jakie perfumy uzywacie i czym dzis pachniecie kafeteriuszki?

a ja tam nie udaje ze korzystam z rozlewni perfum.szkoda mi kasy na oryginały które potem mi nie pasują. I tak w sumie nikt tak mnie nie wąch.Wole pachniec rozlewnią niz potem.Mój mąz to oryginały lubi ale i z rozlewni i tez mocne są.

KŁAMCZUCHY--->a ja właśnie używam berrbery brit...i nie z bazaru tylko ten obłędnie drogi, na który zbieram, ciułam...ale tak go uwielbiam, ze mam i pachnę... i mam odrobinę luksusu każdego dnia :)

oj ciocia...każdy sądzi wg siebie, tak? to znaczy, ze jestem gorsza bo używam tanizny? ciekawa hierarchia wartości. Cieszę sie, ze nikt nie sądzi mnie wg. ciebie bo wstydziłabym sie otworzyć usta

to ty osadzilas, mnie miedzy innymi , ze klamie ja nie osadzam ludzi , a jak ktos pisze , ze uzywa tego czy tamtego , to wierze ze tak jest , bo prawdy i tak nie znam i nie smialabym powiedziec , klamczycha i kims jezeli nie wiesz na 100% , ze to jest klamstwo

ciocia...stać cię na markowe perfumy, wiec domyślam sie, ze masz dobra pracę, skoro masz dobrą pracę to pewnie i jakieś wykształcenie. A jeśli masz wykształcenie to dlaczego nie potrafisz używać polskich liter??!! Twoje wypowiedzi są kompletnie nieczytelne. OSADZić to można kołek w ziemi Ja, jeśli już o tym mowa jedynie osądzam. Nick to nick od tego sie odczep, a jeśli chodzi o mój tekst, to nie oceniam osób a jedynie zachowanie, a to różnica "jak ktos pisze , ze uzywa tego czy tamtego , to wierze ze tak jest , bo prawdy i tak nie znam" --> świadczy to , raczej o sporej naiwności, nawet nie o zaufaniu bo to nie ma miejsca w przypadku dialogu z obcymi ludźmi. Dziwne, ze jeszcze chodzisz po świecie w jednym kawałku. A jak ktoś napisze, ze umie latać, to też uwierzysz?

D&G ligh blue

o ja pierdoolę :P Jakież tu rozważania moralne :D

nie mam zamiaru sie nikomu tlumaczyc z mojej pisowni , wyksztalcenia , zarobkow itp. naiwna i latwowierna tez jestem , ale to moj problem a nie twoj

dzisiaj pachne : puma women (stara tradycyjna) lubie bardzo: elisabeth arden green tea, thierry mugler angel, innocent, alien pret a porter boss women

Gabriela Sabatini - od zawsze, na zawsze :) Pozdro

Ja jak zawsze Gucci II :D moje ulubione :)

a ode mnie jedzie Island vibes Avonu

obecnie Be Delicious DKNY poza tym uwielbiam White Armaniego, Noa Cacharel, L'eau par Kenzo, I Love Love Moschino

Znów zawzięta dyskusja na temat oryginalnych perfum i ich tzw. \"odpowiedników\"? Nie wiem, skąd założenie, że dziewczyny na forum kłamią, mówiąc, że używają perfum wysokopółkowych. Zapewniam, że nie trzeba być milionerem, żeby pachnieć markową wodą. Może zamiast pakować pieniądze w podróbki z rozlewni (które tak naprawdę wcale nie są tanie), lepiej uzbierać sobie trochę grosza i zainwestować w dobry zapach. Nasze możliwości nie ograniczają się tylko i wyłącznie do Sephory czy Douglasa. Rossmann cały czas ma w swojej ofercie wody z wyższej półki w naprawdę atrakcyjnych cenach. Poza tym jest jeszcze Allegro. Wiem, wiem.. Zaraz znajdą się osoby, które żyją w przekonaniu, że Allegro to tylko podróby. Bzdura! Owszem, jest wiele podróbek, ale są też perfumy oryginalne - za połowę ceny sklepowej. Trzeba tylko wykazać się rozsądkiem, robiąc tam zakupy. Ja osobiście nie zaliczyłam jeszcze żadnej wpadki na Allegro. Nie zgadzam się też z opinią, że podróbki perfum pachną identycznie jak oryginały, sprawdzałam. Owszem, zapach jest zbliżony, jednak alkoholowy, płaski, nie rozwija się. Moje wywody nie oznaczają jednak, że jestem w opozycji do osób, które używają podróbek. Nie czuję się lepsza z racji tego, że używam wód markowych. Rozumiem, że nie każdego stać na to, żeby sobie uzbierać na jedną porządną wodę. Jeśli jednak jest taka możliwość, to warto zapoznać się chociażby z ofertą Rossmanna. Czasem ceny są tam niższe niż na Allegro. Poza tym nie wszyscy przywiązują wagę do zapachów. I to też rozumiem. Mimo iż sama uwielbiam perfumy. Proszę tylko nie brać mnie za jakąś snobkę. Są różne hobby. Mój konik to perfumy :) Oto, czego używam: 5th Avenue Elisabeth Arden Baby Doll YSL Alchimie Rochas Dolce Vita Ch. Dior Lacoste Pour Femme Champs Elysees Guerlain Indian Summer P. Presley Gloria Cacharel Do KŁAMCZUCHY -----> To nie są perfumy z rozlewni :) Ale tak naprawdę ma to znaczenie tylko dla mnie. Tak jak mówiłam: perfumy to mój konik. Nie obnoszę się z tym, a czasem wręcz ukrywam. Znając stosunek niektórych osób do zapachów z wyższej półki, nie chcę uchodzić za snobkę. A przecież nie jestem szczególnie majętną osobą. Jeśli ktoś ma podobną pasję, zapraszam na forum: http://www.wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=40 Dziś pachnę Lacoste Pour Femme :)

Kenzo Flower używam rzadko,bo są mocne i bardzo charakterystyczne-nie na codzień. hugo Boss-feep red to jeden z moich codziennych zapachów. Diorissimo,ale już mi się kończy :( A ostatnio najczęściej używam kupionego tylko ze względu na butelkę-ChupaChups różowy. Szybko się ulatnia,ale jest uroczy,słodki,ale delikatny.I zawiera nutkę czegoś,co kojarzy mi się z zielonym adidasem dla pań.Ale to po jakimś czasie od użycia się ujawnia dopiero :) A kupiony w Rossmanie za ok 25 zł :) Swego czasu Rossman miał też śliczne perfumy różane. Też za grosze.Ale to dawno było.. Chyba przez Coty wydane.

a ja uzywam gabriela sabatini temperamento:)

indiana summer jest okropna,nie mdli ciebie ona? lacosta za to jest super i 5 aleja

Amber Forester -------> Ja z kolei lubię Indian Summer, choć to nie moje ulubione perfumy. Uwielbia je za to mój mąż :) Potwierdzam: Lacoste i Piąta Alejka są cudne. 5th Avenue było niedawno w Rossmannie po 99 zł za 125 ml. Trochę żałuję, że nie kupiłam na zapas ;) , bo wycofują ten zapach, jak słyszałam.

KaleidoStar --------------> Ślicznie różane są Baby Doll, różyczki w towarzystwie grejpfruta :)

przyznaję, że kupuję w strefie wolnoclowej rózowe lacoste-jest taniej:D a co do bazarowych podróbek-niestety nie mogę ich używać-mam alergię- pierwsza i ostatnia próba zakupu tego specyfiku skończyła się....katarem i wysypką:o ale tak szczerze, to gdybym mogla, chętnie nakupiłabym masę przeróżnych podróbek i ustawiła na półce w łazience, bo uwielbiam PERFUM wszelaki:p

dzisiaj Sergio Tacchini- Donna

bo mnie się nazwa kojarzy z lizakami :D

W polsce bida, nie ma co do gara włożyć ale wszystkie uzywają perfum oryginalnych za conajmniej 200 zł hahaha:D ja pachne Larph Lauren Romance.

Black Cashmere DK :D Przekonałam się do nich. Działają na Miśka :D Ładnie rozwijają na mojej skórze. A zawsze mam na półce Lacoste pour femme i gucci rush. Reszta zmieniana co jakiś czas. No może jeszcze kupię kiedyś amor amor, bo kończy mi się. Jestem maniakiem zapachowym. Znacie jakieś słodkawe perfumy z nutą kadzidlaną ?

A nasza bidula Amper Forester, ktorej zostało 10 zł do 10 sierpnia uzywa Lacost i 5th avenue hahaha:D to już przynajmniej wiadomo na co przejebałas kase:o

a kto to amper forester?:o i dlaczego bidulka?:p

Wejdz na topik "zostało mi 12 zł do 10 sierpnia" to przekonasz sie kim jest.Zal mi takich osob:oPrzynajmniej teraz wiadomo na co wydaje kase a potem placze, ze nie ma na bilet:o

Dziś pachnę Clasic jutro Jadore

:D kolejna prowokacja, czy fakt?, bo coś trudno mi w to uwierzyć:p

A ja mam pytanie.Skoro statystycznie wynikając z tego topiku 100% z was używa drogich oryginalnych perfum, to dlaczego w miejscach publicznych śmierdzi psim łajnem?:o