Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tłusta flądre

to mój ostatni raz ,porazka bedzie oznaczac wizyte u lekarza

Polecane posty

Gość tłusta flądre

witam, postanawiam skonczyc te moje głupie diety ktore wyniszcaja organizm i doprowadzaja do mega jo jo. Mam dosc siebie , tłusciocha, wylewajacych sie walków tłuszczu i mam dosc tego zalu do siebie do zycia ze taka jestem ..... trudno, to ostatiaa dieta - jesli mi sie nie uda poszukam pomocy lekarskiej.Od teraz postanawwiam jesc zdrowo i przede wszystkim małe porcje 5 razy dziennie!!!!!! , cwiczenia 30 minut dziennie i wygram sama z sobą i z tm zalewajacym moje ciało tłuszczem. Teraz mi sie uda , odrzucam chleb, kasze ,r yz, slodkie owoce. pije duzo wody mineralnej, dla wspomagania zakupiłam for slim ale w cuda nie wierze - to tak dla wsparcia psychicznego raczej...... Jesli ktos chce sie dołaczyc, zapraszam, jesli nie - bede pisac sama do siebie, bede zapisywac kazdy swoj dzien............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
oczywiscie jestem tłusta fladra a nie flądre.... he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
dzisiaj rano - woda zcytryną, 500 ml . Sniadanie 2 jaja na twardo i sałatka z pomidora z cebula. II sniadanie, ogorek zwykły plus kiszony - sałatka na obiad planuję piers z kurczaka gotowaną z ziołami i brokuły pozniej pól grapefruita wieczorem jogurt naturalny i cwiczenia!!!!!!!! i wypiłam juz 1,5 litra wody mineralnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imez39
nigdy nie schudniesz jak bedziesz wyzywac sama siebie od tlustych fladr. jestes taka jaka jestes pozdr, imez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
inez niestety wygladając tak jak wygladam nie jestem pieknoscia inni tez mnie za nia nie mają, jak schudnę bede nazywac sie inaczej - trzeba spojrzec prawdzie w oczy. teraz niestety rzeczywistosc jest taka a nie inna co nie oznacza faktu ze sie nienawidze bo to byłaby przesada. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!! chętnie się dołącze! właśnie siedze w pracy i zobaczyłam jak mi opona ze spodni wystaje...masakra, zapuściłam się że już gorzej nie można, na początek moj pierwszy cel to - 6 kg!!! nie mogę patrzeć w lustro, ciągle chodzę w tym samym bo nie mieszcze się w moje \"szczupłe\" ubrania!!! najwyższy czas na działanie, jak nie teraz to bedzie coraz gorzej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
oj dokładnie layla......ja mam to samo..... wiec poodchudzajmy sie razem. Ja bede pisac z pracy bo w domu nie mam kompa niestety jeszcze. Zaczęłam od dzisiaj i nie złamię sie. Szkoda juz czasu na biadolenie i wieczne niezadowolenie z siebie a czas i zycie ucieka. Obiecałam sobie ze na przyszłe wakacje kupię sobie cudne bikini w rozmiarze 38 eeehhhhh marzenie , ale przeciez marzenia sie spełniają. A narazie skupie sie na diecie i cwiczeniach......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bedziesz jesc i robic
tak jak piszesz to na bank schudniesz!!!!!!!!!!!!! trzymam kciuki! :D a for slim pomaga bardzo! tez go biore i mi bardzo hamuje apetyt! powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ukrywajmy - szczupłym jest łatwiej!!! uchodzą za bardziej inteligentne, lepiej zorganizowane, zawsze im się upiecze, nad grubaskami nikt się nie lituje - cięgle słyszę teksty: \"przecież tak dobrze wygląda to się jej powodzi\", albo \"na jedzenie to miała czas a z pracą się nie wyrabia\", \"ty - chora?? nie wyglądasz..\"!!! wyraźnie widzę to u siebie w pracy i mam tego dosyć. Flądra może jednak zmień pseudo:D podobno grunt to pozytywne myślenie, chociaż u mnie z tym kiepsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak bedziesz jesc i robic
tylko jak sie czassem skusisz na cos "zakazanego" to nie rzucaj odrazu diety bo to najczestrszy blad. sory za literowki ale sie spiesze bardzo. raz w tyg mnozna zjesc wiecej i nic sie nie stanie. a nawet ponoc pomaga to przyspieszza metaboilizm. ale nie wiecej jak 700 kcal niz normalnie i tylko raz na 7-10 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porki
własnie weszłam na wage 95 kg jestem załamana ,koniec z pifffffami drinkami biorę sie za siebie tak sie zapuscic!!!!!!w ciagu poł roku z roziaru 42 na rozmiar 46 przytyłam 20kg rzuciłam fajki jestem z tobą flądra własnie pije kawe i zastanawiam sie nad dietką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja też z pracy skrobie, w domu nie mam kompa:) będe musiała kryć się w pracy z odchudzaniem - zaraz by się zaczęły \"życzliwe\" komentarze i \"kibicowanie\", już to raz przerabiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... może nie mam przesadnej nadwagi ale musiałabym zgubic 7-10 kg zeby czuć się dobrze :( Nie umiem sie za siebie wziasc, ale za to narzekanie na swoje ciało wychodzi mi perfekcyjnie. Ciezko bedzie mi tak zorganizowac dzien zeby jesc pięc posiłków dziennie. Musze natomiast zaprzestac z nocnym jedzeniem. Kanapeczka, kawałek mięska z obiadu etc. Będę zaglądała :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
layla..... ja myslę pozytywnie :) lubie siebie ale nie swoj wygląd , pewnie to pokrecone ale jakos tak jest.A to pseudo mi sie podoba i jakos nie widze nic w tym złego,przeciez flądry są tłuste :)))) Faktycznie szczupli maja lepiej ale nie ma co nad tym dewagowac - taki swiat i taka mentalnosc ludzka , tego nie zmienimy. Mozemy schudnąc ale dla siebie nie dla otoczenia. Ja sie docinkami nie przejmuję, one mnie nie bolą same w sobie ale jak popatrze w lustro - matko to mnie boli a dodatkowo tak jak ty nie mam sie w co ubrac. Moje problemy z wagą ciagna sie od dzieciństwa ,pogłebily je tylko leki hormonalne zazywane po to aby zajsc w ciąze . Teraz ten balast siedzi na mnie i nijak nie chce zwiac!!!!!! ale ja mu pokaze!!!! Nie zamierzam sie zalamywac bo juz tyle razy to przerabiałam, wiem ze jesli cos małego mi sie nie uda to podniose sie i pojde dalej czyli bede kontunuowac diete.Ale tych 5 posiłkow dobrze zbilansowanych to podstawa dla mnie bo chyba tylko tak pokonam ten tłuszcz, aaa i jeszcze jedno postaram sie jesc ostatniposiłek przed osiemnastą ..... to podobno bardzo wazne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
śliwko , ja tez bede miec problem z 5 cioma posilkami dziennie , mam tego swiadomosc ..... ale widzisz 3 bede zjadac w pracy ( bede je sama przygotowywac - niestety tak musi byc)..... musisz to jakos rozplanowac sensownie i to nie jedzenie po 18 stej.......z tego co czytałam to kluczowa kwestia aby z pełnym zoładkiem nie isc spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
badz wytrwala ;) Na pocieszenie dodam, ze ja zamiast tylko sie wazyc mierze tez obwody, bo czasem nie ma efektow wagowych, a sa w cm :) Nie stosuje zadnej diety, jem slodki jesli mam ochote, ale w mniejszych ilosciach. Poza tym zmienilam swoje odzywianie, wiecej warzyw i owocow, na sniadanie tylko platkli owsiane i kawa, ale nie odczuwam glodu, na kolacje zazwyczaj salatki, pieczywo jadam sporadycznie, troszke cwicze w domu, nie katuje sie ani dieta ani cwiczeniami, nie chcodze glodna, czuje sie swietnie EFEKT: 12kg w 6 miesiecy :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
próbuje sie zaczernic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
dodam, ze staram sie nie myslec o tym, ze musze chudnac :) akceptuje moje cialo w pleni, schudne to schudne, a jak nie to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
do autorki dzieki...... i gratulacje ja własnie w taki sposób chce schudnąc, dosc mam głupich diet - to nic nie daje....... i wiesz co dzisiaj jak nigdy dotąd czuję ze w koncu wygram sama z sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
Anulka pewnie ze mozesz byle na trwałe!!!!!! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tamtym roku stosowalam diete niełączenia. Jest świetna bo jem to na co mam ochote, ale w innych kombinacjach. moim problemem jest pieczywo... UWIELBIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
dasz rade, ale trzeba poprostu calkowicie i na stale zmienic sposob odzywiania, sprawdzic od ktorych produktow sie tyje, bo to kwestia indywidualna, niektorzy np. tyja od zup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
do autorki mnie rozpycha chleb, ogolnie maczne potrawy i słodycze, zauwazyłam tez ze mleczne przetwory mi raczejnie słuza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta flądra
nie udaje mi sie zaczernic.......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fladerka- zarazilas mnie swoja wola do pieknej figury odchudzam sie juz dluuugo, zrzucilam 4kg i waga stoi juz od miesiecy dodam ze nie cwicze ale musze zaczac przyjmiesz mnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaamkaa
Witam :) Trzymam za Ciebie kciuki, tym bardziej ze sama zaczynam dzis diete tak samo jak wczoraj zaczynałam i przedwczoraj i prze przed wczoraj itd. :) Jedzenie jest moja obsesja szcezgolnie teraz w okresie wakacji wiekszosc znajomych porozjezdzała sie gdzie po Polsce a ja zostałam sama z lodówka. Dzien z dieta zawsze wyglada tak samo - rano pełen zapał ( czasem sama nie wiem skad mam siłe zeby to codzien zaczynac od nowa) sniadania - skromne mało kaloryczne, godzina 11 - zaczynaja sie schody ale jakos idzie godzina 12 coraz ciezej ok godziny 16 jest zazwyczaj po diecie bo cos zjadałam - choc lepsze bedzie okreslenia pochłonełam bo ja nawet za bardzo jedzenia juz nie przezuwam :) tak samo jest i dzis do godziny 16 jeszcze troche czasu moze teraz sie uda :) Przy wzroscie 166 waze 90 kg ale szanuje siebie taka jaka jestem ale nie akceptuje wiem ze moge wygladac inaczej lepiej podobac sie sobie i innym choc to prózne ale na tym tez mi zalezy :) mam do zrzucenia 25 kg...podziwiam osoby którym udaje sie zrzucic kilogramy na tym forum jest pewnie duza grupa osób którym sie to udało mam nadzieje ze za kilka miesiecy bede mogła do niej nalezec, czego zycze tez wszystkim:) Do usłyszenia po godzinie 16 :) TRZYMAM KCIUKI :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×