Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Liliankas no liczę na jakąś pozytywną informację w stopce zaraz po wizycie u lekarza:) Iwona mój jak zaczął "pisać" mi na laptopie to straciłam "p" i nawias...a poprzednia próba zakończyła się po utracie spacji....ale u nas jest wiecej miłośników laptopa..moje koty aż się biją o miejsce na nim..gorzej jak akurat nie jest zamknięty i wysyła jakieś wiad do ludzi...teraz własnie mam kota na szyi..układa się jak szalik tylko kurka przytyła na zime i czuję że już mi kark cierpnie...

Iwona a może profil mu zmieniła na słuchawki, bo to nie jest w ustawieniach tylko właśnie w profilu ;-) A tak na marginesie dzieci lubia TV i ja tez sie juz o tym przekonalam ale dziś to była histeria jak ja odsunęłam od laptopa ;-))) normalnie dziewczyna zrobiła mi awanturę! ;-)

Agoosia, Antoś jest naprawdę przesłodki, ale to powoli zaczyna się zmieniać... Coraz częściej pokazuje charakterek:) I to zdjęcie jak \"śpi\" - usypiałam czorta ponad godzinę, odkrywał się to wstawałam go przykryć, to myślał że się chcę z nim bawić. A ubaw miał za każdym razem jak musiałam do niego wstawać... Wczoraj mu kupiłam w Rossmanie te szczoteczki z ogranicznikiem (są trzy w komplecie, jedna dla takich osesków jak nasze, druga dla trochę starszych i trzecia już do nauki mycia ząbków - polecam) dąłam mu tą pierwszą to w pięć minut wyczaił jak zdjąć ogranicznik, a jak mu zabrałam to zrobił mi awanturę:) Tak więc taki aniołek to już chyba tylko na zdjęciach;)

Liliankas: profil też ustawiony jest na\"ogólne\" ,tez sprawdzaliśmy będzie miał nauczkę jak kupi sobie nowy telefon,bo prosiłam,żeby jej nie dawał...i nie o tf. mi chodziło tylko o to,że syfu na tym telefonie co niemiara a ona do buzi bierze...z kluczami to samo..faceci bywaja beznadziejnie beztroscy

Iwona, moja wlasnie w tej chwili bawi sie telefonem, jako ze jest z klapka, zamyka go i otwiera.. aoczy przy tym wielkie jak spodeczki :P poza tym klawiatura mamusi to oczywiscie, Agoosia jak i u ciebie, ulubiona zabawka. wszystko moze sie schowac, jak odpalam kompa, to jest jej i koniec. my mamy tv w pokoju, ale nie korzystamy:P bo stary, slabo odbiera, szumi i czasami sie sam wylacza, wiec w zasadzie tylko stoi i zajmuje miejsce. gdyby byl lzejszy, to bym go sama wyniosla :P a tv ogladamy u moich rodzicow w drugim pokoju. mloda oglada jakies 40 sekund, po czym nudzi jej sie i idzie sciagac lamete z choinki :) p.s. szosty ząb!!!

hmm Iwonka co ona po prostu zdolna jest nie ma to tamto, A Antos tez szaleje hiih U nas się przebiły 2 górne dwójki tylko jakoś tak dziwnie bo córcia jeszcze jedynek nie ma na gorze ;-) Ja jak na razie moj mamie takim telefonem atrapa hihi Ali-cja- pamiętasz Gosia Twoja Ala tez się dala wtedy na to nabrać..;-) zobaczymy kiedy wyczai ze to nie to samo....

Czesc!!! Nie nie obrazilam sie po to tu jestesmy zeby jedna drugiej doradzila cos .Ja tez nie jestem za tym zeby Oliwia ogladala telewizor non stop ale jesli juz ma ogladac to niech nie stoi przy samym ekranie tylko niech ta plazma wisi sobie na scianie zreszta ile ona oglada a jak spi to telewizor jest wylaczony .Agoosia to nie jest wspolny telewizor Oliwia ma swoj oddzielny pokoik.Ja np.nie jestem za tym zeby dziecko bawilo sie telefonem komorkowym bo tez slyszalam duzo na ten temat ale to moje zdanie .A co laptopa to my mamy wyrwane f A mnie boli nos i to tak jak by mi ktos dowalil:)

dzięki!!! przypomniałam sobie o pudełku z tzw.gradobiciem..mąż takowe posiada..popsute telefony,piloty i inne bzdety na ewentualne cześci zapasowe i wyciagnęłam Luckowi pilota..na razie tylko to..bawi się od pół godziny a ja w końcu normalnie wysuszyłam włosy z użyciem szczotki w ostatnim miesiącu to tylko pianka i same schły..już tych loczków mam dosyć

A ja marze o loczkach a nie o tych drutach:)

ale się usmiałam jak Was poczytałam:) i odczułam ulgę, bo bałam się, że mam dziecko jakieś nadpobudliwe- Ali-cja cieszę się, że napisałaś to o przebieraniu, bo ja Oskara gonię po całym pokoju żeby zmienić mu pampersa, a ubrać skarpetki i spodnie to już masakra. Najgorzej że on lubi robić kupkę do czystej pieluchy, więc za chwilę znów go gonię. Oskarowi wyszły 3 zęby w ciągu 10 dni, masakra, teraz idzie mu ostatnia dwójka. Ma już w sumie 7 zębów. co do tv to u nas też leci w pokoju, ale jak widzę, że Oskar się zbliża to wyłaczam, ale on uwielbia go oglądać! jak mu włacze baby tv to siedzi jak zahipnotyzowany! A koło fortuny to jego ulubiony teleturniej:) i ja myślę Dorota, że krzywdy dziecku nie zrobisz tylko właśnie na sen wyłączaj. Biedne te Wasze Dzieci z tymi skazami. Gosiu 3mam kciuki żeby to była zwykła alergia. Lilijankas, a jestes pewna, że to dwójki?:D Może Laura ma taką szparę?:P Oskar ma, ale widać, że to jedynki heh

ach, Iwona jaki stoliczek kupiłaś? Ten co ma Pigi czy agoosia, czy inny??

weszłam na pocztę, pooglądałam dzieciaki, ale się pozmieniały!! nie będę opisywać każdego po koleji, bo wszystkie są cudne! uściski dla nich. wysłałam 3 zdjęcia Oskara.

Olu, ale Oskarek duży już:) Wygląda jakby już był dawno po pierwszych urodzinkach! Przystojniak, i te oczęta błękitne:) Iwona, to est rzeczywiście dobry pomysł, muszę poszukać takich rupieci:)

Faktycnie Oskar wyglada juz jakby dawno skonczyl roczek:) Kurcze mam isc po zdjecia bo wzoraj dalam do wywolania 200zdjec ale tak zimno ze nie chce sie nosa wychylac ale sie chyba przejde moze humor odzyskam,bo ogolnie mam dzis kiepski dzien

A i jeszcze odnosnie tego telewizora:)ja jak karmie to tez wylanczam bo Oliwia wtedy zainteresowana nie jedzeniem tylko ogladaniem i jak stoi prz tv,to tez musze wylaczyc i dlatego chcemy tu powiesic mala plazme

dzięki za ksiązkę a zębów jak nie ma to nie ma :-(

Polina jeszcze beda jeszcze maluszek ma czas mojej kolezanki corcia ma dopiero jednego a ma juz roczek takze czekaj a lada dzien beda czytalam w ksiazce ze zeby musza wyjsc

No do roku martwić się nie trzeba...bo potem trzeba się skonsultować czy nie trzeba bedzie dziąseł nacinać..bo to jakoś tak jest że nie może zarosnąć ciemiączko dopóki nie wyjdzie pierwszy ząb..bo jak zarośnie to źle...

ja tez w sumie czekam na przebicie sie tej jedynki. strasznie wolno to idzie. wlasciwie ciagle ten sam etap. liliankas, moze dala sie nabrac u ciebie:p , ale w domu juz nie. mamy atrape telefonu, ale ala woli normalny.....

Liliankas:no to będziemy mieli w składzie naszych maluchów hrabinę Drakulę :D..siedzę i kwicze ze śmiech wyobrażajac ją sobie w pelerynie i z tymi wystajacymi dwójkami ,nachylająca się nad twoją szyją w nocy alex: Oskar jest wielki...ale można to było przewidzieć..mały sie nie urodził :P stolik kupiłam w promocji taki : http://www.allegro.pl/item521459764_chicco_muz_edukacyjny_stolik_2_w_1_klocki_nowy.html ma chłopina trochę tych \"negusów\" ale może mnie nie oszuka:) LIDA GDZIE JESTES!!!!

No wlasnie Lidia Halo!!!! Iwona my kupilismy Oliwii taki sam pod choinke Oliwia sie bawi narazie ta strona gdzie jest pianinko,konik wolny itd.bo na klocki jeszcze za mala\\ Gosiek-a jak tam po swietach i sylwestrze? A mnie chyba dopadlo chorobsko i ten nos mnie tak boli:(

Nie konik Wolny tylko polny:)

Pigi a co z tym nosem???

Nie wiem albo mi sie robi jakis polip albo cos mnie bierze Ale ja nigdy nie mialam zadnego polipa nawet nie wiem jak to sie objawia tylko tak mowie moze to to

Hmm kurka..dziwne...a mąż w nocy Ci nie przyłożył przez sen ??:P

Nieeeeeeeeeeee bo mnie boli w srodku

To nie mam pomysłu...może faktycznie coś Ci się robi w środku...mnie natomiast ząb boli ale wierzę że sam przejdzie:P:P

mi kiedys przez sen tak przyłozył,ze cały gwiazdozbiór zobaczyłam w pochmurna noc....jak mała z nami podsypia to sie nauczył spokojnie spać a ja ma powiększony albo węzeł chłonny albo jakis syf mi rośnie,bo mam guzek i boli mnie cała lewa pacha..dziś już mniej ale wczoraj bolała mnie nawet ręka,temperatury nie mam... czarne myśli :O

Iwona to zamiast się stresować to łap małą pod pachę i podjedź jutro do lekarza...to najpewniej głupota ale po co mysleć???? Mój M bał się na początku że pacnie małego w nocy, ale jakoś zawsze jak jego ręka miała spaść na stasia to ja nie spałam..i też spi spokojnie raczej..najfajniej wyglądali jak spali razem mały na brzuchu M i on chrapał a mały wtulony spał w najlepsze...teraz czasem jak malego karmie i M zachrapie (a chrapie zabójczo) to mały spojrzy na niego takim wzrokiem że nie mogę smiechu powstrzymać...:)

iwonko, do lekarza marsz! po co ci dodatkowy stres. agoosia, jak my bierzemy rano alicje do lozka to ona nas leje po twarzach:p . czym zasluzylismy:( /........:) zaczelam szukac pracy..... czuje juz , ze nie wysiedze dluzej z mala w domu. jak siedze z nia sama to domaga sie, zebym siedziala z nia na podlodze. wystarczy, ze wstane - od razu ryk:( ciagle chce byc przytulana i noszona na rekach.. jak sa inni domownicy z nia to ona sie po prostu zajmuje soba. bawi sie i nie zwraca na nich uwagi. a ja jestem bliska depresji:( maz nalega, zebym wyrwala sie z domu na caly dzien. pojechala do sklepu, do kolezanek. cokolwiek, byle bym odpoczela.... a ja faktycznie wpadlam w jakis dolek, bo nie chce mi sie kompletne nic robic. nawet nie mam ochoty na spotkanie z kimkolwiek:( codziennie obiecuje sobie, ze jak ala pojdzie spac, to chociaz poczytam ksiazke, ale wtedy sprzatam gotuje piore..