na ile 16-latka moze dac sie dla swojego chlopaka??

i nie widzialem zadnej dziewczyny nago, nie dotykalem cipki itp.

Prawiczkiem w sensie że nigdy się nie ruchałeś czy w sensie że nie było nic, żadnego loda itp.? Jeżeli nic, to współczuję, bo rzeczywiście musiałeś strasznie się poczuć...

No nic, ten drugi sens. Zreszta jak ktos uprawial oral to nie jest juz dziewica/prawiczkiem. Bo to tez seks

dzięki wam spostrzegłam jak jestem młoda i ile jeszcze w życiu mnie czeka. mam jeszcze dużo czasu.dziękuje za wszystko:)a z chłopakiem dziś zerwę:)

naprawde dziewczyny. powstrzymujcie sie z pettingami, oralami, wspolnymi prysznicami z kolesiami, ktorych nie jestes pewne. poczekajcie z glebszymi krokami na tego wlasciwe, nie uprawiajcie jako malolaty pettingu i orala i nie sciagajcie majtek przed jakimis niby kolegami, szanujcie sie. jakis chlopak wam odbierze niewinosc, a potem zostawi, a wy potem bedziecie zalowac, ze nie poczekalyscie na tego wlasciwego

mam pytanie do porządne tego nie robią:a sam jaki jesteś?

pisalem pod nickiem: popieram figo fago, wiec bylem czysty, jak spotkalem obecna dziewczyne

...jest typowo goebbelsowski: kłam, kłam i jeszcze raz kłam. Kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą. Dziewczyny, oszczędzajcie tylko fizyczne dziewictwo. Lody, anal, petting - to wszystko róbcie bez ograniczeń, żeby mieć choć trochę z życia. A jak potem chłopak zapyta o przeszłość? No cóż... Jesteście dziewicami, a co do reszty możecie nakłamać. Kłamcie, bo jak same widzicie - warto. Kłamstwo Was wyzwoli. Prawda Was ukarze...

a uważasz ze powinnam się tylko całować i nic więcej?

A niby skąd dziewczyna ma do kur*wy nędzy wiedzieć czy to "ten właściwy"?! Gadasz w kółko to samo i na dodatek bez sensu :O

(To było do porządne tego nie robią)

chyba nigdy nie bede pewna czy to ten jedyny.ludzie tak szybko sie zmieniaja.zwłaszcza kiedy sa młodzi

to wiec w wieku 16 lat najlepiej sie jeszcze wstrzymac. ja w wieku 16 lat to mialem inna dziewczyne i z nia co najwyzej sie calowalem

No i właśnie o to chodzi. Można np. być z facetem i czekać na \"tego właściwego\". Ok. Ale jesteście razem już 3 lata i postanawiacie zacząć uprawiać seks. Facet zrywa z Tobą pół roku później. I co? Gadanie porządne tego nie robią nie ma sensu. Korzystaj z życia jeżeli wiesz jak.

zaczynajac wczesnie wspolzycie zawsze macie dziewczyny ryzyko, ze bedziecie mialy wieksza ilosc partnerow seksualnych

a mi chłopak zdja stanik:( ale żałuje po tym jak założyłam ten temat

Gdybyś nie założyła tematu to byś nie żałowała?

Ten właściwy to taki, który o przeszłość nie zapyta. On potraktuje dziewczynę jak równego sobie człowieka, a nie jak samochód, który lepiej kupić nowy, a jeśli już używany, to trzeba patrzeć na wiek i na przebieg. P.S. Sam jestem facetem, co prawda wciąż prawiczkiem, ale nie uważam, aby wymuszanie na sobie dziewictwa / prawictwa było odbrym pomysłem. Podobnie nie jest nim wymuszanie utraty ich w tzw. "odpowiednim" wieku, bo np. "koleżanki będą się śmiać" - to też głupota. Nie wolno jednak odmawiać sobie przyjemności tylko dlatego, że inni by tak woleli. To nie ich życie. Mamy tylko tę jedną egzystencję. Innej mieć nie będziemy. Jesteśmy tutaj tylko przez naprawdę krótką chwilę - i dlatego lepiej przeżyć jak najwięcej pięknych momentów, robić wszystko, co sprawia nam przyjemność i na co mamy ochotę (byle nie krzywdzić w ten sposób innych - ale przecież to, co robimy z własnym ciałem to tylko nasza sprawa). Ja np. swego czasu przetestowałem na sobie mnóstwo narkotyków i nie żałuję: nie zmienia tego nawet fakt, że przez to być może już na zawsze najpiękniejsze chwile życia będą mi się kojarzyły nie z ukochaną osobą, a z opakowaniem Tramalu (choć od czasu tamtych prób minęło wiele miesięcy). Nie żałuję, bo przeżyłem te chwile, bo mnie nie ominęły. O to właśnie chodzi: doświadczyć, zobaczyć, przeżyć i osiągnąć jak najwięcej, by kiedyś, na łożu śmierci, móc sobie pomyśleć: żyłem. "Ja żyłem", a nie: "Żyto za mnie". Pozdrawiam.

czułam sie zle dlatego załozylam temat.chcialam sie dowiedziec co o tym inni mysla.a teraz to juz czuje sie bardzo zle:(:(:(

brawa dla wniosek ostateczny lepiej tego ująć się nie da

wniosek ostateczny z topiku jest cudny:( :( niestety

żyto za mnie - zabrzmiało jak toast:)

Wniosek ostateczny z topiku... ---> Napisałeś dokładnie to o czym myślę. Kasia098 ---> Nie żałuj tego co zrobiłaś. Nie odmawiaj sobie niczego. Na starość lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować że nie zrobiło się nic. Przemyśl to i rób to co uważasz a nie to co podpowiada ci na forum jakiś maniak czystości.

Jakie "ryzyko posiadania wielu partnerów"? nic głupszego nie dałeś rady wymyślić? ryzyko to może być śmierci na raka płuc od palenia petów. Zerwij z tą swoją nieszczęsną 16latką zamiast się o niej rozpisywać i daj żyć innym.

porządnicki żyj i daj zyć innym!!

ona nie ma 16 lat, tylko 20, ja mam 21 i już od pół roku współżyjemy ze sobą. Kocham ją i nie chcę z nią zrywac, tylko wkurza mnie jej przeslosc, ze uprawiala sex jako dziecko

No nie do końca się zgadzam. Wszystko co robimy ma swoje konsekwencje. Czy jak dziewczyna zajdzie w ciążę (oprócz abstynencji seksualnej nie ma 100% środka antykoncepcyjnego) to weźmiesz to na siebie? Hulaj dusza, piekła nie ma? Nie twierdzę, że jak pójdize do łóżka z facetem to zaraz ciąża, choroby weneryczne, skaz na całe życie i wstyd przed mężem (choć i to jest możliwe). Życie będzie siętoczyło dalej, tyle, że będzie inne niż mogłoby być. Przeiceż można mieć dizecko w wieku 16 lat, być szczęśliwym, znaleźć partnera, któremu to nie będize przeszkadzało (bo np. sam ma dzieci), ale można też spotkać swoją miłość 2 lata później, poważny związek, rodizna itp. Chcę tylko uświadomić, że owszem wybierać z życia ile się da, ale być świadomym ceny, którą trzeba zapłacić