziecko , albo ty się przekręcisz. Ciąża to nie katar. ale dla mnie jesteś szmatą. Masz narezczonego i zabijasz jego dziecko bez jego wiedzy! szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona ciekawa
nie oceniajcie mnie bo mnie nie znacie.Narzeczony wcale tak do ślubu się nie pali. Nawet daty ślubu nie mamy. A ja zaczęlam właśnie nową pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,szukam sensacji! znam Cie tak dobrze,ze powiem wszystkim. rzeczywiscie Twoja sprawa-tylko pamietaj,ze pozniej mozesz zalowac,a jezeli boisz sie reakcji narzeczonego,to znaczy,ze mu nie ufasz w tych sprawach.rozmawialas z nim kiedykolwiek o dziecku? jezeli to jest juz Twoj NARZECZONY to chyba planujecie cos powazniejszego?chyba łączy Was cos więcej niz tylko sex?? nowa praca nie przeszkadza aby urodzic dzidzie. sorry,ale chyba za bardzo się przejęłam Twoim dzieckiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko to piękna sprawa...:-) Poczytaj na forum ile kobiet bardzo pragnie dziecka i nici. :-( Myślę, że będziesz kiedyś bardzo żałować...A ojciec ma prawo wiedzieć!!! I jeszcze coś...oby to nie było Twoje pierwsze i.... zarazem ostatnie dziecko:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, bycie matka to zapewne piekna sprawa ale jak widzimy, autorka topicu nie chce jeszcze byc matka, wiec uszanujmy jej decyzje:) moze lepiej usunac, niz dziecko ma byc niechciane? Lepiej nie probuj niczego sama, na wlasna reke...Sprobuj pogadac z narzeczonym, przedstaw mu swoj punkt widzenia, bo w tej sytuacji on powinien wiedziec, bezwzglednie. Razem bedzie Wam latwiej. Nie wiem jak teraz, ale 12 lat temu moja kuzynka usunela ciaze- miala wowczas 17 lat, dzis ma 29,jest mezatka, zegar biologiczny jej tyka, ale nie moze zajsc w ciaze- glownym powodem jest wlasnie owczesna \"skrobanka\"- dzis tego zaluje i mowi, ze gdyby mogla cofnac czas, urodzilaby to dziecko....Jedyne do czego Cie namawiam to do zastanowienia sie raz jeszcze, czy na pewno nie chc esz teraz dziecka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie-to Twoja sprawa autorko. tylko uwierz mi prosze,ze z kazdej sytuacji jest wyjscie. ja urodzilam w wieku 17-stu lat, nie jestem z ojcem dziecka, teraz pracuję i studiuję. Moje Dzieciątko jest wspaniałe:) ale może Ty rzeczywiście nie jesteś gotowa? jak dowiedzialam się o ciąży,to na początku byla to dla mnie tragedia,ale po nie długim czasie włączył mi sie instynkt macierzynski. i uwarzam,ze jestem odpowiedzialną matką.teraz mam nowego partnera, na razie jest w porządku.ale decyzja nalezy do Ciebie. domyslam sie co przezywasz, warto byloby,abys porozmawiala z kims o tym,najlepiej z ojcem Malenstwa. zyczę powodzenia, nie chcę Cię dolowac tylko pomoc.ale metod usunięcia,czy poronienia ciązy na pewno Ci nie podam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona ciekawa
jestem ciekawa co za idiotka sie za mnie podawala nie zla szmata ja nie chce poronic poprostu chce wiedziec czego mi wolno a czego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buha uha ha
moja kolezanka kiedys chciala poronic lykala miliony tabletek wyladowala w szpoitalu...oczywiscie nie poronila tylko miala problemy ze zdrowiem dziecko urodzilo sie z wodoglowiem...ma za swoje Bog kara takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze lepiej urodzic i oddac skoro nie jestes gotowa tyle par nie moze miec dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×