Czy można nakazać sercu, by pokochało?

ale ile (powiedz) :) a podobał Ci się ktoś?

jak najbardziej ;) wystarczy, ze rozsadek wezmie gore nad sercem. Im im ktos jest starszy tym to latwiejsze wlasnie...

milosc, ktora cierpienie przynosi... To podejscie dobre dla romantykow i nastolatek ;)

mucho, podobał, troszkę, ale nie na tyle, by się zakochać. niektórzy są aseksualni. ciekawe czy dużo osób tak ma

to masz cos ze mnie bo mi sie od 2ch lat nikt nie podobal!!! no moze poza Pawlem Jansem ale on sie nie liczy:P w ogole jestem jakas dziwna, jak ide ulica, albo w klubie to nikt nie robi na mnie mega wrazenia

chociaz w milosci to nie o wyglad chodzi a z tym cierpieniem to mi chodzilo, o bol jak Cie ktos zostawi kogo kochasz

Martisha** mega niekoniecznie, ale choćby troszkę. porozmawiać czemu nie. i na tym zakończyć

tzn że nie czujesz namiętności,tej iskierki w oku kiedy patrzysz się na jakąś dziewczynę?

moze masz za duze wymagania? moze w glowie masz obraz jakiejs nierealistycznej, wyidealizowanej dziewczyny? ja mam wrazenie, ze polsce jest bardzo duzo ladnych, zadbanych kobiet, dziewczyn i garstka przystojnych, dobrych mezczyzn

znasz przysłowie 'serce nie sługa' ????

Martisha** może właśnie o to chodzi. i co my, kobiety, mamy począć? nie zdarzyło mi się zobaczyć w mężczyźnie obiektu seksualnego

ej odp.mi ;) nieładnie olewać do: bezuczuciowy ktoś

to Ty jesteś dziewczyną? :(

odpowiedziałam:)

:(((( to dopiero pech:(((((((((((

aaa to Ty kobietka jestes:) to rozumiem Cie doskonale! tez tak mam niestety....

a bylas z kims kiedys? no i powiedz wreszcie ile masz lat:P

nie twierdziłam przecież, że jestem facetem, ale pisałam bezosobowo:) gdybym była facetem, moja bezuczuciowość by mi absolutnie nie przeszkadzała:) wiadomo o co chodzi:)

chodzi Ci o mnie? ^^ Mari (coś nie pamiętam,sory) mam 17 lat i jestem sama:(

jasne że byłam. inaczej nie mogłabym stwierdzić, że uczucia są mi obce

Mucha ale się zakochałaś kiedyś w kimś? czy nie? młoda jesteś, korzystaj koniecznie:)

mucha to smigaj na impreze:D sobota dzis! ja w Twoim wieku... ehhh to byly czasy:) autorko pisalas tak, ze wywnioskowalam ze nigdy z nikim nie bylas moja rada: przestan patrzec w chmury, tylko spusc wzrok troche nizej, pozdrawiam

tak,takich dwóch chłopaków mi się podobało:) a co ja mam iść sama na impre? jak żadne z moich znajomych nie lubi tego typu wypadów...sama nie pójdę a wole sobie pogadać tu na kafeterii i wyżalić,jest mi smutno jak cholera i wkurzają mnie osoby co mają dwóch chłopaków (jednocześnie) niektórzy wcale nie mają!!! doceńcie to co macie (z dedykacją do tych co tak robią) chodzą z jednym i drugim i robią z nich debili

bylas z kims ale czy kochalas? podobno egoisci nie potrafia kochac nikogo za wyjatkiem siebie

ja z nikim nie byłam (teraz mi się podoba taki jeden chłopak)

Mucha idź sama. pójdziesz raz sama, dobra, na siłę trochę, ale poznasz na pewno kogoś i umówisz się na następny raz. i już będziesz miała z kim iść. pamiętam też kiedyś byłam zmuszona pochodzić sama. poszłam raz, poszłam drugi, poznałam ludzi i potem umawialiśmy się w środku i było fajnie. ale rozumiem, co innego jak facet pójdzie sam (normalne), a co innego gdy kobieta (depsperatka? też tak myślałam kiedyś, ale błędnie jak się okazało) :)

Martisha** jeżeli pytanie było kiedowane do mnie, to odpowiadam, że nie kochałam. ale chyba nie byłam egoistką, skoro spotykałam się z facetami mimo braku uczucia względem nich?

może spróbuje

Mucha a ten co Ci się podoba jest wolny? weź go skokietuj i będzie Twój:)

nie, to nie bylo do Ciebie tak mi sie nasunelo tylko, bo taki byl moj byly facet