Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ta która kocha seks

Przygodny seks

Polecane posty

A jak wam odpowiada taka perspektywa? Seks tylko po ślubie i to raz na miesiąc najwyżej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wylacznik - a po Ci taka wiedza a nowej, potencjalnie stałej partnerce? Chcesz sie jarać ilosca facetów pod którymi jęczała? Bo nie kumam...no chyba ze chcesz być z kobietą tylko dla jej błony dziewiczej, ale to akurat uważam za chore. Nie potępiam osób którym przytrafiały sie tego typu przygody, ale uwazam ze takie znajomosci nawiązywane są na wskutek nazwijmy to osamotnienia, zagubienia itp. (bo nie sądze żeby takie samo kopulowanie na dluzszą metę miało większy sens) a to moze zdarzyć sie kazdemu, dlatego tez nie widze potrzeby spowiadania sie facetowi z okresu, kiedy nie bylo go w życiu danej kobiety i tyle. Wszystko jest kwestią naszego własnego sumienia. Ps. Skoro jest taki ciekawy przeszlosci to pewnie sam ma niejedno za uszami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhbgvbfgsrg
ale to tez nie jest miara,moze np byc sobie laska która ma zalozmy 19 lat,jest z kolesiem miesiac,dwa,mowi ze ja kochha, zrobiła to z nim, bum rzuca ją..ok pozniej przychodfzi nastepny,tez sa długo,ona zakochala sie,on tez gada ze ja koch,bzyka ja wreszcie i tez ja rzuca... i tak moze sie zdarzyc prae razy np 6 i co,jak laska majac 20 lat powie swojemu chlopakowi ze miala przed nim 6,to on sobie pomysli ze była dziwka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co im więcej się miało partnerów to ma znaczyć że ludzi traktuję się przedmiotowo? Długość związku... heheheh tak, miałaś pięciu to podpiszemy kontrakt na dwa lata. Dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z deska
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy, możesz pisać, co chcesz:) Ale jakbym się dowiedziała, że np. chce się ze mną spotkać facet, który miał już w wieku np. 24 lat 8 dziewczyn, z każdą spędził miesiąc-dwa, a oprócz tego rucha, co się nadarzy, to bym nie wiązała z nim żadnych planów oprócz pójścia na kawę i pożegnania:) Dla mnie to jest sygnał, że wchodzi w związki bez miłości, więc nie szanuje siebie i innych, bo nie bardzo rozumiem, jak można spędzać czas i wiązać się z osobą, która nam w sumie zwisa... Normalnie to sie nazywają koleżanki, chyba że ktoś musi poruchać. Oprócz tego skoro ja z nikim nie sypiam, nie mam zamiaru wiązać się z kimś, kto mnie przeleci i zostawi, tak z przyzwyczajenia, bo dlaczego nie?:) Skoro już tak robił x razy, to x+1 będzie dla niego normą. Nie mówiąc o tym, że czułabym się jak frajerka, kiedy to będąc samotną staruszką, zdychałabym na raka, tylko dlatego, że musiałam akurat nadstawić się facetowi, który przeleciał pół miasta i zaraził mnie syfem:) Oczywiście to nie jest moja sprawa, co robią inni ludzie. Dopóki to nie dotyczy mnie. Bo to, co ja robię, też nie jest sprawą innych ludzi i mam nie tyle prawo, co nawet obowiązek decydować o własnym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaPolka
"nie potepiam, o ile pozniej taka kobieta powie facetowi, z ktorym chce sie zwiazac, ze uprawiala przygodny seks. Bo prawda jest taka, ze to ukrywa. wiec czego sie boi? Ze jednak jest dzi**a?" A skąd wiesz, że ukrywa? mówisz chyba o jakiejś konkretnej swojej koleżance, skoro tak sądzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygodny seks - zdażył mi się. Pamiętam jak przez mgłę, w takim zawirowanym błogostanie się znajdowałam. Poszło szybko, gładko, rzeczowo. Nic specjalnego. Nawet nie wiem jak miał na imie. I nigdy go nie spotkałam. Z perspektywy czasu.. smiać mi się chce. Na trzeźwo raczej nie. I nie z dzisiejszą świadomościa. Kolejne doświadczenie na barki ;) Ale tu wypowiadają się w większości osoby, ktore nigdy tego nie zasmakowały. To tak, jak na temat aborcji wypowiadają się kobiety ususzone niczym śliwki i starzy kawalerowie. Wypowiadajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaPolka
hehe Deska, dobre:D popieram:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, ja nie popieram, tylko nie rozumiem, dlaczego ludzie oszukują, uważają, ze dla kogoś to nie jest istotne itd. Jak jest, to wypadałoby to uszanować. A nie ściemniać. Każda laska czułaby się oszukana, jakby się okazało, że koleś, który twierdzi, ze ma willę pod Warszawą, świetną pracę, a Audi, którym jeździ, to jeden z jego 3 samochodów, tak naprawdę jest parkingowym:o Ale za to wmówienie komuś, że się jest dziewicą, jak się już zostało załadowanym w każdą lukę, to nic takiego. Idę się najeść:P🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PM, ja myślę, ze są tacy ludzie, którzy najpierw myślą, a potem robią. I jeżeli ktoś uważa, ze puszczanie się z kim popadnie jest żałosne, to się nie puszcza. Jeżeli ja mam takie przekonania i sie do nich STOSUJĘ, to nie jest to kłapanie dziobem. Ty masz inne i luz. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nikt na czole nie ma wypisane z iloma partnerami sypiał. Mądry facet właśnie Ci tego nie powie. Skłamie bo wiadomą rzeczą jest to że ilość partnerek przed Tobą działa na jego nie korzyść. To jest czysta gra pozorów. Widzę że bardzo ostrożnie do tego podchodzisz. Chcesz zanim się z kimś zwiążesz mieć jak najwięcej o nim informacji. Tylko co później zrobisz jak na początku waszej znajomości, wydawał się taki piękny, inteligentny, bez nałogów a po jakimś czasie okazuje się że woli iść z kolegami na piwo, niż spędzać czas z Tobą?? A na przykład jakaś moczymorda, na którą nigdy byś nie spojrzała, w końcu \"dojrzewa\" i potrafi nagle więcej dawać niż brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna sie przespac
z facetem, nie znajac nawet jego imienia? :o Jak to wygladalo? Siedziesz w pubie, podszedl facet, zapytal czy chcesz seksu i po chwili zaczeliscie to robic w kiblu? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deska niestety raczej chłopa
nie znajdzie :-O i to mimo, że jest całkiem niezła z urody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, bo mi się pieczywo czosnkowe z mozołem przygotowane przypali:P Mi nie przeszkadza, jak ktoś lubi wychodzić z kolegami, bo często lubię pobyć sama. Poza tym z nikim się nie wiążę i nie chcę wiązać. Ale na pewno musiałabym kogoś bardzo dobrze poznać. Jakby miał przede mną jakieś kobiety, to bym go wysłała w ogóle na szereg badań i najpierw musiałby poczekać 1 rok, aż wykonam 3 serie szczepień na hpv:D Myślę, że to by go skutecznie odstraszyło:) I miałabym święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma reguł!!! I tak naprawdę nie da się wytłumaczyć dlaczego, niektóre pary potrafią ze sobą być, mimo że przed swoim poznaniem mieli różne przygody. Zawsze powinno liczyć się co tu i teraz a nie analizować czyjąś przeszłość, nawet nie wiem jaka czarna by ona nie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna sie przespac
a co w tym dziwnego, ze jesli jedna osoba miala mala ilosc partnerow, to chce tego samego od drugiej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty pomarańczko tak na nią
siadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Jakby miał przede mną jakieś kobiety, to bym go wysłała w ogóle na szereg badań i najpierw musiałby poczekać 1 rok, aż wykonam 3 serie szczepień na hpv\" - lepiej kup sobie psa lub chomika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaPolka
mój facet miał przede mną 10 kobiet i jakoś mi to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deska -> ja nie wiążę oszustwa z przygodnym seksem. Idąc tropem takich wnioskow mogłabym każdy temat z każdym powiązać. Uważam, że przygodny seks, ktory mnie się przytrafił w niczym mi nie przeszkadza, w niczego mi nie ujmuje.. to po prostu schodek doświadczenia jaki przeskoczyłam. A takie schodki pomagają kształtować naszą świadomość. Wszystko to jest dla ludzi, nie zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobrażam sobie już taką sytuację. Para niesamowicie się dobrała jest im dobrze i w ogóle. Nagle podczas jednej z wielu rozmów wychodzi że mężczyzna spał z trzema kobietami a ona z ośmioma i dla wyrównania, rachunku on idzie przelecieć sobie jeszcze pięć... heheheh No tak żeby była kwita :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie stawiam się za wzór żadnych cnót:D Ale widzę, że cię coś musiało szczerze zaboleć:O Lucy ftb.--> mam psa. I jest mi z nim dobrze. A to, czy chcę mieć faceta czy nie, to jest moja sprawa i nie widzę w tym nic nienormalnego:) PM, no właśnie... Takie masz podejście. Ale są ludzie, którzy sądzą inaczej. I też zrozum, że dla nich jest ważne to, jak się traktuje seks, a przynajmniej to, czy się nie ma żadnych chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się uśmiałam
:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×