Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość objętość netto

Jak podbudować własną samoocene i nabrać pewności siebie ?

Polecane posty

Gość objętość netto

😭 jestem największą pesymistką na świecie nie widzę żadnych pozytywów w moim parszywym życiu ... kompletnie nie potrafię rozmawiać z ludźmi nawet jeżeli zagadam to dosłownie po 3 min , kilku zdaniach milknę na wieki [wściekły] chociaż w głębi duszy mam ochotę mówić dużo ;) jednak coś od środka mnie blokuje aha ... mam masę kompleksów w sumie to ja sama jestem jednym wielkim kompleksem , całą uwagę skupiam na swoim wyglądzie ... zawsze paskudnie wyglądam co powoduje całkowite pogorszenie humoru . Mam ochotę wyjść z kimś , rozerwać się trochę ale z kim ? :( mieszkam na wsi znajomi poukładali sobie życie , kompletne dno , nuda i wielki bezsens [wściekły] Jeszcze trochę i oszaleję 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojzy1
mi tez brakuje pewnosci siebie i mam kompleksy choc jestem chlopakiem i mieszkam w mieszkam w miescie moim kompleksem jednak nie jest wyglad raczej to, ze nie umiem sobie tak super radzic w zyciu, ze nie jestem dostatecznie odwazny, pracowity, zeby osiagac sukcesy na studiach a potem w pracy. mam cicha nadzieje ze mi sie to uda ale narazie jestem taki zalekniony a przeciez takie sukcesy to chyba najwazniejsza rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie sukcesy w karierze zawodowej to nie jest najważniejszy cel w życiu człowieka. Wszędzie ta pogoń za pieniądzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda pieguska
ludzie kochani, cieszcie się życiem ! po co się zamartwiac , odrzuccie kompleksy na bok ! przede wszystkim dużo się uśmiechajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojzy1
ale to jest chyba najlepszy sposob dla faceta zeby stal sie pewny siebie, bez tego chyba mala szansa jak nie bedzie zarabial pieniedzy albo jak bedzie zarabial bardzo malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość objętość netto
podobno nie jestem brzydka ale jak spoglądam w lustro to mam dość! jestem niezaradna życiowo nie jestem samodzielna zawsze szukam pomocy u rodziców . Od 2 miesiecy szukam pracy i co siedze w domu na 4 literach bo boje sie ze mnie ludzie zjedzą , wstydze sie zapytać nawet ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość objętość netto
o właśnie :) chciałabym wstać rano zupełnie przestać się zamartwiać "pierdołami" typu co na siebie założyć żeby mieć bardziej płaski brzuch :O ? i w ogóle odrzucić moja fizyczność na dalszy plan ... tylko jak tego dokonać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda pieguska
objętosc netto - napewno jesteś ładną kobietką, niepotrzebnie doszukujesz się s swoim wyglądzie niedociągnięc . Ja jestem rudzielcem z piegami, krągła tu i ówdzie ;) i nie zamartwiam się ! bo nic mi z tego nie przyjdzie :) naprawde uśmiech na buzi i bedzie ok :) i nie bój sie pytac, nikt Cię nie ugryzie . :) pozdrawiam Cię serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojzy1
a ja chcialbym umiec przelamac strach przed kolokwiami i egzaminami na studiach, przed pisaniem pracy magisterskiej, przed praktykami zawodowymi, przed szukaniem pracy, ogolnie przed tym ze mi cos nie wyjdzie i ze ludzie beda dla mnie nieprzyjemni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda pieguska
ze tak brzydko napiszę : pierdloic co myślą sobie ludzie ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojzy1
co mysla dobrze ale jak są nieprzyjemni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam taki problem ale moze nie chodzi tak bardzo o wyglad tylko o charakter, czuje sie tak jakbym nie miala nic do zaoferowania, rowniez mam tak jak ty ze pogadam chwilke i za chwile milcze bo nie wiem o czym mowic:/ meczace to jest...:( poznalam teraz bardzo fajnego faceta i czuje sie jeszcze gorsza, on jest taki dobry, zaradny a ja kompletne zero:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość objętość netto
:)ruda pieguska dzięki za dobre słowo . alojzy1 jak ja mam coś załatwiać , zaliczać to dostaje gorączki z nerwów :P jestem mało odporna psychicznie po prostu tragedia , płaczę bez powodu itd.. coś mi nie wychodzi oczywiście zwalam winę na wygląd czuje sie taka niepewna w towarzystwie ładnych ludzi ... staje sie swoim cieniem i automatycznie uciekam na dalszy plan ... przestaje istnieć ... zdaje sobie sprawę z tego , że tracę wiele w życiu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzialka
jak sa nieprzyjemni to odpłacac się im tym samym ! albo ich olac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość objętość netto
olalee ... czuje dokładnie to co Ty , zastanawiam się czy jestem aż tak ograniczona , głupia , pusta ? coś okropnego ... zdarzają się takie sytuacje że mam ochotę zapaść się pod ziemię , uciec ... często wycofuję sie , strach , lęk biorą górę , a ja po prostu odchodzę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam podobny problem, ale pracuje nad tym. Właśnie czytam książkę potęga podświadomości, w której autor opisuje sposób jak mieć powodzenie w życiu. Tym sposobem jest pozytywne myślenie i wiara w swoje możliwości. Możecie ją sobie ściągnąć ze strony http://www.4shared.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzialka
nie mogę się juz posługiwac nickiem ruda pieguska więc piszę jako rudzialka :) ja też zawsze byłam bardzo nieśmiała, i chyba nadal taka jestem :) chociaż troche się wyrobiłam ostatnio hihihi ale nie powiem, baaardzo często zdarza mi się spalic cegłe , zwłaszcza w nieznanym mi towarzystwie :) usmiech,uśmiech i jeszcze raz uśmiech to podstawa :) o wiele lepiej odbiera się takich ludzi niz smutasów z ponurą miną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mamy tak samo... tez sie czuje pusta, nic niewarta, do tego niesmiala...jak mam gdzies zadzwonic to dostaje goraczki:) nawetr czasem mam tak ze sie wstydze czegos w sklepie kupic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojzy1
dobrą książką jest też "Maksimum osiągnięć" Brian tracy Książka jest dużo lepsza niż wskazuje na to tytuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzialka
a mi robią się czerwone plamy na dekolcie ze zdenerwowania jak z kimś rozmawiam i za długo patrzy mi prosto w oczy hihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość objętość netto
rzadka laksa ;) mam książkę od dawna na dysku jednak jeszcze nie zaczęłam czytać , już dzisiaj to uczynię :) może rzeczywiście .. chociaż w niewielkim stopniu przyczyni się do zmiany mojego nastawienia . A mam jeszcze pytanie :) jeżeli jest taka sytuacja , ze urywa się rozmowa ... jak z tego wybrnąć , jaki neutralny temat poruszyć bo rozmowa "nabrała rumieńców" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak o...
ja już widzę w tobie coś pozytywnego: nie robisz błędów ortograficznych :) i z tego co piszesz to jesteś sympatyczną osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość objętość netto
ee :D jak ktoś patrzy mi prosto w oczy to robie sie czerwona jak burak , całkowicie jestem speszona no i oczywiście uciekam wzrokiem gdzie tylko się da . Podziwiam ludzi :) , którzy może i cieleśnie nie są piękni ale duchem owszem :) Ja niestety mam skomplikowany charakter ... strasznie trudno mi komuś zaufać , a co dopiero otworzyć się przed kimś ... :D no oczywiście z telefonami miałam ogromny problem ale teraz już jest dobrze :) podobnie z zakupami w sklepie . Ogólnie bardzo lubię rozmawiać , nawiązywać nowe kontakty ale przychodzi mi to z takim ogromnym trudem .. 3/4 ludzi , których znam uważają mnie za kompletną nudziarę , nie jestem przebojowa bo brak mi odwagi by zażartować i broń boże komuś odpyskować :O po prostu nie jestem w stanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzialka
czytałam tą książkę ''Potęga podświadomości'' i szczerze to nic tam ciekawego nie było :) właśnie, co jak skończą się tamaty i rozmowa się zatnie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość objętość netto
tak o... :) hmm sympatyczna .. staram się cały czas uśmiechać w towarzystwie , rzadko kiedy ujawniam to co tak naprawdę czuje , chyba brak mi naturalności ... spontaniczności , często ważę słowa zanim je wypowiem ... to strasznie męczy psychikę . A najlepsze :D jak już naprawdę kończą się tematy albo jestem zdenerwowana to zaczynam narzekać , a tego nikt nie lubi prawda :O ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzialka
oj najgorsze co to narzekac, albo mówic : to mam złe, to takie, to owakie, to mi się nie podoba itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnyscie jechac gdzies
gdzie nauczycie sie tego np do szkoly z interenatem albo do pracy gdzie wymagana jest praca zespolowa i walka o swoje zdanie, pociesze was ze ja bylam taka jak wy - niesmiala zamknieta w sobie nie potrafilam wyrazac swojego zdania a co dopiero komus odmowic .... wyjechalam wlasnie do szkoly z internatem gdzie mieszkalam z 4 dziewczynami - to zycie mnie nauczylo gdzie jest moje miejsce na ziemi i ze mam prawo zyc mowic myslec robic co chce tak amo jak cala reszta ... teraz jak cos mi sie nie podoba mowie komus wprost .. potrafie powiedziec nie .. umiem sie patrzec w czasie rozmowy osobie w oczy, tak ze nawet ona sama ucieka wzrokiem, jestem 100 razy pewniejsza siebie i poprostu ...lubie byc soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×