Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodko-gorzki cukiereczek

CZY TO MOJA WINA??? PRZECIEŻ ON JUŻ NIE MIAŁ ŻONY...

Polecane posty

Gość słodko-gorzki cukiereczek

Kobietki nie wiem czasem co myslec. Jestem z facetem od 2 lat, ona ma 37 lat, a ja 25. Poznalismy sie w czasie jego separacji z żoną i wlasnie wczoraj mial ostatnia sprawe rozwodowa. Wreszcie koniec tej meczarni :) Ja sie ciesze przestaaasznie :), ale niektorzy mowia ze to przeze mnie. Ale przeciez on juz sie rozchodzil z nia, wiec nie rozumiem takich zlosliwych komentarzy. Za rok planujemy slub :)))) Jego corcia - 9 lat - tez bardzo mnie lubi i nawet byla z nami na wakacjach w tym roku :) Kocham Go staaasznie :) I co myslicie? Powiedzcie prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............llllll...........
a jak dlugo byli w separacji zanim zaczeliscie byc razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojojojojoj
1 dzien pewnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodko-gorzki cukiereczek
Pół roku, mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............llllll...........
napewno im sie juz nie ukladalo skoro zdecydowali sie na separacje i jeszcze ja przez pol roku nie odbudowani swojego zwiazku to nie masz sie czym martwic ze rozbilas zwiazek! ale zpewne bedzie tu wiele innych kobiet ktore tak beda sadzic! powodzenia zycze. tez jestem w zwiazku z rozwodnikiem tylko ja zanim go poznalam to był juz 7 lat po rozwodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodko-gorzki cukiereczek
dziekuje za wsparcie :) Zycie duzo szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiaaaa
mój ex tez podobno był w separacji......tylko szkoda, ze ja nic o tym nie wiedziałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja twierdze inaczej
przykro mi to mówić ale jeśli byli w separacji pół roku to nie powinnas się wtrącac i miec trochę honoru. Ludzie w separacji często dochodza do porozumienia o ile nie włazi do łóżka inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja twierdze inaczej
rozwód to co innego a separacja co innego. Dla mnie byłaś najzwyczajiej jego kochanką i strasznie nie szanuję takich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie uwazam zebys to ty byla powodem rozpadu ich malzenstwa,pol roku to dlugi okres na danie sobie drugiej szansy,nie chcieli jej wykorzystac,facet zakochal sie w tobie..powodzenia,badz szczesliwa i nie przejmuj sie jakimis zlosliwymi komentarzamy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, tym ktorzy tak mowia moze chodzic o to, ze gdyby nie ty to pogodzili by sie... Ale nie przejmuj sie, gdybac sobie mozna ad. wszystkiego i wszystkich. To tylko i wylacznie kwestia twojego sumienia, a osoby ktore tak mowia sa peszczelne-kazdy ma cos na sumieniu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodko-gorzki cukiereczek
Ojjj, przeciez wiem czy on byl w separacji czy nie. A miedzy nimi bylo naprawde juz kiepsko. Caly czas sie klocili i nic wiecej. Czy na tym milosc polega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodko-gorzki cukiereczek
No wlasnie :) Tez tak uwazam :) Gdybanie jest bezsensu. Ja czuje ze to ogromna milosc :) A ich slub, no przykro mi to mowic ale odbyl sie bo dziecko bylo w drodze i taka to milosc..... Jeju, probuje to sobie wytlumaczyc juz na 1000 sposobow.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............llllll...........
pol roku to wystarczajacy duzo czasu zeby odbudowac zwiazek widocznie nie bylo im to pisane. gdyby zwiazek był udany to by nie byli w separacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja twierdze inaczej
na pierwszym miejscu stawia się dobro rodziny a nie swoje widzi mi się bo go kocham itd. Tak uważam i wiem że nie raz ludzie dochodzą do porozumienia nawet po 1,5 rocznych sepracjach więc nie piszcie że to pic na wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............llllll...........
ale gdyby mu zalezalo na rodzinie i zonie to by sie nie wiazal z inna tylko by zabiegał o to zeby ich rodzina znów sie połaczyło. widocznie tego nie chciał juz, a moze miłosc juz wygasła wiec znalazł sobie inna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja twierdze inaczej
no to skoro tylko taki powód: "slubuję ci miłośc i wierność" a miłości nie było a teraz zostawia żonę i dziecko i leci do drugiej i drugiej będzie ślubował to samo to ja bym się zastanowiła nad tym na miejscu autorki. Nie chce nikomu ubliżac ale realia są mylne czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodko-gorzki cukiereczek
A jednak są te negatywne opinie........ :( Boże, oni przeciez juz nawet ze soba nie mieszkali, malo sie kontaktowali, to znaczy ze juz wszystko sie wypalilo, nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobro rodziny nie koniecznie musi sie rownac z tym,zeby oni sie zeszli.co z tego,ze byliby razem jak beda sie klocic,wybacz to nie jest dobrym przykladem dla dziecka,ogladanie wciaz klocacych sie rodzicow.. autorko topiku,przestan sie zadreczac i ciesz sie miloscia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodko-gorzki cukiereczek
Ale może dopiero teraz spotkał miłość swojego życia, bo on jest na pewno moją najwiekszą miłością świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja twierdze inaczej
no niestety ja twierdzę inaczej ale to tylko moje zdanie i nie musisz się sugerować nim . Pytałaś o opinię to ją napisałam. A wiem troszkę na ten temat bo zajmowąłam się takimi sprawami. Tyle. Mimo wszystko pozdrawiam i życzę jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozka kozka
ale jednak byli ciagle malzenstwem a ty sie wcielas miedzy wodke a zakaske; byc moze gdyby nie ty, toby cos naprawili a tak rozwalilas dziecku rodzine, podla jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozka kozka
jasne jasne ty jestes jego miloscia zycia..pewnie zona tez byla..do czasu...a potem jak mu sie znudzisz to znajdzie sie inna milosc zycia...troche naiwna jestes moim zdaniem..poza tym, kiepskie taki budowanie szczescia na cudzym nieszczesciu, uwazaj zebys potem nie zalowala..fortuna kolem sie toczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodko-gorzki cukiereczek
Małżeństwem, ale tylko na papierku. To o to chodzi??? Hmmmmmm.... ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozka kozka
na papierku czy nie ale ciagle malzenstwem byli..roznie bywa, bylo zle wiec separacja bo moze chcieli miec do tego dystans ...w kazdym razie rozwodu jeszcze nie mieli wiec nic nie przesadzone..no ale oczywiscie ty sie wcielas i juz po ptokach....rozwalilas rodzine i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............llllll...........
dokładnie, jesli nie było moze miłosaci tylko zwiazek z rozsądku bo pojawiło sie dziecko to po co wracac do siebie i byc w chorym zwiazku a to nie jest dobry przykład dla dziecka.moze rzeczywiscie autorka topiku jest jego prawdziwa miłościa, czy on nie ma prawa byc szczesliwy bo kiedys w zyciu popełnił bład i był z nieodpowiednia kobieta.ok ktos powie ze trzeba poniesć konsekwencje błedów w zyciu ale mimo to mozna byc szczesliwy z inna i byc dobrm ojcem mimo ze nie bedzie tworzył zwiazku z matka dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodko-gorzki cukiereczek
Boże, ale ty zawistna jesteś. Ile kobiet ma tzw. facetów z odzysku i jest szczęśliwych! I na odwrót tak samo. Gdybym weszła w ich związek w czasie przed separacją, to na pewno nie zrobiłabym tego i nie zostałabym z nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozka kozka
akurat w to ze nie bylo milosci nie wierze..po co niby by sie pobierali? hehe to juz nie sredniowiecze ze jak ciaza to slub byc musi...a teksty typu podbrali sie bo byla w ciazy to typowe teksty kochanek...biedny misio musial sie zenic a ja jestem miloscia jego zycia..zalosne heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby jeszcze bylo tak
że on złożył o rozwód zanim się poznaliście to ok pół biedy ale jeśli po tym jak cię poznał to po prostu najzwyczajniej nie dałaś im szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×