do mam pierwszoklasistow

W każdej szkole co innego wymagają.Zeby nie było tak,że nakupisz dużo niepotrzebnych rzeczy.Poczekaj do września,pójdziesz do szkoły i wszystko powiedzą.Najwazniejsze książki,zeszytów nie trzeba,bo są ćwiczenia.Dres,halówki się przydadzą.Piórnik.Z resztą bym poczekała.Pozdrawiam...

A ja byłam w czerwcu na zebraniu z rodzicami i nauczycielka dała nam listę z wyprawką. Mamy już podręczniki. Cieszę się, że mogę sobie to wszystko stopniowo kupować, a nie w ostatniej chwili. Zakupy w pierwszych dniach września to koszmar!