Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowita9999

problem w zwiazku...

Polecane posty

Gość jowita9999

jestem z facetem juz od roku, mowi ze kocha ze teskni ze chce ze mna byc, planuje kupno mieszkania zeby razem zamieszkac ale jak do tego czasu sa to tylko slowa zero potwierdzenia w czynach.nawet do mnie nie przyjezdza bo ciagle znajduje wymowke ze jak nie musi pomoc rodzica to ma jakes sprawy do zalatwienia.nawet w ciagu dnia nie napisze esa bo jak twierdzi ze byl tak bardzo zajety, widujemy sie raz w miesiacu(kilka dni razem) bo taka prace ma i mieszka daleko ale ostatno prawie w ogole . od 4 kwietnia do tej pory widzielismy sie tylko raz i to byl 1 dzien! nie wiem co mam zrobic czy warto byc w takim zwiazku? co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym tak nie wytrzymała!! Sorry ale związek to ma być zwiazek a nie kilka spotkam w ciagu pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
wlasnie ja juz chyba nie potrafie i nie mam sily byc w takim zwiazku mino ze go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 spotkanie na 4 m-ce i Ty to nazywasz związkiem? puk puk w główkę, proszę się obudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm m m
a nie wzięłaś tego pod uwagę ,że on może prowadzić podwójne życie?? bo takie zachowanie jest conajmniej dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
dlatego chyba czas to zakonczyc bo taki zwiazek nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
raczej nie, bo mam dobry kontak z jego bratem i o wszytskich jego ,,wybrykach" zawsze mi mowił i mysle zeby mi powiedzial o jego podwojnym zyciu. tymbardziej ze on tylko na to czeka zeby nam sie nie ułożyło bo on jest tez we mnie zakochany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndodm
Moim zdaniem to żonaty facet, albo przynajmniej gra na dwa fronty Oni potrafia nawet sfabrykować brata. Na Twoim miejscu odwiedziłabym go .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
zonaty nie jest na 100% ale czy gra na dwa fronty.........byc moze ze tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndodm
nic o nim nie wiesz, moze mieć nawet dzieci, wierzysz mu na piękne oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokri
ja z moim to spotykam sie w weekend tylko, sobota i niedziela i dla mnie to malo, chcialabym go bardziej poznac. a raz na pare miesiecy sie spotykac to paranoja:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym przypadku nie ma co mowic o zadnym zwiazku, bo ten wasz \"rok\" bycia razem to tak naprawde zaledwie kilka spotkan :O Nie ludz sie dalej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
do kwietnia spotyklismy sie tak ok co 3 tygonie, ok 7 dni razem bylismy albo ja u niego albo on u mnie i wracal do pracy ale od kwietnia niewiem co sie dzieje jest jakis dziwny! wiem ze to chore i dlatego mysle ze nie ma co dalej tego tak ciagnąc....ale jest mi trudno zakonczyc ten zwiazek jak tak to mozna nazwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achnaaa
jednak zakończ ten związek, tak z ciekawości chociaż co się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndodm
daj spokojnie umrzeć mu, bo do tego zmierza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
ciezko bedzie ale czas chyba to skonczyc bo jak ma byc tak dalej to niema to sensu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nin_a
ja bym poczekała z tym zerwaniem i gdy następnym razem będzie chciał się spotkać to powiedz mu, że nie masz czasu i wymyśl jakąś głupią wymówkę nie naciąganą, że do kosmetyczki idziesz albo do fryzjera i poczekaj na efekty po co robić sceny wykorzystaj element zaskoczenia wtedy się dowiesz czy mu na tobie zależy i dasz do zrozumieniea, że świat nie kręci się wokuł niego i inni też mają swoje plany. możliwe że związek umrze śmiercia nauralną ale dla mnie to dobre rozwiązanie po co sobie nerwy szarpać wielkimi rozstaniami.ja bym tak zrobiła a ty postąpisz jak uważasz powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
nin_a moze i masz racje ze tak zrobie ale nie wiem.........za bardzo juz jestem na niego wkurzona. nic nie mozna z nim ostatno zaplanowac bo ciagle cos wymysla. sam zaproponował ze pojedziemy w gory na tydzien sobie odpoczac i zeby bylo jeszcze malo wszystkiego dzien przed wyjazdem zadzwonił ze nie jedziemy bo ma prace u rodzicow. jestem zalamana.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos to czarno widze...wiesz, naturalnym zachowaniem czlowieka jest, ze jesli danej osobie zalezy na drugiej osobie, to ta pierwsza stanie na glowie, aby byc z ta druga nie wazne co...okey...mozna to przelknac jesli sytuacja zdazy sie raz, bo babcia miala imieniny, ale jesli sytuacja powtarza sie notorycznie...powinno ci dac to troche do myslenia...jestes jego dziewczyna do cholery jasnej a on nie mieszka w Nowej Zelandii...taki zwiazek to jak nie zwiazek...albo jestescie razem albo nie...wybor w tym wypadku powinien nalezec do niego...jesli ma sie zwiazek, ma sie tez zobowiazania...jesli ktos nie jest w stanie spelnic tych zobowiazan, znaczy, zenie jest w stanie byc w zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobila tak
ja tam bym nioe konczyla znajomosci od razu. jest tak ze ty czekasz na kazdy jego znak to on decyduje kiedy sie spotkacie wiec niech teraz sie odwroca te role, powiedzial ci ze ma parce u rodzicow? powinnas odpowiedziec ok to sie dobrze nawet sklada bo ja i tak juz mialam zaplanowane cos tam i sie cieszysz a w gory kiedys moze sie uda arzem pojechac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia72
A ja myślę, że jednak jest żonaty. Tylko bardzo skrzętnie to ukrywa. Bo za dużo kręci.A czy ty możesz oprócz spotkań się z nim jakoś kontaktowaćkiedy chcesz, czy tylko on się z tobą kontaktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
kontaktujemy sie codziennie....jesli chodzi o tel! ja mu to mowie ciagle ze jesli mu zalezy na mnie to niech rodzice zrozumieja ze ja tez go chce miec dla siebie a nie bo ciagle musi pomagac( jego rodzice maja duze gosp rolne ok 200 ha i teraz sa zniwa i niby tlumaczy to tak ze jest duzo pracy) ok raz moge to zroumiec ale nie ciagle! mowi ze postara sie to zmieni i ze bedzie dobrze ale narazie to tylko słowa.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobila tak
to pojedzi i pomoz przy zniwach chpcby gotujac obiady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
ja mam swoje obowiazki, wiec nie moge jechac! jesli on nie ma czasu to po co ja tam, zeby siedziec samemu! jesli rzeczywoscie jest tak zajety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobila tak
zwiazek jest bez przesady ale takina odleglosc, widac ze ci na nim zalezy i sie bardzo meczysz wiec zrob cos nie daj sie tak traktowac, moze on wie ze i tak zawsze na niego czekasz wiec nie zrobi ci roznicy jak jeszce poczekasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
zalezy mi na nim.....i teraz wlasnie mi moze to uswiadomilas ze on wie ze mi na nim zalezy i ze tyle do tej pory akceptowalam to i teraz tez poczekam i zaakceptuje........ale ja tak dalej juz nie moge . dopoki nie czul tego ze mi zalezy bo tego nie okazywalam to bylo ok walczył o ten zwiazek, widac ze mu zalezalo a teraz to katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
eh....nie wiem co mam juz robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita9999
??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobila tak
wiec musisz pozbawic go tej pewnosci to facet zareaguje. nie wiem moze macie jakies stale pory gdy dzwonicie do siebie? jesli tak to np tym razem nie dzwon nie odbieraj wyjdz gdzies niech on pomysli niech poczuje sie niepewnie, no i jak zaproponuje spotkanie to teraz ty musisz miec wymowke wiem ze to mzoe byc trudne dla ciebie bo dlugo go nie widzialas i chcialabys w koncu zobaczyc ale tak trzeba jesli chcesz to uratowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×