Ludziska, ich pieski i grilliki - czyli horror na wakacjach!

oczywiście, ze ma, za kogo mnie masz? zawsze jeżdże z miseczką i butlą wody:-)

aaa to wszystko jasne, przykro mi z powodu Twojej sytuacji, ale myślę, ze w tym tkwi problem, nie możesz mieć dzieci, więc jako substytut traktujesz zwierzęta i twoj system wartości jest przez to rozchwiany, to typowy objaw. współczuję:-(

Autorko - przyjaciół tutaj nie znajdziesz, wymyślasz jakieś bzdurne tematy bo się nudzisz. Zajmij się czymś pożytecznym

A ty z nudów czytasz te bzdetne tematy, w sumie powinnas mi podziekować:-D

idę do domu! pa!

No to bardzo sie ciesze. Ja np uwazam, ze pies nie powinien byc na plazy dla ludzi, ale lubie zwierzeta bardziej niz niektorych ludzi. Ja niestety mam problem, ze jak ide na basen albo na plaze to jakies dzieciaki albo wrzeszcza, albo mi sypia piaskiem po kocu, albo co gorsze kopią, no coż nie każdy musi lubić zwierzęta i nie każdy musi lubić wrzeszczące dzieci, ale każdemu i temu i temu należy sie szacunek.Na tym kończę tę dysksję, bo ani miłośnicy zwierząt nie przekonają was ani nie miłośnicy nie przekonają mnie, że człowiek jest lepszy. A co do tego,że nie mogę mieć dzieci nawet jak bym mogła nie chciałabym mieć dzieci. Bo nie nadaje się na matkę i wiem o tym, bo dziecko wlazło by mi na głowe. A nie chciałabym dziecka oddawać do domu dziecka,albo ich nie kochać. Pozrawiam.

Mój system nie jest rozchwiany, jestem zwierzomaniakiem i jest kilka takich osób jak ja wystarczy poczytać strony dla zwierząt.

a w ogole - to wezwiecie ta straz miejska, policje, cba czy boś i co? Strasznie ciekawa jestem argumentacji tego wezwania :):):) \"Boje sie psa\"? Cyniczko---> logiki troche! przeczytaj co sama napisalas zanim zaczniesz mi mowic co mam robic :):):) \"To spieszę Cię poinformować, że to białko z naskórka osadza się razem ze złuszczonym naskórkiem na... SIERŚCI właśnie, do tego psy się liżą i tym sposobem również ślina znajduje się na sierści. Najpierw się doucz o alergiach, a potem się czepiaj..\"

a ja nie-widzisz ,ja tez kocham zwierzeta.Wrecz je kocham.Ale nigdy nie bardziej niz ludzi.Powiem wiecej-czlowiek ktory nie kocha ludzi tak naprawde mysle ze nie kocha takze zwierzat.Pozatym mysle,ze istnieje jakis system waznosci,obok systemu wartosci.Wedlug niego moim zdaniem najwazniejszy jest czlowiek.Dla mnie jest to tak proste,ze az banalne i bardzo dziwi mnie to,ze ktos moze stawiac psa czy jakas malpe ponad czlowiekiem. Mysle ze taka kolejnosc,takie poustawianie tego wszystkiego,tez nalezy do kultury.Jezeli czlowiek bedzie na pierwszym miejscu (zaraz po Bogu)to wszystko bedzie na miejscu wlasciwym.Tak wlasnie mysle.

Tu już chyba nie o miłość chodzi a o szacunek do innych ludzi wokół. Nie muszę kogoś kochać, by mieć na uwadze, by nie czuł się nieswojo z mojego powodu.

i tak oto doszlismy do jako takiego porozumienia;-)

A tak właściwie to ja nie mam takiego problemu bo mój pies boi się wody i zamacza tylko czubki łap..

psów, ktore boją się wody, a są ciągnięte przez nienormalnych właścicieli na siłę, piszczą, zapieraja się, a mimo to Ci popieprzeni ludzie zmuszają je do kąpieli.

o, wiec Was uprzedzam:)