Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Angela Forero

Zostało mi 12 zł. do 10 sierpnia - jestem załamana

Polecane posty

Gość Angela Forero
Kuriako ja tez sie polasilam wlasnie na to, ze bedzie w CV dobrze wygladalo bo to panstwowa instytucja i mowia mi w pracy, ze mozna tyle wpisac, ze na pewno potem bedzie praca dobra. Ja nie wiem jak ja mam dac sobie rade, leki moze przestane za niedlugo brac, ale tak czy siak bedzie ciezko. Nie mam juz w czym chodzic, musze jakies ze 2 bluzki kupic i mam nadzieje, ze jakos w przyszlym miesiacu mi sie uda. Jak na zlosc kosmetyki mi sie teraz pokonczyly i musialam kupic te najwazniejsze, ale koncza sie nastepne. Zaluje, ze rodzice mi nie pomagaja, ale nie bede ich blagac. Mam nadzieje, ze niedlugo moj chlopak wroci i znowu zaczne pracowac z Nim, wtedy bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam nic........
a dlaczego nie pojdziesz do mops-u? jesli masz faktycznie taka ciezka syt. to spokojnie dostaniesz celowke na te leki, nie rozumiem cie za bardzo dlaczego z tego nie skorzystasz, przeciez dla takich wlasnie osob jak ty taka pomoc istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amber ka
nie rozumiem twoich rodzicow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela Forero
Nie kumam nic...- pisalam juz dlaczego z tego nie skorzystam BO TO NIE JEST CHOROBA, PRZY KTOREJ LEKI BEDE BRAC BARDZO DLUGO. Mi taka pomoc nie przysluguje, tymbardziej, ze niedlugo leczenie moze juz skoncze, a jesli nie to poprosze o zmiane leku na polski odpowiednim i po prostu przemecze sie z powaznymi skutkami ubocznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libianka
Ludzie, czytajcie! Jedzenie będzie miała (prawdopodobnie mieszka z rodzicami) ale im tez się nie przelewa i ona nie dostanie na tą sieciówkę ani na kosmetylki.Albo po prostu źle się między nimi układa. Tak to jest czasami jak jest cienko że każdy ma swoje kosemtyki i idzie z nimi do łazienki. Jestem w stanie wszystko zrozumieć. Nie masz czegoś co mogłabyś sprzedać na allegro... wiem, kiepski pomysł. Jeżeli chodzi o prace to na 70zł. trzeba się nie stety zdrowo w Polsce nazapierdalać...:( a i pomysłu nie ma co robić. Można zbierać porzeczkę przez week, ale trzeba wiedzieć gdzie się udać. Dorobić możesz jedynie w week, zbiór porzeczki juz raczej się kończy -przynajmniej u mnie na działce. Nie wiem co Ci poradzić. za 12 zł. nie kupisz wszystkich niezbędnych rzeczy, wbrew opiniom na tym topiku. Mydło, pasta, szampon,podpaski,proszek. Może bez proszku by się udało, prać mydłem, tzn. kupić 2mydła po zeta. Musisz się nastawić na przetrwanie. Ile szłabyś do pracy< godzinę??? Do godziny można się przejść. Nie masz przyjaciółki??? NIkogo bliskiego, ciotki, babci kogo mogłabyś poprosić o zakup np.tych środków higienicznych? oczywiście z zastrzeżeniem że najtańszych -będzie to dobrze widziane. Wiem, łatwo radzić jak się nie ma takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela Forero
Nie mam niczego co moglabym sprzedac, zadnych cyfrowek i innych gadzetow mp3 czy cos w tym stylu. Mialam nienoszone rzeczy to sprzedalam cos, a reszta nie poszla. Co do zbiorow porzeczek, to w moim miescie jest bieda i kazdy zbiera ze swoich dzialek sobie sam, nie organizuja czegos takiego i pierwsze slysze o takich akcjach u Nas w kraju. Bylam pewna, ze na takie cos jedzie sie za granice. Co do odleglosci do pracy, musze miec na bilet, bo inaczej nie dam rady fizycznie codziennie wstawac o nocnych porach, i tak chodze juz nieprzytomna. Gdyby to bylo w centrum to jeszcze moglabym polazic, ale tak z jednego konca na drugi nie dam rady. Potem jeszcze w druga strone, nie da sie po prostu. Kto ugotowalby obiad jak ja bym przychodzila wieczorem? Nie mam przyjaciolki, ktora mi pomoze, pisalam juz, ze wszystkie procz jednej sa juz dawno za granica, a ta ktora zostala we wrzesniu tez jedzie i mi nie pozyczy pieniedzy tak czy siak, bo juz raz ja prosilam. Nie mam za bardzo rodziny, tylko babcie, ktorej sie nie przelewa. Ostatnio bylam u Niej to mowila, ze nie ma nawet 10 zl. na dzien i nie wie co bedzie jadla. Nie mam teraz po prostu nikogo, kto moglby mi pomoc ze znajomych czy z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in teliga
czy Ty mieszkasz i pracujesz w jakimś małym mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela Forero
Nie jest az takie male, ale slabo rozwiniete i jest tu baaardzo duze bezrobocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosnowiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×