Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolezanka kolezanki

Moja kolezanka stala sie strasznie drazliwa , kompleks bycia dziewica sie klania

Polecane posty

Gość kolezanka kolezanki
wiesz ja tez mysle ze ona pragnie miec kogos tak jak kazdy z nas:) i na pewno pozna kogos wartosciowego , ona o tym nie wie ale ja tak:) tylko szkoda ze tak sie odcina od swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dobrze ze inni wiedza
co daje szczescie czlowiekowi, bardziej niz on sam :] Z butami w czyjesz zycie :D Bosko!! Tak trzymac!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki27
nie przejmuj sie ta debilka obok co rozciaga tematy bo to pewnie dziewica ktora ma 40 lat:) wkurzyla sie bo tez ja temat dotyczy i chce go rozwalic:) zalosne heheh, brak faceta odbija:P a tobie radze byc delikatna i daj jej troszke czasu a potem nic nie mow o facetach, moze naprawde ja to bolec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki27
ale desperatka:) ale ja temat dotknal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfofoaooa
Odpierdol sie od niej, kolezanko koleżanki. Zapewniam cię, że nie brak faceta jest jej głownym problemem, tylko ludzie tacy jak ty, którzy nie dają jej żyć i bez przerwy uświadamiają, co to za straszny problem, nie mieć faceta. jak dla mnie twoja "troska" ma w sobie więcej sukowatości niż jakichkolwiek dobrych intencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka kolezanki
dziekuje wam za rady, nie bede jej teraz zaczepiala:) dzieki, lece na rower:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfofoaooa
Mnie więcej takie same emocje budzisz w owej koleżance. Masz kliniczny przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też koleżanak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też koleżanka
sorki, to u góry to niechcący Ja Cię dobrze rozumiem, bo też mam taką koleżanką - dziewczyna tuż przed 30-tką, ładna, zadbana, wykształcona. Ale nie daj Boże poruszyć przy niej temat związków, miłości, seksu (!) - staje się wtedy spięta, drażliwa, wszystko bierze do siebie. To chyba wynik jej problemów ze znalezieniem kogoś, też nigdy z nikim nie była i zaczyna się zachowywać jak przysłowiowa zasuszona 'stara panna'...Próbowałam Jej pomóc wyciągając Ją na spotkania towarzyskie - ale tam, wiadomo, w mieszanym towarzystwie zaraz lecą pikatne żarciki, ludzie flirtują, przekomarzają się - i nic z tego, siedzi z niezadowoloną miną i nic nie mówi. Może to wynik małej wiary w siebie, kompleksów, już sama nie wiem... A potem skarży mi się, że jest samotna i już pewnie nigdy nikogo nie pozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też koleżanka
Kompleksy zwykle są niepotrzebne:) Ale już nie wiem, jak można pomóc osobie, która je ma, a może sama je stwarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwni jestescie...
A moze to nie zadne kompleksy tylko irytuje sie juz tym Waszym zachowaniem i wlazeniem w Jej zycie z butami, co? :P Nie uszczesliwiajscie innych na sile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tez kolezanka
trudno sie cieszyc, skoro nie wiesz o czym ludzie gadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tez kolezanka
wyobraz sobie, ze idziesz na spotkanie towarzyskie z 3 kolegami i oni rozmawiaja o pilce noznej, a ciebie to ni w zab nie interestuje, fajowo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też koleżanka
O przepraszam, nie wchodzę nikomu z butami w życie, reaguję po porstu na wyraźną PROśBę - nikogo nie chcę uszczęśliwiać na siłę, ale jeśli samotna kobieta prosi o pomoc w zaaranżowaniu spotkania, to dlaczego mam nie spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwni jestescie...
też koleżanka ---> Ja do autorki topiku pisalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też koleżanka
a, rozumiem, sorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nidelka
Cóż. Odpowiem na temat tak: Jestem niewiele starsza od Twojej koleżanki. Mam podobny problem. Właściwie to problem ten rosnie z czasem. Przecież każdy chce mieć kogos bliskiego, zwłaszcza kobieta często potrzebuje oparcia, bezpieczeństwa, czułości. Jeśli ktoś w tym wieku nie ma doświadczeń w tej sferze, to czuje się coraz bardziej inny. I samotny. Bo niedługo wiekszość znajomych założy rodziny i nie będą mieć czasu dla niej. I będzie siedzieć w domu albo wychodzić sama. A wakacje? Przecież milej jest z kimś gdzieś wyjechać, podzielić wrażeniami, porozmawiać. Piszesz, że nie jest zalotna, nie potrafi kokietować, przyciągać uwagi mężczyzn. Jak ma umieć, jeśli nigdy tego nie robiła?! Nie potrafi zachowywac się tak, żeby kogos zainteresować, bo (z tego co piszesz) nie miała okazji, żeby "poćwiczyć". Rada ode mnie: nie pytajcie jej czy kogos poznała. To i tak samo dołuje. Na pewno jest jej ciężko i nie wie co zrobić, a to wywołuje frustrację. :-( Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nidelka
A kompleksy owszem są. Przecież każdy kogoś ma albo miał. A ona do tej pory nigdy... Więc mysli, że coś z nią nie tak, że źle wygląda, nie ma nic w sobie interesującego. Czas mija, a o na nie może korzystać z życia. Po Prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×