Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łezka.....

Myśląc o kimś....

Polecane posty

Gość Łezka.....

Czy to możliwe żyby myśląc o kimś bardzo intensywnie spowodować,żeby on też o nas myślał...?Zdarzyło wam się coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wycisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam cos innego
czuje zawsze gdy mysli o mnie moj ex gdy jest blisko .. lub gdy zaraz mam go spotkac ostatnio czułam to bardzo intensywnie i za 5 minut dostałam esa ze mnie widział =|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Mawiają, że można.:) Ale lepiej nie tyle myśleć, ile działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Wiesz, dorośli ludzie potrafia się dogadać. Jak się pogodzić? To zależy o co poszło. Czasem trzeba nawet przeprosić, gdy się nie zawiniło. Wiesz, męska duma i jej podobne.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekitnooka _zjawa
U mnie nsprawdzilo sie to w 50 %. raz mialam znajomosc z chlopakiem ktory jednak bardzo mnie skrzywdzil. plakalam mocno i poniewaz bardzo mnie w sobie rozkochal myslalam o nim non stop i probowalam robic wszystko by tez o mnie zaczal myslec. On oczywiscie do mnie nie powrocil ale pare miesiecy potem poznalam chlopaka o tym samym imieniu co on ale o lepszym charakterze ktory teraz jest juz mym mezem. Moze to byl zwykly przypadek ta zbieznosc imion a moze wplyw tego intensywnego myslenia??? Nie wiem ale mi to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem moja droga ,wiem ALE jak zapomnieć o strachu przed narzucaniem się,zbłaźnieniem ,zignorowaniem? ja się odezwę on odpisze kulturalnie acz lakonicznie i jak się będę czuć? chciałabym ściągnąć go myślami i żeby on pierwszy się odezwał ,wtedy byłoby już z górki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Heh, tak byłoby najlepiej dla Ciebie. On pewnie myśli tak samo. Może też próbuje Cię myślami zachęcić do odezwania się? A napisz Mu mesa z zapytaniem co słychać czy o coś innego luźnego. Tak na dobry początek.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za miłe słowo,to chodzi o mojego znajomego(kiedyś b.dobrego),zaciął się i ni huhu ,próbowałam nic nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Proszę bardzo.:) No to zadzwoń i pogadaj szczerze. Co Ci zależy? Jak się zaciął, to sam z siebie się raczej nie odetnie tak szybko. A masz z nim kontakt (w sensie, że się widzicie)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam już dawno,nie zadzwonię bo się boję,on ma swój świat -ja już do tego świata nie pasuję ,ale żal cholernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
A tam nie pasujesz. Nie ma się czego bać.:) Wolisz bezczynnie czekać i myśleć o nim ze smutkiem, czy lepiej wziąć sprawy w swoje ręce i choć spróbować poprawić Waszą relację? A co do myślenia to śnił Cio się ostatnio? Czasem tak jest, że śni nam się ktoś, kto/gdy o nas myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śnił mi się bardzo przyjemnie , nie mam tyle odwagi by do niego napisać, zadzwonić czy cokolwiek.boję się odrzucenia i potraktowania jak natręt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Może nie powinnam tak doradzać, ale jak się boisz, to się napij troszkę, a odwaga przyjdzie.:) Chociaż na smsa, choć nic rozmowy nie zastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha no wirtualnie piję na innym topiku ale w rzeczywistosci etap sygnałków mam już za sobą ,kochana jesteś ale on jest uparty i dumny,nic nie podziała ,nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbowac zawsze warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze żeby ktoś za mnie to zrobił bo ja jestem tchórz.dziękuję Wam ale to beznadziejny przypadek ... telepatię uprawiąc będę nadal ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka.....
Skoro mowa o tym,że boicie się zadzwonić do znajomego to ja mam podobnie!Spotkałam sie pare razy z kolega z grupy,ale wtedy mialam niewyjaśnioną sytuacje z moim facetem,bo nie byłam pewna czy chcę od niego odejść i byc z kims innym czy być z nim,i w każdym razie ten kolega na początku zaczął sie wczuwac w nasze spotkania a potem powiedział mi,że raczej do siebie nie pasujemy bo on szuka b zwyczajnej dziewczyny a ja jego zdaniem księcia z bajki!Ja wróciłam do swojego faceta,a on na drugi dzień przestał się do mnie w ogóle odzywać,nawet nie mowi mi cześć na wydziale!I raczej nie odezwe sie do niego pierwsza.Mam rację???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×