Samotnosc

Mam dwadziescia kilka lat i od bardzo dlugiego czasu borykam sie z samotnoscia. I tak jakis czas temu trafilem na kafeterie i wtedy moje uczucie sie zmienilo, bo po lekturze tego forum uswiadomilem sobie, ze nic nie trace. Oczywiscie to jest jakis wycinek rzeczywistosci i zdarzaja odstepstwa od reguly, takze tutaj, ale jak czytam niektore topiki to noz sie w kieszeni otwiera. Kasa + wyglad to jedyne co sie dla wiekszosci liczy. Moze to ten konsumpcyjny swiat tak na wszystkich wplynal, ze w cenie jest tylko kto z kim, ile i za ile, zeby kolezankom kopara opadla, a motylki czuly sie dokarmione. Jak czytam kolejny temat z cyklu "facet musi", to mi cisnienie rosnie, bo z tego wynika, ze jak nie mam kilku tysiecy na reke, mieszkania na wlasnosci i kilka centymetrow mniej niz feministyczna ustawa przewiduje to kobieta bedzie ze mna jedynie z braku laku i przy najblizszej okazji dokonana transakcji "wymiany na lepszy model". Atawizm gora. Napisalem, ze nic nie trace, bo przynajmniej nikt nie jest ze mna z wyrachowania i nie taksuje mnie kazdego dnia z mysla, czy to mi sie jeszcze "oplaca" czy, moze ze Zbyszkiem bede miec piekniejsze dzieci, wiekszy dom, dluzsze wakacje, wiecej butow na obcasie i wieksze atrakcje.

Popieram

że się tak niedyskretnie zapytam: a Ty nie masz żadnych wymagań autorze? dlaczego jesteś sam?

Moje wymagania nie maja ani okreslonej wagi, ani okreslonej pracy, ani okreslonej innej liczby.

ale jakieś tam wymagania masz możesz napisać jakie?

Takie zeby bylo miedzy nami porozumienie i zeby umiala sie cieszyc z malych rzeczy.

a byłeś kiedyś z kims?

Aurorze topiku, kafetera-kafeterią, a życie-życiem. Gdzie zamierzasz poznać Twoją wybrankę? ;)

Bylem, ale tylko jako nastolatek. Wtedy jeszcze mialem wiare w to wszystko.

p. Justynooo problem w tym, ze zaczynam miec watpliwosci czy to ma w ogole sens

Wątpić - dobra rzecz. Ale nie w tej kwestii.:)

wydaje mi się że dalej masz tą wiarę poza tym myslę że pod pojeciem \"porozumienie między nami\" kryją się takie cechy na które nie mamy wpływu a na stan posiadania mamy wpływ. a ty potrafisz cieszyć się z małych rzeczy?

Watpliwosci pojawiaja sie niezaleznie od watpiacego, tylko od przeslanek.

Tak nie mamy wplywy i o to chodzi, dlatego nie da sie okreslic tego liczbami czy czym innym, a nie ze 100 jest zawsze wiecej od 20 kto by nie patrzyl.

Justaaa on dobrze pisze tak sie wlasnie robi.. bo wlasnie niby czemu mezczyzna musi.. przeciez mamy wolna wole.. nawet jak mezczyzni to widza i uciekaja w cien bo po co maja robic za konia pociagowego.. to i tak sie do niego doczepia ze nie sa mezczyznami bo nie podrywaja..

Jasne, ze potrafie sie cieszyc z malych rzeczy, ale z drugiej strony to, ze ja mam takie wymaganie od osoby nie musi znaczyc, ze sam musze je spelniac.

Są ludzie i ludzie. Normalne. Mnie za to bardziej niż to, że ludzie mają skwantyfikowane wymagania, przeszkadza fakt, że niektórzy "składają się" jedynie z kompleksów. Czy też mam zacząć generalizować?

Nie znam ludzi, ktorzy by sie skladali tylko z kompleksow. Pewnie kazdy jakies posiada, ale raczej nikt sie z nimi nie obnosi.

masz całkowitą racje... ludzie patrzą tylko na wygląd, kase i wygode... ale cóż każdy chce być piękny bogaty i sławny, tylko że niektórym nic nie pomoże i tak będą zwykłymi ludkami... ale marzyć mogą, i net pozwala im przynajmmniej wyrazić te pragnienia

Sprzedawco Słońca, przecież niektóre topiki to jawne prowokacje. A niektórzy piszą głupoty z nudów. Ja zresztą też.:) Kobieta może marzyć o przystojnym mężczyźnie zarabiającym krocie, a w rzeczywistości zakocha się w jego zupełnym przeciwieństwie. :)

Ja wychodzę z założenia że jeżeli czegoś wymagasz powinieneś sam swiecić przykładem

jakos tak inaczej doszedłem do podobnego wniosku co Ty i lepiej bym tego nie podsumował. Pozdro

Okey, ale marzenia marzeniami, a postawa roszczeniowa to co innego.

Justynoo, wlasnie tutaj mam watpliwosci czy sie zakocha czy bedzie z braku laku.

Kulaj, tylko ze tym sposobem dojdziemy, do tego ze jak chcialbym zeby moja dziewczyna byla wrazliwa i latwo sie wzruszala np na filmach, to ja przy pierwszym lepszym serialu mam wylewac morze lez a moze szklanke lez?

the thing that should not be nie wiem czy mam ci pogratulowac...?;)

Postawa roszczeniowa? Hmm, ja zauważam raczej wpisy: "facet powinien", "dobrze, gdy mężczyzna" itp. To nie jest postawa roszczeniowa.:)

Jest jeden aspekt, pod którym zwierzęta przewyższają człowieka - ich łagodne, spokojne cieszenie się chwilą obecną. Gdy człowiek chce być Bogiem, zabija w sobie człowieka i nie zmieniając się w Boga - staje się zwierzęciem. Wierzę, ze ostatnie słowo będzie należeć do nieuzbrojonej prawdy i bezwarunkowej miłości.

no faktycznie;) ale sam powiedz że jesli np chciałbyś mieć zadbaną dziewczyne to wypadałoby żebyś sam też taki był. to samo tyczy się tego cieszenia z drobnych rzeczy. Bo jakoś nie pasuje mi że dziewczyna bez ambicji, bez jakichkolwiek zainteresowań oprócz mody i takich tam bzdetek chce oczytanego, zaradnego faceta

Czy się zakocha, czy nie, to chyba poznasz. Prędzej czy później. Przecież to widać.:)