chyba zdradzilam... wakacje z dwoma

hm... nie wiem jak to ująć ale chyba znalazlam sie o momencie, w którym mam dwoch chlopaków. oczywiście oni o sobie nie wiedza. jade niedlugo z jednym na wycieczke, i pewnie bede tesknila za drugim. ale jak wroce to mam tydzien spedzic z tym drugim, i pewnie pomysle nie raz o tym pierwszym. .... eh... żałosne nie...

dziecko,ile Ty masz lat???

co do wieku ... nie jestem juz dzieckiem

nie musisz mieć 10 lat, żeby być dzieckiem. wystarczy, ze zachowujesz sie jak jakaś gówniara :o

hm... czyli powinnam zrezygnowac z jednego...

nie, no co ty, jesteś w porzo i w ogóle lux kobieta... :O

Chyba zdradziłaś? Chyba???? :O

jakie to jest podłe!!!!!! inne dziewczyny swoich chłopaków traktują jak śmieci a jeszcze inne (do których ja się zaliczam) cierpią bo czują się samotne!!!!!!! no cholera mnie bierze!!!!!!!!! kurwaaaaaaaaaaaaa

moje postepowanie bierze sie z obserwacji facetow. skoro oni tak moga to czemu dziewczyna nie. moze i mam podłe towarzystwo, ale takie jest zycie. jak ty komuś nie przyprawisz rogów, to ktoś tobie przyprawi. Life is brutal... sama ni wiem czy np. oni tez nie kręcą cos na boku... poprostu nie ufam ludziom. ps. i tez dlugo bylam sama.

a co do tego czy "chyba zdradzilam" ... nie spałam z tym drugim facetem.. Jeszcze...

mucha tse tse - podpisuję się obiema rękami pod Twoim postem

nawet sie nie cackaj, wybierz jednego po jakims czasie jakos faceci kreca z nami na lewo i prawo to czemu ty nie mozeesz?

tak nie powinno być,jeden będzie z Tobą szczęśliwy a drugi będzie cierpieć!!! zostaw tego do którego nic nie czujesz

korzystaj z zycia i tyle,faceci sa nie lepsi,tylko nie przegnij;) a jak sie zakochasz to bedzie tylko ten i nikt inny...poki mozesz umawiaj sie ,mlodosc nie trwa wiecznie(tez tak kiedys robilam i nie zaluje,zycie jest jedno)

i nie wierz tym cnotkom z gory bo tak naprawde kazda laska majac dwoch facetow, by pokrecila z kazdym jakims czas aby wybrac najlepszego samca:P sorki ale nie ma sensu litowac sie nad facetami byle nie isc z kazdym do lozka a potem wybierac bo to juz bez sensu chcoiaz? seks jest bardzo wazny:P

nie no to mnie wkurwia!!! jak nic ile można grać na kogoś uczuciach? jak się ma jednego chłopaka to powinno wam starczyć

oj mucha mucha nawet nie wiesz jak faceci kreca! czasami spotykaja sie z 4 naraz az wybiora ta jedyna:)

ale nie musicie tak robić niektórzy faceci to świnie ale zdarzają się wyjątki!!! złamiecie serce takiemu biedakowi,żal mi go

mucha....nie zlosc sie tak,jak dziewczyna chce trzymac 2 sroki za ogon to niech trzyma,uwierz faceci sa nie lepsi,sa wyjatki ale jest ich malo....kazdy szuka tej jedynej ,jedynego,w miedzyczasie poznajac wiele osob,gdy Amor strzeli w serce to bedzie tylko 1,to pewne!!!!

no ok ale może pochodzić z nimi z tydzień ale nie pare miesięcy właśnie zapomniałam się spytać ila ta autorka tego tematu z nimi chodzi ale powinna ich szanować! i jak najszybciej im powiedzieć prawdę

Dobrze im tak!Skoro żaden nie jest naprawde dla Ciebie cudowny i żadnego jeszcze nie kochasz to wybieraj i przebieraj póki możesz...miłej zabawy:)

oj tam olac facetow.. ze ma juz 2 chlopakow lecialo w kulki, wiec dosyc tego, PIERDOLIC CHLOPAKOW I UCZUCIA. dla mnie MILOSC nie istnieje.

A ja byłam w długoletnim związku a na boku kręciłam z trzema.Jeden kolega z pracy,drugi z innego miasta a trzeci kolega mojego stałego chłopaka.Czasami gdy w moim związku wkradała się monotonia to fajnie było poromansować im oderwać się od rzeczywistości.Nieraz myliłam się z smsami jak dostawałam od trzech,czterech różnych osób.Ale sobie jakoś radziłam i nie żałuję.

Bardzo popieram autorke! Sam jestem zareczony, mamy wyznaczona date slubu, ale zawsze gdy wyjezdzam na delegacje znajduje sobie jakas dziewczyne na boku.Zycie ma sie jedno i mimo ze bardzo kocham moja narzeczona nie zamierzam sypiac caly czas w jednym lozku.To zreszta tylko taki niewinny seks, maly relaks i odskocznia od codziennej monotonii w zwiazku.Pozdrawiam bardzo serdecznie piekne panie, majac jednoczesnie nadzieje ze sie kiedys spotkamy.

racja mile panie---takie zycie,faceci to jednak bigamisci:)

to tak naprawdę jej nie kochasz!!!!! jak możesz

o prosze, temat rozmowy zszedl na calkiem inna strone ;) nie spodziewalam sie ;) z jednym jestem 3 lata i to uczucie sie juz we mnie wypalilo, pozostalo chyba przyzwyczajenie,nie tak latwo odejsc po ponad 3 latach. drugiego poznalam jakies 2 miesiace temu, ale spotkalam sie z nim dopiero 3 razy, wczesniej tylko rozmaliwalismy na gg. Bardzo mi sie podoba, imponuje mi. Ale nie wiem jakie on dokladnie ma podejscie do mnie. Jest starszy i nie wiem czy nie potraktuje mnie jak zabawkę ( typu "bylo milo ale sama wiesz mala jak jest..."). Dlatego poki sie nie dowiem czy ma on na mysli cos powazniejszego, raczej nie zamierzam zrywac żadnej ze znajomości. No coż... nie mam zamiaru potem cierpiec podwójnie. I wiem ze nie jest to zbyt dobre postepowanie, ale facet nie mial by skrupułów to dlaczego ja mam miec ;) niektorzy widze ze wiedza o co chodzi, pozdr. ;)