Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Blondynapoznan

kobietki rocznik 82 macie juz dzieciatka?

Polecane posty

I też uważam, ze jesteśmy jeszcze młode dupeczki jeszcze:p:D W wieku 25 lat człowiek jest już po studiach, ma pracę...więc...to dobra pora:). Z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie, zeby jeszcze odczekac trochę;)... No generalnie myślę, że jestesmy w takim wieku, że fajnie jest miec juz bobaska i równie fajnie jeszcze go odłozyc na potem:). My akurat chcemy, ale to już napisałam w poscie powyżej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja 82
katynka,przykro mi bardzo,a powiedz mi dlaczego myslicie o adopcji?nie chcecie jeszcze probowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki! 🌼 Ja jestem tez ten rocznik i mam juz dwoje dzieci.Chłopcy 4 i 6 lat!Powiem wam że bardzo się ciesze ze mam już dwójkę dzieci.Tyle wystarczy i jest super! ❤️ :D Katynka mam nadzieję że wszystko pójdzie dobże i że będziecie mieli dzidzię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej większość tutaj zna moją historę, więc nie pisałam do konca... Maluszki mi umarły, stwierdzono to w 16tc...to dość duża ciąża jak na obumarłą, zwłaszcza, że podwójna...Po zabiegu usunięcia martwych płodów, dostałam silnego krwotoku, wróciłam spowrotem na stół, a potem znowu to samo:o...Tylko, że za 3-cim razem była to już wyłącznie walka o moje życie, a lekarze niestey nie dawali mi większych szans:(. Usunięto mi macicę...19.04.2007...:( Jakoś się z mężem zbieramy do kupy po tym wszystkim...Mamy dwa wyjścia: adopcja - zaczęliśmy już szkolenia w OA i \"wypożyczenie\" czyjejś macicy, czyli wszepienie innej kobiecie naszej zapłodnionej komórki:). To jest legalne w Polsce, ale niestety tak drogie i obarczone ryzykiem (np. nie oddania nam tego dziecka), ze na razie to drugie odpuszczamy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katynka to bardzo przykre z tą ciążą.:( Teraz pomyśl o tym ile dzieci czeka na taką mamusię jak ty i na nowy dom!Życzę ci jak najlepiej,wyobrażam sobie co musieliście przejść z mężem.Na pewno będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja 82
katynka wstrzasajaca jest Twoja historia!wspolczuje Ci i podziwiam jednoczesnie,bo to sa na pewno okropne przezycia.Ja prawdopodobnie tez poronilam,to bylo dawno.Tyle,ze lekarz do konca nie wiedzial na 100% czy to rzeczywiscie poronienie,a jesli tak to byla to b. wczesna ciaza, o ktorej nie wiedzialamDo tej pory mysle czesto o tym i rozpamietuje,wiec wyobrazam sobie ,a raczej probuje wyobrazic,co ty musisz czuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem rocznik \'82 ale blisko bo \'83. Mam dwójkę dzieciaczków-coreczkę Wiktorię(2 latka i 6mies) i synka-Oliwierka(rok i 5mies). Miało być trzecie ale okazało się, że c.pozamaciczna. Długo nie mogłam wyjść z dołka ale już jest ok. Cieszę się, że mam te moje dwa skarby. Niestety Oliwier cierpi na autyzm wczesnodziecięcy(poruszałam wczoraj ten temat na forum)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję babeczki:) Będzie dobrze🌼 U nas wszystkich🌼 Takie historie uświadamiają człowiekowi, ze życie jest brutalne i w nosie ma nasze plany...i że jednak śmierć się zdarza i nie jest tak niemożliwa jak nam się czasem wydaje...I dlatego najważniejsze są rzeczy \"wielkie\", a nie jakieś pierdoły!:) Dla mnie ważny jest mój mąż, to jak trzymał mnie za rękę, zmieniał podpaski, siedział przy mnie w nocy i to jaki jest teraz:). O rany, zaraz się poryczę:o... Pysia gratuluje wyrośniętych dzieciaczków! I ja82, u Ciebie jeszcze bedzie dobrze, zobaczysz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczko za Ciebie tez mocno trzymam kciuki👄 Kurcze, no kazdy dźwiga swój krzyż niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w Twoim wieku gwiazdeczko mam siostrę:). Podczas gdy ja leżałam w szpitalu, ona rodziła synka:)...mały ma trzy miesiące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem rocznik \'82 i mam synka, który niedawno skończył 5 mc!!!:D i jestem niewyobrażalnie szcęśliwa...bardzo pragnęłam tego dziecka ...jest moją i Męża wielką radością! Odkąd byłam małą dziewczynką zawsze pragnęłam być w ciąży i mieć dziecko!!!...i spełniło się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja 82
Kamilla7 to piekny prezent zrobilas mezowi na Walentynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja 82- właśnie....spędziliśmy najbardziej wyjątkowe Walnetynki w naszym wspólnym życiu :) Plecam ;)...(choć na poród nie mogę narzekać).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety męża nie mam :( mój ówczesny facet i ojciec moich dzieciaczków był przy narodzinach Wikusi, pomagał mi w czasie ciąży ale za drugim razem było gorzej. Byłam sama, rozeszliśmy się. Tzn. ja odeszłam ponieważ niestety bardzo się zmienił. Stał się zawistny, agresywny, pare razy mnie uderzył(nawet gdy byłam już w ciąży z Olim). Stwierdziłam, żę takie życie nie ma sensu :( Wolałam wychowywać dzieci sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczko-bardzo Cię podziwiam...mało która kobieta ma odwagę zostawić faceta, nawet jesli się tak zachowuje!!!! Jesteś bardzo dzielna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to naprawdę było nie do wytrzymania. ale teraz jest już dobrze:) jest ktoś z kim się spotykam. co prawda to nie jest coś baaardzo poważnego narazie ale myślę, że się rozwine bo świetnie się rozumiemy. już mieliśmy mieć dziecko ale jak wcześniej napisałąm nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczka naprawdę tez cię podziwiam że dajesz sobie radę sama.Na pewno nie jest ci łatwo! Obys znalazła swoją połówkę(moze tym razem będzie lepiej).:) Ale masz racje że odeszłaś od niego.Mężczyzna który podnosi rękę na zone,nie jest jej wart! Mieszkasz sama czy może z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem rocznik 82 Dziecko za rok moze dwa Ciezko jest sie zdecydowac.. wolalabym zaliczyc \"wpadke\" nie musiałabym decydowac hehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczka to dobrze bo ma ci kto trochę pomóc przy dzieciach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katynko - bardzo mi przykro że usunięto Ci macicę ... i to tego dnia ja zostałam mamą... Kasia jest moim największym skarbem... ps. też jestem rocznik 82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
no co wy dziewczyny, zglupialyscie, dzieci w tym wieku? toz to degeneracja!!! wy macie teraz pracowac, zeby zapewnic dziecku normalne zycie, mieszkanie, a nie suchy chleb i rozimprezowana mamusie... taka mala dygresja;) gwiazdeczko, ja nie chcilabym ci sie wtracac z buciorami w zycie, ale czy nie za szybko decydujesz sie na kolejne dziecko z innym facetem??? moze jednak daj sobie troche czasu:( ja tez rocznik 83, tez mam coreczke 2 latka i 8 miesiecy, rok temu w sierpniu mialam ciaze obumarla, a teraz czekam na drugie malenstwo. moj facet nigdy nie podniosl na mnie reki, ale tez pewnie bym zwiala gdzie pieprz rosnie, gdyby cos takiego zrobil. katynka, okropna historia, ale na pewno bedziecie swietnymi rodzicami, wazne, ze maz jest przy tobie i nie tracisz pogody ducha:) tak sobie was czytam, obok mnie spi ta moja mala "wpadka" i choc nie zawsze bylo lekko, to ciesze sie, ze nie musze przechodzic przez takie dylematy jak wy. teraz wyczekuje juz upragninego drugiego maluszka i nie wyobrazam sobie zycia bez moich skarbow. a po 30-tce moze zdecydujemy sie na trzecie (no chyba, ze w miedzyczasie uda nam sie "wpasc";) ). nie wspolczuje wam, bo macie jeszcze duzo czasu, same bedziecie wiedzialy najlepiej, ze to juz ta pora. ja bym w swoim zyciu niczego nie cofnela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarita----------->:) Jedna z moich dziewczynek ma na imię Kasia:) (druga Ania:) ) Gwiazdeczko żaden facet nie jest wart, żeby z nim być, jesli bije...Dobrze zrobiłas:). A w zyciu Ci się jeszcze ulozy, zwłaszcza, że są już perspektywy;) Justyna, gratuluje dzieciaczków:D! Widzę dziewczyny, że z tym naszym rocznikiem to pół na pół jest:). I dobrze! Ja myśle, że to super byc młodą mamusią:). Bardzo bym chciała już w przyszłym roku dostać maluszka...Bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja też rocznik 82, za miesiąc wychodzę za mąż, jestem z moim partnerem 4 lata, on po studiach i ma dobra pracę, ja kończe studia i też mam pracę na stałe, mamy mieszkanie i swoje własne 4 kąty. Ja już chciałabym dzidziusia i powoli zaczynam pracować nad moim panem, który owszem podejmuje temat ale jeszcze tak raczej opornie. W koncu dla faceta to poważna decyzja, bo to on będzie pracował na rodzinę kiedy ja urodzę , a wtedy będzie miał na utrzymaniu żonkę i bobaska, a to nie jest łatwa decyzja dla 26 letniego faceta, tak mi się wydaję. Więc muszę być cierpliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moj rocznik 82 Od prawie roku jestem szczesliwa i nadopiekuncza mamusia Bycie mama jest super To byla dobra decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiadeczka_g
kochane dziewczynki cieszę się, że topic się rozwija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja tez rocznik 82 , 31 maja urodziłam synka Jasia , zrezygnowałam z swietnej pracy prestiżowej i jak codziennie na niego patrze to rozpływam się z miłości, niestety nasz rocznik obciążony jest dużym ryzykiem , trudno wybrac, nie mamy autorytetów, takie pokolenie pozostawione samo sobie, połowa za granicą, tylko kariera, praca i człowiek sie budzi koło 40 z ręką w nocniku bo jest sam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×