Być czy zostawić? może ktoś doradzi?

od kilku miesięcy spotykam sie z chłopakiem kochamy sie razem, czasami mieszkam, jest tylko jeden problem ON MA DZIEWCZYNE od dwóch lat. Jak chce sie ze mna spotkac to musimy to robic w takm miejscu zeby nikt znajomy nas nie zobaczył, to takie męczące. on mówi ze zostawi tą laske no ale jeszcze nie teraz. co mam robic byc z tym jebanym ukladzie dalej czy nie? heelp

tylko tyle? nie nie nie??????????

wykorzysta cie i wroci do bylej bo czemu nie chce od niej odejsc? bo ma ochote na sex z dwoma dupami tacy to teraz faceci sa i trzecia by nie pogardzil:P

powiedział ze narazie ta laska jego ma duzo problemów rodzinnych i nie moze od niej odejsc bo sie załamie jeszcze bardziej, a po za tym mu pasuje baardzo taki układ! tylko ze ja juz nie chce w tym siedzieć i niech sie zdecyduje no nie?

"a po za tym mu pasuje baardzo taki układ!" i o to tak naprawdę chodzi obie dajecie sobie wchodzić na głowę...

To zażądaj, by się określił. I daj mu deadline. Nie ma zmiłuj. Jeżeli nie, to nie. Po co masz byc tą drugą?