Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale fajoweee

CZY WASZE MATKI TEŻ CIAGLE NA WAS SIE DRA I SUROWO DO WAS ODNOSZĄ CODZIENNIE???

Polecane posty

Gość ale fajoweee

wszystko w domu zrobilam i umylam garu i posprzatalam a ona ciagle na mnie sie drze..jak cos sie odezwe to mowi mi zebym sie nie odzywala i dala jej spokój ..albo caly czas ta kstarsznie do mnie mówi surowo jak do jakiegoś obcego czlowieka..nie okauzje nigdy uczuć .:(ma dość .czy kazda matka taka jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disizmi
moja tylko wtedy jak ma zly dzien albo przychodzi zla z pracy. normalnie jest spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhv
niestety moja tez taka jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie ostatnio na mnie krzyczy
obojetnie czy cos zrobie w domu czy nie zaczela mnie tez krtytykowac i mowi ze jestem stara a ja mam 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może wasze matki
przechodzą menopauzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość disizmi
heh, a u mnie jest odwrotnie. mama najczesciej jest czula w sumie, a ojciec surowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yupiii
Moja jest o.k choć ma swoje humory . Ojciec tez ujdzie w tłoku :P Tzn ogólnie całe życie miałam do niego pretensje za pijaństwo brak stałej pracy itp. czarna owca, ale teraz , w chwili , gdy naprawde ktoś pomocy potrzebuje, on jedyny pomaga. Mówię o jego rodzinie. I zyskał tym w moich oczach. Poza tym moja mama ma miękkie serce- ze przygarnęłaby każde zwierzę przybłędę, choć mamy już dwa psy i kolejne dwa, które dokarmiamy :P Złego słowa nie powiedział jej. Nawet sam agituje do pomocy . Nie tak jak mój chłopak - on nie trawi gdy współczuję czemukolwiek. Może dlatego mamy trochę mniej kasy od innych - bo i serce miękkie? Wracając do mamy- moja jak ma pretensje to se powrzeszczy sama- jak wracam z pracy słowa mi nie powie- tylko czasem zdarzają się jej ataki szału:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooo
a moja corka nic w domu nie musi robic ,bo po pierwsze-dlugo pracuje,a po drugie-nawet jak nie pracowala to jej sie nic w domu robic...dobra,nie zmuszam jej...chcialabym czasem z nia porozmawiac,przytulic,pogadac jak kobieta z kobieta...a ona mnie odrzuca...warczy na mnie-mamo,daj mi spokoj...albo--ojej,co sie czepiasz? o co ci chodzi?--mam wrazenie ze mnie nienawidzi...tylko za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj syn prawie sie do mnie nie odzywa. Jedziemy autem przez ponad godziny, wioze go gdzie chce ani dziekuje mi nie powie. Czuje sie wykorzystywana przez niego gada tylko wtedy jak cos chce. Do mlodych ludzi - czy wy tez tak traktujecie rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooo
no widzisz,ja tez tak mam...moja cora rozmawia ze mna tylko gdy czegos ode mnie potrzebuje...poza tym traktuje mnie jak wroga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzorowy tato
moja córka też się do mnie nie odzywa od czasu kiedy zauważyła, że ją podglądam pod prysznicem. Ile można przepraszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooo
spadaj zboku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzorowy tato
jakbym córkę słyszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako corka
potwierdzam. tez tak traktuje rodzicow. a mam 18l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako corka
tato, to ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzorowy tato
tak, i chciałem wszystkim powiedzieć że moja córka masturbuje się pod prysznicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja na codzien sie nie wydziera, ale jak juz znajdzie sobie powod to jest koszmarna :O no i nie wymaga odde mnie zeby codziennie caly dom byl wysprzatany i wylizany, raczej jest normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako corka
tato, obiecales ze nikomu nie powiesz :[ zboku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzorowy tato
a ty obiecałaś, że wszystko będzie jakby się nic nie stało a przestałaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako corka
gdybys byl lepszy w lozku wszystko by bylo ok. a jak ci sie dziury myla to nie moja wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzorowy tato
ale przecież mówiłaś że nawet wolisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Kiedy miałem 14 lat moj ojciec był najgłupszy pod słońcem, a kiedy skończyłem 24 lata- bardzo zmądrzał" Marek Twain noooooooooo ja dokladnie tak samo reaguje:mamo,daj mi spokoj...albo--ojej,co sie czepiasz? o co ci chodzi? mama mowi ze mam trudny okres:D i ma do mnie pretensje ze sie jej z niczego nie zwierzam, ale ja specjalnie nie mam potrzeby ona mnie nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwec
moja maja jest kochana, jest dobra do wszystkich ale nikt jej na glowe nie wchodzi.zawsze do niej z jakimis problemami moralnymi lecimi, dobra z niej kobieta.tatao tez, choc on juz nie wysluchuje raczej.jak to facet :P ja bardzo szanuje moich rodzicow, zwlaszcza mamie pozwalam czasem na rzeczy, ktorych u innych bym nie zniosla.mam dla niej przychylne oko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooo
ale skad wiesz,ze cie nie zrozumie? moja tez tak pewnie mysli...ale dla mnie jest to dziwne,bo pamietam,ze sama bedac w jej wieku-18 lat,bardzo potrzebowalam matki,rozmowy z nia,czy chocby przytulenia i wyplakania sie...nigdy tego nie otrzymalam...chhcialam to zapewnic mojej corce i z pewnym,przyznam,szokiem,zrozumialam,ze ona mnie nie potrzebuje...ale ja nie rozumiem,dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki w tym wieku
potrzebują czegoś innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petit a petit
bedzie cie jeszcze potrzebowac. jak mialam 18 lat to tez wszystko przed mama ukrywalam. bo sie czepiala :D ze pozno wracam. ile razy nie chciala mnie puszczac na imprezy (ale znalazlam na nia sposob :D ). albo mowila o ktorej mam wrocic :D nie zebym w ogole z nia nie rozmawiala ale jednak wolalam rozmow unikac a teraz lata pozniej uwazam moja mame za najcudowniejsza. i dzwonie do niej codziennie. duzo rozmawiamy. dodtkowo jestem w ciazy i pytam sie o wszystko co mnie niepokoi. to sie zmienilo jak przestalam z nia mieszkac. teraz uwazam mame za moja najlepsza przyjaciolke. mam pewnosc ze bedzie chciala doradzic mi dobrze w dodatku wiem ze nikomu nie powie o czym rozmawiamy. NIKOMU 18 lat to trudny wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to wynika z tego ze miedzy mna a moja mama jest 40 lat roznicy? ludzie(ktorzy nas nie znaja)czesto biora moich rodzicow za moja babcie i dziadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×