Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

ogladalam dopiero drugi, bo wrocilam przed 22. zreszta drugi nie od samego poczatku. fajna ta zbiorowa histeria w samolocie. ;) a tekst : co to jest \" sztywnosc odmozdzona?\" i na to odpowiedz house\'a... ... no po prostu zwalilo mnie z nog... ze smiechu, oczywiscie:D koliban, dzieki za informacje!! gdzie to znalazlas? jest jakas stronka na ten temat? a na to papa to pewnie rozplywacie sie w szczesciu :) wspaniala sprawa:)

Gosia jakoś się szczególnie nie natrudziłam ale nie znam też tej strony ale poczytajcie ;-)) http://www.kontakt-international.pl/index.php?p=aupair&s=apwymagania A to \"pa pa\" to fakt zszokowała mnie ale to cudowne jak tak macha ;-);-);-);-);-);-);-);-)

w Krakowie masz jeszcze takiego pośrednika http://www.aupair.krakow.pl/index2.html ale czytałam w necie różne opinie... jak zawsze są tacy co twierdzą że biuro po zabraniu kasy ich "olało" i mieli kiepski wyjazd ale i są tacy którzy byli zachwyceni... więc jak zawsze trochę szczęścia jest niezbędne. ..

ale właśnie doczytałam że to krakowskie biuro ma granicę wieku 18 lat ;-(

Kurde jutro Walentynki a ja właśnie dziś dostałam @ no tylko się pociachać...ehh... Noc znów z przerwą od 3.30 do 5 nie wiem sama czy to zęby...w koncu po Dentinoxie i Panadolu zasnął więc może?

Hej Kochane! Gosiu, super, że masz taką pomoc w domu, jesteś supermamą że tak Megdę wychowałaś:) Agoosia, nigdy nie oglądałam housa ale wczoraj nic innego nie było, a prasowałam, to leciało... Ale jestem zbyt wrażliwa w tych tematach teraz i przełączyłam... jak zobaczyłam tą maleńką rączkę... Denim, grunt że do p0erzodu, super:) Przynajmniej śpisz spokojnie, co?:) Koliban, Antek tez od paru dni robi mi papa jak go zostawiam u opiekunki, a jak się przy tym cieszy... :o No ale cieszy się bardziej jakl po niego wracam:D Pies nam się zapadł pod ziemię:( Zgłosiliśmy już na policję i w straży miejskiej, mąż wczoraj porozwieszal ogłoszenia i nic... Gdyby żył napewno trafiłby do domu:( Dziewczyny, na moją teściową brak już słów... Pracuje w tych Niemczech i odkąd tam jeździ wiecznie kupuje jakieś graty na fromarkach... Mnóstwo tego zwozi, powaznie... I wczoraj mąż do niej zadzwonił powiedzieć co w sądzie i w szpitalu, a ona opowiada, co znów kupiła... No i kupiła jakiś fotelik używany (volvo) do 18kg, a jak znam życie i ją to jakiś złom będzie... Mąż ją opieprzył, że sami chcemy takie rzeczy kupowac itp,( bo już jak jej się normalnie mówi to nie dociera), to się obraziła... I jak tu z taką gadać? Ok, uciekam w papiery, dziś o 14 spadam i weekend nareszcie:D

Ola to tata mojego M takie jest, zawsze gdzieś coś znajduje, dostaje..teraz też jakiś używany fotelik po kimś..z podatrą tapicerką :D czad... dziś 13 piątek..heheh Gosi jak się czujesz?? Pigi a Ty się zapadłaś pod ziemię??

ojej!! ola, teraz doczytalam o twoim psie..:( moze sam wroci do domu? psy to potrafia. na pocieszenie napisze, ze moja sunia wrocila kiedys po miesiacu. musiala byc u kogos, bo byla zadbana...i w koncowce ciazy... a ja tyle sie jej naszukalam! rozumiem cie doskonale co przezywacie:( mam nadzieje, ze piesio sie znajdzie.. koliban, a co to za nocne siedzenie na necie?! bezsennosc ciazowa;)? dzieki za informacje. zaraz klikam w linka i czytam. a co bylo w pierwszym odcinku u naszego doktorka? ola, taki juz jest ten doktorek. zlosliwy do bolu, dla kazdego, bez wyjatku...tak, ze jesli sie oglada, to trzeba miec na to wzglad. :) niekiedy mnie wkurzal do granic mozliwosci i mowilam, ze juz nie ogladam nastepnym razem...i oczywiscie ogladam dalej:)

Gosiu, ale ten odcinek był o babce w ciąży oczywiście z zagrożeniem życia i on chciał to dziecko uśmiercić zeby ją ratować... To w wielkim skrócie... Agoosia, witaj w klubie:p

Gosiu, ale ten odcinek był o babce w ciąży oczywiście z zagrożeniem życia i on chciał to dziecko uśmiercić zeby ją ratować... To w wielkim skrócie... Agoosia, witaj w klubie:p

Haha, nie wiem dlaczego się to pojawiło podwójnie... chyba cofnęłam stronę i odświerzyłam... Agoosia, zdjęcia Stasia superowe! Taki duży samodzielny chłopczyk:) A ten mój to dalej taka dzidzia:) Tylko gabaryty nie takie;P Antek chyba zaczynapowoli okazywac lęk separacyjny, ogólnie jak mam go na rękach i chę posadzić np na podłodze, to uczepi się ubrania i za chiny nie chce puścić, a jak już uda mi się go posadzić, to zaczyna jęczeć, rzucać zabawkami i okazywac ogólne niezadowolenie... Ale na szczęście jak juz wyjdę z pokoju to sam pięknie się bawi. Pod tym względem mam naprawdę złote dziecko:)

Haha, nie wiem dlaczego się to pojawiło podwójnie... chyba cofnęłam stronę i odświerzyłam... Agoosia, zdjęcia Stasia superowe! Taki duży samodzielny chłopczyk:) A ten mój to dalej taka dzidzia:) Tylko gabaryty nie takie;P Antek chyba zaczynapowoli okazywac lęk separacyjny, ogólnie jak mam go na rękach i chę posadzić np na podłodze, to uczepi się ubrania i za chiny nie chce puścić, a jak już uda mi się go posadzić, to zaczyna jęczeć, rzucać zabawkami i okazywac ogólne niezadowolenie... Ale na szczęście jak juz wyjdę z pokoju to sam pięknie się bawi. Pod tym względem mam naprawdę złote dziecko:)

Gosiu i najgorsza była scena jak on operował to dziecko w środku i ono go złapało paluszkami za rękę...takimi maleńkimi..a za minute on juz chcial przecinać pępowinę i je zabić....................:( Ola ja też wierzę że pies się znajdzie...naszego nam ukradli jak był maleńki i normalnie okup za niego płaciliśmy...ale teraz niestety nie ma juz go :(

http://wiadomosci.onet.pl/1915848,11,item.html Straszne....

Agoosia, ten filmik co Ty wysłałaś nie wygląda na fotomontaż.... przerażające...

agosia-a co tylko w jakies okazje sie bzykacie??:-D :-D

Hehe nie....ale w takie okazje jest jeszcze przyjemniej....dziękuję że tak troszczysz się o moje życie seksualne :D

my się pakujemy, jedziemy w góry, oczywiście G niezadowolony, on lubi siedzieć w domu.. i dziś od rana marudzenie, że pogoda beznajdziejna a ja sie pcham w gory. w lato za cieplo, a w zime za zimno, masakra. nie napisze za duzo, lece nas pakować. buhahaa Aga zazdroszcze fanki:D buziale dla Was, dzieki Oli powysylalam zaproszenia na NK:D milego weekendu kochane, odezwe się w niedziele!

Ale masz fajnie Alex... Pozdrów góry ode mnie... Aler bym sobie gdzieś wyjechała, zawsze byłam powsinoga, a teraz trochę uziemiona jestem...

dzieki za gratulacje;) zastosowalam zmodyfikowana metode usypiania tochny, tzn, siedzialam obok lozeczka i milczalam w ciemnosci i zasnela. sama. przecknela sie w nocy, bo smoczekw ypadl poza lozeczko, podalam i zasnela dalej. jako i ja. zadnego wlazenia nam do lozka, pobudka o 8.00 normalnie jestem w szoku. wyspalam sie:) jupi!!! napisalam do moderatorow w zwiazku z pomaranczowym trollem. zobaczymy co dalej. tak jak Ania, uwazam, ze to niestety ktoras z nas. szkoda:(, ale nie wydaje mi sie, zeby obcej osobie chcialo sie dokladnie sledzic losy naszego topiku M. worcil do domu;) o 6.00 rano, cala noc jechali z wadowic, bo sniegu mnostwo na drodze. teraz sobie biedaczysko spi

dziewczyny mam pytanie czy ktoras z was podaje swoejmu dziecku mleko z Milupy? Jezeli tak to gdzie kupujecie to mleko w Polsce?? Ja kupuje szwagierce w Niemczech a w Polsce podobno nigdzie nie ma, tzn pytala w aptepe i ustyszala ze tylko sprowadzic moga na zamwoienie koszt 400zl :/

agosia-a jak maz idzie spac to wlanczasz suszarke??:-D

Nie moja droga, nie mam męża :P

Ola, ja tez tesknie za pieszymi wycieczkami, pelnym spontanem i wyjazdem na weekend nad morze. bo ja kocham morze, po prostu moglabym mieszkac na plazy i bylabym najszczesliwsza osoba na swiecie. wszystkie plany wyjazdu w gory, koncza sie tym, ze jedziemy nad morze;) kiedys nawet pojechalismy nad jezioro na 2 dni- mamy jakies 60 km. M. zabral wedki, bo uwielbia moczyc patyk w wodzie z nadzieja, ze zlowi polmetrowego suma. no i po drodze stwierdzilismy, ze w sumie, moze morze;) 300 km. szybka zmiana planowa, wedki okazaly sie bezuzyteczne, ale za to ja bylam w siodmym niebie. Alex, milego wypoczynku

Denim, super:) Ja Antkowi nie mogę się pokazywać, bo od razu mnie zaczepia, śmieje się z tym smokiem w dziobie tak, że sama zaczynam brechać, a jak to zobaczy to już kaplica... A że od zawsze sam usypiał w łóżeczku to mogę bez problemu polożyć się na łóżku obok i czekam... No i obowiązkowo codziennie ze trzy kołysanki muszą być:) A tak w ogóle to dziś ja dyżuruję na topiku, ale tak mi się nie chce pracować że szok! Szukam sobie zajęcia, co by mi czas szybciej zleciał.. Bardzo bym nie chciała, żeby pomarańczą okazała się któraś z nas... Ciekawe, czy moderatorzy będą w stanie coś zrobić...

no wlasnie nie wiem, czy cos zrobia. wypowiedzi nie sa wulgarne ani obrazliwe. dowodza tylko tego, ze albo ktos tu ma rozdwojenie jazni i jest tchorzem i hipokryta, albo, ze my jestesmy w porzadku, a ktos sie bardzo nudzi w domu i czyta nasz topik od dawna i tylko czai na okazje, zeby napisac cos nieprzyjemnego

hmm...czyli zadna z was mleka z milupy nie podawala dziecku?

Nie znam takiego mleka

ja mala ja nie używałam więc nie pomogę, może w necie poszukaj w jakichś aptekach internetowych?? eee śmieszna jest ta pomarańcza i dość niedokładnie czyta :P

Agoosia, ale suszarkę Ci wyciągnęła...