Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

hej my na drugie nazwisko mamy Susły ;-) więc i Oli od kiedy juz stan zdrowia mu pozwala śpi nockę od 20 do 5.30 a w dzień też często gęsto; za to gdy nie chrapie to jest intensywnie eksploatowany ;-) a ja z prośbą; znacie opinie a może posiadacie własne doświadczenie na temat: http://www.allegro.pl/item405343243_tylko_u_nas_quinny_buzz_wersja_top_line_gratisy_.html się zastanawiam.... denim ja się szykowałam na to zaćmienie; mia wizyte u neonatologa na 11; przeczekaliśmy w szpitalu do 13 zanim nas przyjęła, zatem zaćmienie to miałam własne (w oczach) u nas do teraz powietrze gęste; narka 1967-........Luka......05.04.......2600/2460....16tydz ...6400...51cm/? pigi...........Oliwia......18.04......2900/3250....13tyd z ...6220... 54... ? alex81........Oskar.....17.03......3930.........9tydz... ..6000....58cm/63cm agoosiaa.....Staś.......17.04.....4010/3840....7tyd..... 5160...60cm/67cm no wiec mama.......11.04....3029/3235....14tydz..6540....56cm...65cm isa-22......................02.05.....3640..........2tyd z.... 4200....58 ....? Motka........Niko........03.04....3200/3080...16tydz.... .6560.....5 3/? Anna_śl......Kubuś.......12.04....3100/2980...15tyg..... 6000.....53/65cm Lida74.....-Aleksander--11.04...2550/2450....15tydz..... 6750....51cm..68/74 marysia78...Kubuś.....16.04......4640/4450...5tydz....72 00.....59/69 Brzuchata...Adaś......01.04......2900/2730...12tydz..585 0...52cm/62cm denim........ Tosia......06.04.....3510/3200...14tydz..6700..56 cm/62cm Liliankas.....Laura.....15-04.....3240/3060...13 tydz. .6230..53cm/63cm ali-cja........alicja......11.03....3200/2800...12tydz.. ..4900....56cm/? minimisia......Wiktoria....3870/3590.....6tydz....5600.. ..62cm Ola31....Antoś......4100/3850........7 tydz. .......5090.....68cm Polina80...Michał...4000/3760....6tydz...........4725... ....? Suzanke...Vincent...3890/3770...7tydz....5350....56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane ja tylko na momencik wieczorem wyjezdzamy do Świnoujscia nie wiem gdzie sie wsadzic odezwie sie po powrocie buziaki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! motka masz moje głosy! myslisz, że to naprawione wędzidełko mu pomogło przy tym MAMO?? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lida: fajne zdjęcia..też mam Lukę z koleżanką to wrzucę na pocztę..po Olinku nie widać choroby..splynął po nim ten szpital jak po tłustej gęsi.. pigi: taki powrót do formy..fiu-fiu..można pomyśleć o rodzeństwie dla słodkiej Oliwki cc:zawsze jak oglądam twoje zdjęcia to wymiękam..po pierwsze jestem w szoku,że nosisz Rufina na plecach w chuście a on się cieszy:D po drugie --przestraszyłam się,że jest jakiś oblany wrzątkiem a okazało się,że wszyscy jesteście wymazani jak diabły:Pa po trzecie to rufin baaaardzo nabrał ciałka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC-TEZ TAK PATRZYLAM CO TEN MALUSZEK MA NA BUZCE Iwona-NO JAkos szybko mi zlcialy te kilogramy oczywiscie gdzie niegdzie zostalo a o rodzenstwie dla Oliwii mysle mysle ale pewnie za 2 ,3 latka . Dzis u nas jest tak duszno ze nie ma czym oddychac a Oliwia nie spi caly dzien tzn.teraz zasnela ale to po kapieli i ciekawe ile pospi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie czy Wasze maluchy tez maja spocone nozki i zimne przytym ?szukam cos na ten temat ale nic nie znalazlam . oRANY i znowu nie spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki !!! Ja też z tym jedzonkiem już nie wiem co i jak troszke byłoby nam łatwiej jakby sie wprowadzało wcześniej cycuszki troszke by odpoczeły, Adasiek ma teraz tak że znów karmie jak noworodka kurde co 2 godzinki max chce cycka a ja juz wymiękam, zaczełam jeść smażone bo na tym gotowanym juz nie pociągne wage taka miałam w liceum jak mam teraz !!! trudno zaczynam jesc wszystko mam nadzieje że Adasiek sie przyzwyczai. Ogólnie Dorotko nie masz co szukać mój cały czas ma zimne stopki i mokre to normalne tak samo moze byc z rączkami ale u mnie trudno to zauważyć bo on non stop ma je w buzi !!! :) Kochane jutro podesle zdjecia Adaska bo dzis padam po tym całodniowym karmieniu !!! kurde u was też tak jest matko jedyna ... Buziole kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia: też tak mam..je bardzo często..ale weż pod uwagę upały--my też dużo pijemy,bo się pocimy..ani z dzieci ani z nas pot strumieniem się nie leje ale i tak swoje odparuje..trzeba uzupełniać..stąd te mokre stopy..moja też ma... z karmieniem to jeszcze jedna śmieszna rzecz--mała je a czasami na chwilę się zamyśli i jak nie zacznie dziąsłami przygryzać..łłłaa..gryzie normalnie po brodawkach....co będzie jak jej zęby wyjdą:O staram się nie myśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jem tylko straczkowych,kapustnych, a reszta już prawie normalnie..schabowy,pieczony kurczak czy ryba smażona nie robi na Luce wrażenia..mizeria też..już bym zwariowała na ryżu ,ziemniakach i marchwii.. lody jem hurtem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz jem to co Iwona Bym tak pierdzielnela tego mego M w leb to by mu spadl jak mozna powiedziec ze ja nic nie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszedl do pokoju a mialam jeszcze cos napisac .Dzieki to mnie uspokoilyscie z tymi nozkami drugie podejscie zeby uspic Oliwie mam juz za soba chyba jej za goraco sciagnelam skarpetki zasnela w samym body

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko to normalne że my nic nie robimy, szkoda tylko że nie wiedza ile nasz kosztuje samo karmienie !!!! myślą ze tylko sie z małymi łobuziakami lezy kurde... ale wiesz co dam ci rade podejdź uszczypni porządnie z całych sił za sutek swego M i powiedz mu i tak wytrzymaj 20 minut po 8 razy na dobe albo i więcej hihihihi skutkuje ;) Kochane podsyłam zdjecia adaśka na swojej huśtawce i na swoim leżaczku i jak główke trzyma pięknie i wogóle jak łysieje a takie gęste miał włoski :( więc ogólnie dużo zdjeć wysyłam no i piszcie jak Wam sie mój szkrab podoba !!!!!!! ;) bo ja jak prawdziwa mama chodze jak paw jak mi mówią że piękny hiihhi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia:Adasiowi włoski się wytarły ale nic nie stracił na uroku..łobuzerski uśmiech ma nadal..poza tym dostał za przeproszeniem papy czyli robi się z niego pyza na buzi..porównania nie ma z takim Adasiem brzuchatej--tamten spojrzenie mędrca i wygląd dużego chłopaka..a obaj w tym samym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł olcia no jasne, ze pięknizna ten twój Adi :-) a w poniedziałek wraca po prawie miesiącu tatuś naszej rodzinki :-) jak sobie pomyślę ile się działo pod jego nieobecność, a on przyjedzie i zastanie sytuacje prawie taką jaka zostawił (no moze Olin tłustszy i bardziej kumaty ;-) ) i gdzie tu sprawiedliwość pigi przy karmieniu piersią to trudniej, ale jak mój P był ostatnio to po prostu zostawiłam go wieczorem z naszymi chłopakami i wyjechałam na ploty; i tak sie zlitowałam, bo wybyłam dopiero po położeniu Ola (a wtedy to nie było równoznaczne, że bedzie spał ;-) ) po pół godzinie miałam telefon od męża, że jeśli nie przyjadę to Bubu będzie siedział we wannie nie wiadomo jak długo ponieważ tatunio nie daje sobie rady; bo oli sie obudził i strasznie płacze; no ale sorki; miałam wychodne :-D jak wróciłam to usłyszałam, że teraz rozumie dlaczego ja nie mam na nic czasu i wogóle przeprasza, że kiedykolwiek tak pomyślał :-) A teraz to Wam powiem, że nastały stare dobre czasy; znów cisza, spokój, dużo wolnego... ale ile trzeba było przejść żeby zasłużyć :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane życzę Wam miłej spokojnej niedzieli! buziaki p.s Tomek zabiera nam laptopa ałaaaaaa zatem bedę sporadycznie zaglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wyjazdu...jeśli chodzi o pobyt jako taki to bylo super, pogoda w piatek przepiękna nawet się wykąpałam 2 razy z moimi zbójnicami bratanicami Tosia jest teraz na maxa marudna...ale to chyba ten wiek...za to Staś...maskara...ledwie zniknęla temperatura to zaczął się etap MARUDA... Mad jęczał, płakał, każde usypianie to walka, noc masakra albo nie mógł zasnąć i wył i nic nie pomagalo albo sie budzil ze 20 razy..spał ze mną bo zapomnialam łóżeczka...podejrzewam zęby bo czasem płacze tak jakby z bólu a nie z marudzenia..smaruje mu dziąsła a raz nawet dałam panadol..zobaczymy bo póki co nic nie czuć na dziąsłach...ale wroclismy wczoraj juz M go kąpał i maly zamiast po butli i cycu zasnąć to on sie gapi, gada, śmieje, wiec juz go nie męczyłam zjadł z nami kolacje i ok22 włozyłam do łóżeczka i po chwili z suszarką zasnął i obudzil sie tylko 2 razy w nocy wiec super..moze za domem tęsknił albo cały dzień z laskami go męczył i po prostu za dużo wrażeń...nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosiaa: troszkę się boję tego mojego wyjazdu właśnie ze wzgledu na zmianę otoczenia i to jak Luśce się taka zmiana spodoba.. pamiętam jak kiedyś nad ranem wzięłam ją do innego pokoju,bo karmiąc chciałam poogladać TV, zasnęłyśmy i potem jak się obudziła rozejrzała zaczęła płakać..po prostu to nie był jej poranny świat :( ale mi zmiana klimatu i miejsca zrobi baaardzo dobrze:D jakoś to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona a na długo jedziesz? u nas to dziwnie bo jeszcze 3 tyg wczesniej wyjazd do poznania zniósł rewelacyjnie i gorzej bylo po powrocie..nie wiem czy to to czy zbieg okoliczności... a dziś mój syn mnie zaskakuje..nie dość ze w nocy spal ok to caly dzien jest pogodny, nie chce spac tylko sie smieje gada...łapie zabawki w bujaczku wlącza pozytywke...zaczął bawić się stopami...gada więcej..ja nie wiem..nagle...jakiś skok...szok po prostu dla mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zła...........mieliśmy wlasnie malego przełozyc do spacerówki..bo zaczął wyrzucać nogi i tylek ponad poziom wózka...i co??? ten gówniany wózek nie rozkłada się na płasko!!!!!!! a pytałam o to..........a jak on ma niby spać teraz???? że nie wspomnę o kręgosłupie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja maruda tez marudna chyba od tej duchoty bo tak od wczoraj. Agoosia-czy Twoj Stas juz trzyma glowke sztywno bo nie pamietam czy pisalas o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupka pierdzioszka
agosia-ty to mnie rozbrajasz z ta suszarka caly czas,porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie czytaj naszych wpisow skoro Cie to rozbraja mnie jak cos denerwuje to nie czytam Agoosia-jakie fajowe zdjecia i po zdjeciach widze ze Stas nie trzyma jeszcze glowki Olu-oczywiscie ze malenstwo sliczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie karmic trolla :P my dzisiaj nad jeziorem caly dzien spedzilismy. mala poogladala swiat przez godzine i reszte pobytu przespala. chyba swieze powietrze tak na nia wplynelo. dzisiaj dostala swojego pierwszego balonika :) są wlasnie dni opalenicy (Isa, zwiazane z remesem), byl Leo Why, Lukas Podolski i jeszcze ktos tam ma wpasc, a ja sprezentowalam mlodej balona z helem i sobie wisi pod sufitem. grzdyl spi, ale jednym polotwartym okiem wpatruje sie czy balon wisi nad glowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi..trzyma główke i to bardzo sztywno...już nawet na wszelki wypadek mu nie muszę podtrzymywac..na biodrze często go nosze bo wtedy wygodniej a on juz 7kg waży!! dziś na chwilke włozyłam go do takiego nosidełka nawet mu sie podobalo ale ono kiepskie w sensie sztywnosci no i z tego co slyszalam to zdrowe to zbytnio nie jest...ale Pigi pamiętaj że on wciąż na brzuchu..stąd ma silne mięsci i w sumie juz od dawna trzymal głowke tylko zdarzalo mu sie czasem machnąć i stad uważalismy ale juz luz jest...ale widzialam teraz w weekend chlopca z 4 maja ktory zachowywal sie jak noworodek...rodzice nosili go tak jak my stasia chyba pierwszy miesiac..maly niemrawy..taki zupełnie..no wiecie jak na samym początku..a obok mój zbój chichracz co uwielbia jak mu sie samolot robi albo nad glowe unosi..szok...aa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo Aga! :) moja mloda tez uwielbia samolot i ogolnie podnoszenie nad glowa oraz wysokosc okolosufitowa. celuje w tym ciotka, ktora mierzy 184 cm oraz dziadek 188 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki nikt nie śpi :) tylko obowiązki wezwały czyli zabawa z adasiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no tak..mój spi i własnie na spacer sie wybieramy...ale mnie męczy wysyłanie zdjęć do wywołania..zawsze coś się dzieje, albo wiesza albo nie dodaje..grrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosiaa: jadę na tydzień.. z innej beczki---->gdzie wysyłasz zdjęcia do wywołania??bo jak głupia noszę do fotografa :(ale nie chce mi się już....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×