Mowi o mnie znajoma

to co mam z nim zerwac?? :o

moi rodzice poznali mojego afceta po niecalym roku bycia razem, ja u niego w domu tez bylam pierwszy raz po tym czasie;) moze spowodowane bylo to tym, ze oboje krotko po dlugich zwiazkach sie zwiazalismy...rodzice tez moze dziwnie patrza na dzieci jesli jest sie z kims 2 lata, kocha sie go/ja a tu nagle kolejna osoba, kolejan milosc itp.

nie no zrywac od razu?jesli ci na nim zalezy to z nim pogadaj...ze skoro sie spotykacie, macie byc razem, przyjaznic sie to nie mozna inaczej jak ingerowac w jego zycie. trudno kogos poznac jak sie nie zna jego kolegow, rodziny, zobaczyc czy zreczywiscie zachowuje sie tak jak przy tobie. mysle ze musisz napierac na wizyte u niego ;)

mi bardzo na nim zalezy, ale sie wlasnie zastanawiam czy jemu tez:(

Po co zrywac? Moze on nie zdaje sobie sprawy, ze dla ciebie to wazne... Powiedz mu o tym...

o znajomych to juz mowilam kilka razy, zawsze mnie zbywal ... co do odwiedzin u niego to tylko raz wspomnialam jak byl chory

powiedz mu stanowczo ze skoro nie chcesz zebys istniaja w jego zyciu to ty takze nie chcesz zeby on istnial w twoim. i czekaj na reakcje.

Szczerość to podstawa... jeśli mu zalezy to spełni Twoje oczekiwania by zrobić Ci przyjemność, no chyba że faktycznie ma coś do ukrycia i nie może...

no to porozmawiam z nim, moze cos z tego wyjdzie:P

jestescie doroslymi ludzmi jak mozna zyc w takiej niepewnosci ja bym zwariowala...........