nie ma prawdziwej przyjazni

bylam wczoraj na imprezie z moja, wydawaloby sie, naj naj najlepsza przyjaciolka. znamy sie jak lyse konie i wiele juz razem przeszlysmy. myslalam ze moge jej ufac. na imprezie byl facet. strasznie mi sie spodobal. moj typ i z wygladu i z charakteru. powiedzialam o tym przyjaciolce. a ona co? piec minut pozniej obsciskiwala sie z nim na parkiecie. obsciskiwala to malo powiedziane. dwie godziny siedzialam przy stoliku pilnujac jej torebki i patrzac jak sie do siebie kleja. spytalam potem czemu to zrobila. a ona wzruszyla ramionami i tyle. ona moze miec KAZDEGO faceta. nie wiem czemu wybrala akurat tego. za tydzien go rzuci. a ja nie mam ani faceta, ani przyjaciolki?

15 lat przyjazni i nagle wykreca mi taki numer...

Musisz być być przyjacielem samej siebie,nikt przecież nie zna Cię lepiej niż Ty sama:) I nie chodzi tu o żaden egoizm

chyba chcialas napisac-miedzy kobietami.To zgoda,bo miedzy mezczyznami jest.Sam mam kilku przyjaciol od lat...

no wlasnie czy facet zrobilby takie swinstwo swojemu kumplowi?

nie martw sie moja "niby" przyjaciolka tez mnie wychujala miala byc moja starsza a poprostu nie przyszla wyobraz sobie jakie bylo zamieszanie przed slubem :O zycie :O nie ufam nikomu

nie rozumiem co ona chciala przez to udowodnic. zawsze bylam w stosunku do niej lojalna.

zeby choc powiedziala ze tez ma niego oko a ona po prostu podeszla do niego, pokrecila tylkiem i juz go potem nie dostepowala ani na krok. i wszystko na moich oczach. n moich oczach umawiala sie z nim na dzis. i jeszcze o mnie gadali...

hehehe... moja przyjaciolka tez tak caly czas robila... Ale to mimowiolnie ;) A, ze jest duuuuzo atrakcyjniejsza ode mnie to nic dziwnego ;) I co z tego... Dobrze :) Skoro nie byli mna zainteresowani to chociaz Ona cos z tego miala ;)

Taka jest natura kobiet, ona nie musiała tegop zrobić specjalnie żeby Ci zrobić przykrość:)

twoje twierdzenie ze nie ma prawdziwej przyjaznij jest nie prawdziwe istnieja prawdziwi przyjaciele tylko trzeba umiec ich dobierac a to ze poderwala goscia ktory podobal sie tobie nie znaczy ze nie jest twoja przyjaciolka przeciez ty tez mialas wolna reka moglas dzialac a nie przygladac sie co innego gdyby odbila ci meza to jest banal..................................

ja nawet nie zdazylam nic zrobic!!!! powiedzialam jej ze facet mi sie strasznie podoba i ze mam zamiar z nim zatanczyc a ona ruszyla z kopyta na parkiet. w locie rzucila mi torebke do popilnowania i juz bylo po ptokach. przeciez nie moglam ich na sile rozdzielac! a on, nie wiem moze by uznal ze ja jestem fajniejsza, ale tez nie mial szans sie przekonac. w dodatku jestem pewna ze ona cos mu nagadala, bo sie ze mnie smiali:(