Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DOBRAWKA

TU PISZEMY NASZE OSIAGNIECIA Z CZEGO LUB KOGO JESTESMY DUMNE

Polecane posty

Gość DOBRAWKA

DZIEWCZYNY DZIELMY SIE NAWET NAJMNIEJSZYMI SUKCESAMI PISZCIE Z CZEGO JESTESCIE DUMNE CO SPRAWILO WAM PRZYJEMNOSC CO WY DOBREGO ZROBILYSCIE A CO INNI WAM. NA POCZATEK NAPISZE BANALNA SPRAWE ALE JAKZE MNIE CIESZACA WRESZCIE UDALO MI SIE POGODZIC Z DAWNA NAJLEPSZA PRZYJACIOLKA ,UDALO MI SIE UPIEC CIASTO, KTOREGO NIE SPALILAM, POMOGLAM TURYSTOM W ODNALEZIENIU DROGI DO ICH HOTELU :), A CO U WAS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajaaja
Jestem dumna z mojej 5-letniej córki. To najwspanialsze dziecko na świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holidayyyyyysss
ja dumna jestem ze odwazylam sie wyjechac za granice:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja pracuje
w urzędzie i przychodzą do mnie petenci, musze wydzwaniać w różnistych sprawach , a jeszcze niedawno byłam very nieśmiała wstydziłam się zamówić pizze albo zadzwonić gdzieś i o coś zapytać. Tak z tego jestem naprawdę dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dumna z mojego ukochanego, pojechal kiedys sam za granice slabo znał jezyk pierwszy raz wyjechal.. i dal sobie rade znalazl sobie mieszkanie i prace, jestem z niego dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata z Albatrosaxxxiiiiiiiiii
jestem dumna ze "wyszlam "na ludzi,wychowujac sie bez mamy...od 5 roku zycia bylam tylko z tata...dzis jestem super gospodynia ,pracuje,do wszystkiego doszlam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dumnie iść przez życie
Schudlam do 44 kg Dostalam sie na studia Pracuje Pomagam Uwierzylam w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRAWKA
ciesze sie razem z wami niech ten topik sie rozwija i moze komus uswiadomi ze czlowiek choc wydaje sie slaba istotka to potrfi sie przemoc i stac sie silny wszystko jest w naszej psychice i sposobie myslenia pozdrawiam piszcie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dumna z mojego faceta bo jest naprawde świetny-naprawia mnie na lepszego człowieka:) złości mnie ale go kocham..i on mnie też:))) i jestem dumna z siebie bo staram się nie zachowywać jak idiotka i to mi się udaje-nie zawsze..ale się udaje:) pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem dumna z tego, ze udalo mi sie wytrzymac pracujac 4 miesiace bez ani jednego dnia wolnego po 12 godzin dziennie w 40stopniowym upale :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam teraz wybrac
jestem dumna z mojego chlopaka bo jest cudowny jestem dumna z siebie ze zarabiam kupe kasy jestem dumna bo skonczylam studia i zaczynam nowe jestem dumna bo schudlam jestem dumna bo jestem po prostu chyba szczesciara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem dumna, bo mimo młodego wieku: - mam prace na dobrym stanowisku - zarabiam na siebie - studiuje - mam cudownego zaradnego i pracowitego faceta:) - wkońcu zaczęłam się odchudzać:P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odswiezam bo warto;p no co jest dziewczyny, pokazcie johnowi z chicago ze Polki maja byc z czego dumne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja
jestem dumna z siebie;) Byłam na 35 konkursach....bo śpiewam;) z czego zdobyłam - 21 miejsc I - 5 miejsc II - 5 Wyróżnien - 4 nagrody od kultury Muzyki i śpiewu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tutaj nalezy
pogratulowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferdeczka
ja jestem dumna z różnych rzeczy , ale pierwsze co mi przychodzi do głowy to to, że sama, bez żadnej pomocy, znalazłam w sobie tyle siły, zeby wygrzebac sie z anoreksji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO NO TO TERAZ ja
a Ty przypadkiem nie wsytępowałaś jakis czas temu na konkursie gdzies w Koninie? Bo słyszałam cos o pewnej dziewczynie :) moze to Ty?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataaalka
Jestem dumna z siebie bo; - mimo ze nie jestem orlem, bardzo dobrze zdalam matura i chyba nawet najlepiej w klasie :D - dostalam sie na studia na ktore bardzo trudno bylo sie dostac, zreszta dostalam sie na wszystkie kierunki i musialam wybierac;p - mimo ze jestem dosc niesmiala poradzilam sobie ze wszystkimi pierdolami ktore musialam zalatwiac i duuzo rozmawiac z ludzmi - nie jestem ulegla wobec swojego hlopaka o silnej osobowosci;p potrafie tupnac nozka :d - w koncu po 18 latach jestem w stanie rozmawiac z moja mama, z ktora zarlam sie codziennie o byle glupote i w koncu widze ze jest ze mnie dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgahsgdhagd
hmmmm zdałam maturę...skończyłam studia zdobywając tytuł magistra inzyniera, dostałam świetną pracę, jeżdżę pięknym drogim słuzbowym autem, kupuje działkę po budowę domu, wyjeżdżam jutro na urlop na Kretę - i osiągnęłam to wszystko razem z moim facetem z którego tez jestem dumna Jestem tez dumna że daję radę opiekowac się moją schorowaną mamą i że zajmuję się sama wszystkimi domowymi obowiazkami jak gotowanie, pranie, zakupy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm. ja jestem pesymistka realistka ale jestem bardzo dumna z tego że miałam 5 z łaciny i zostałam zwolniona z b.trudnego egzaminu z tego przedmiotu :) łacina na historii rodacy ;> gratuluję wszystkim sukcesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dumna, ze sama doszłam jak sie robi pity:) I ze sama umiem się rozliczac, siebie i rodzine:) I ze zawsze sama dochodziłam jak zrobic projekt, bo cholera zawsze mialam inny przyadek.. i ze zawsze bylo dobrze na 5, lub 4:) super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam dzisiaj PODWYZKE jestem dumna jak ch.. :classic_cool: :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dziewczynalat20: a teraz sprobuj w kazdym z tych punktow ktore napisalas zoabczyc cos pozytywnego: nie mam faceta (jestem wolna i nie zadowalam sie byle kim:D) nie dostane sie na studia (to pojde tymczasowo do pracy albo zaczne inny kierunek, a jesli bardzo mi zalezy na tych wlasnie studiach to sprobuje za rok), nie jestem urodziwa (i dobrze, nie mam problemu z facetami , ktorym chodzi tylko o jedno, zainteresowac mna moga sie tylko wartosciowi faceci) itd itp.. we wszystkim trzeba widziec pozytywna strone.. to klucz do sukcesu, wszystko zaczyna sie w Twojej glowie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. ja tez nie mam faceta a jestem od Ciebie troche starsza, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotoplastikon
A ja jestem dumna z listy pobitych preze mnie rekordów: 1. ustanowiłam rekord jako pierwsza osoba w szkole, która była zagrożona z lekcji w-fu (tzn. prawie zagrożona, bo ocena bardziej skłaniała się ku 2, no ale tak dumniej brzmi, więc udawajmy że tego dopisku tutaj nie ma;) 2. ustanowiłam rekord na noszenie tej samej bluzki przez 2 tygodnie. Aż dziwię się, że jeszcze dało się ją ze mnie zdjąć. A także na: 3. niegolenie nóg (okres nigolenia: pół roku, stan najdłuższego włosa: około 2,5cm) 4. największego garba (niestety nie da się podać w centymetrach) 5. nieruszanie dupy sprzed komputera 6. największego sztywniaka (rekord został ustanowiony w momencie, gdy pewnego pięknego poranka stwierdziałam, że mam problemy z nałożeniem skarpetki na prawą stopę. To nie żart) 7. największy rozstęp (powstał na moich plecach gdy miałam jakieś 12,7 roku). W dodatku chyba najwcześniej powstały 8. największego cudaka (bo niby jakim cudem w 3 lata od ukończenia okresu dorastania udało mi się zgubić 2 centymetry wzrostu?) 9. największą miednicę (dopisków chyba nie potrzeba) 10. najmniejsze cycki (ale przestało być aktualne w momencie gdy przytyłam 10kg) 11. największego niedorozwoja technicznego (problemy z obsługą lokówki) 12. i najgorszego kucharza (nie umiem nawet usmażyć jajecznicy i za każdym razem przypalam grzanki) Mam być z czego dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×