Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słyszałam i szkoda ze ja stara

technologia idzie do przodu-sztuczna macica urodzi dziecko

Polecane posty

Gość słyszałam i szkoda ze ja stara

w Tv czy w gazecie.ze za kilkanascie lat bedzie powszechne juz zapłodnionego jaja (emrionku) włożenia do sztucznej macicy w której dziecko bedzie 9 miesiecy rosło i ta macica bedzie wydawa dziecko na swiat dla danej pary.Szkoda ze mnie to nie spotka, nie chce rodzic w bólach. Kiedys kobiety nie bedą musiały cierpiec przy porodzie, bedzie sztuczna macica, szkoda ze nie doczekałam tych czasów. Technika idzie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEBIKO EWITA
jestem za tym aby dzieci z in vitro od razu mogły trafiać do szucznych macic (inkubatorów ) . wreszcie kobiety przestałyby pełnić rolę " hodowlanych macior " . po co komu tyle niepotrzebnego cierpienia i ryzykowania własnym życiem by dać nowe życie !!! ludzkość jak najbardziej powinna iść w tym kierunku . dzieci rodzone z łon matek przychodzą na świat z podświadomym poczuciem winy za cierpienia matki zwiazane z porodem i ciążą . poza tym traumatyczne , stresujące przeżycie samego porodu dla noworodka ( przeciskanie się przez wąski tunel ) czy wyczuwanie lęków i obaw matki rzutujące na jego psychikę byłoby całkowicie wyeliminowane . zniknęło by wiele dylematów moralnych , nie chcianych dzieci , problemy z ustaleniem ojcostwa , niepotrzebne aborcje . słowem mnóstwo korzyści i dla rodziców i dla rodzących się w ten sposób niemowlaków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natury nie oszukasz. sztuczne macice pozbawią więzi matkę i dziecko. Poza tym dziecko czuje matkę, jej bicie serca, słyszy jak matka mówi do niego.Oby z tych macic nie wyszły bezuczuciowe potwory., No i krok do matriksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jest nadzieja na wybawienie! Geniusz ludzkiego umysłu nie przestaje mnie zadziwiać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gościa powyżej
Oj tam oj tam, takie komunały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bliskość nawiążę się później, np. przy karmieniu. gadać można do sztucznej macicy. super. szansa dla bezpłodnych i dla kobiet niechcących rodzic. ale ja mam 24 lata, mnie to też ominie. w ogole mnie to ominie, bo nie mam faceta, nie zjadę, zreszta nie chce mieć dziecka. taki ze mnie numerek;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym nigdy w zyciu na coś sie takiego nie zdecydowala chociaż niecałe 3 miesiące temu urodziłam chłopca (siłami natury) o masie ciala 4300 ;) porod byl ekspresowy trwał niecałą godzine od pierwszych bóli kttóre nie były jakieś bardzo silne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza skorzystam
" gość natury nie oszukasz. sztuczne macice pozbawią więzi matkę i dziecko. Poza tym dziecko czuje matkę, jej bicie serca, słyszy jak matka mówi do niego.Oby z tych macic nie wyszły bezuczuciowe potwory., No i krok do matriksa." Taa, jak czytam takie głupoty to mi się falki przewracają. Co wy macie z tym biciem serca?! Każdemu z nas bije i jakoś nikt się nad tym specjalnie nie rozczula!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie pamięta swojego okresu prenatalnego;-ppp jedna nasza matka tylko wie jak jej c*pkę rozrywały bóle rozwierające, parte, krzyżowe...jakieś pominełam? skurcze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No każdemu z nas bije serce to Prawda ale żaden Argument ;). Płód jest kołysany r****mi matki, słyszy nie tylko jej głos i głosy innych osób, ono słyszy też wszystkie dochodzące stłumione odgłosy codziennego życia czyli tam gdzie matka przebywa tam jest de facto i jej dziecko, sztuczna macica tego nigdy nie zapewni, chyba że będą odtwarzać płodowi te odgłosy z płyty :D. Dziecku przekazywane są hormony matki które uzależnione są od danej sytuacji, uczuć, jak matka promienieje to i dziecko tak odczuwa bo docierają do niego endorfiny i odwrotnie, adrenalina i przygnębienie odrazu przesyłane są do dziecka co uczy malucha reakcji na różne odczucia, te negatywne jak i pozytywne i my nawet nie wiemy a ono już się uczy w łonie matki . Kobieta jest unikatem , jest niezastąpiona i największe Technologie i osiągnięcia nie zastąpią matczynej macicy i całego układu który ma wpływ na dziecko. To jest zbyt spomplikowana machina. Oni co najwyżej zapewnią podstawy do przezycia i rozwoju dziecka i tyle, zresztą nie słyszałam o takim eksperymencie bo ostatnia debata jaka była to to że Taka rzecz jest zbyt niebezpieczna i niemożliwa do wynikania a teraz nagle już możliwa tak? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie jak matka jest poddenerwowana to dziecku szybicje bije serce a jego organizm uczy się jak walczyć ze stresem a serduszko ćwiczy przetrwanie w takiej sytuacji, potem maluch odczuwa błogość stanu uspokojenia się , relaksu i jego mózg zapamiętuje że po "burzy" przychodzi spokój i że organizm ma to przetrzymać a układ nerwowy ma nie wpadać w panikę. Czy sztuczna macica też nauczy tego malca? Dziecko słyszy nie tylko bicie serca ale też ponoć odgłosy jakie dają ruchy jelit i pracę narządów , większość z tych odgłosów ma działanie uspokajające a w sztucznej macicy to już nie to samo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozpierdala mnie ten belkot o wiezi,wiez to sie tworzy przez cale zycie a nie tylko karmiac cycem czy sraniem przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×