Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zawiedziona24

Nie kocham męża. Co robić?

Polecane posty

Gość p-golik
rozumiem cie doskonale nie sluchaj tych ludzi co cie oskarżaja, ja mam podobna sytuacje tylko mam 2 dzieci jestem 3lata po slubie yez myslalam ze to ten moj jedyny ale teraz masakra tylko sie klocimy caly czas tez mieszkam u tesciow w malej wiosce siedze z dziecmi sama w domu mąz rzadko z nami przebywa nie potrafi nawet rodziny utrzymac przez cala zime nie pracowal a pozawala sobie na 3 piwa dziennie i 2 paczki fajek masakra nic nie rozumie nie rozmawia ze mna, wiem co przezywasz ty masz jedno dziecko i radze ci pogadac z mezem o rozwodzie ze nic was nie laczy oprocz dziecka ja bym tak zrobila bo ja mam 2 coreczki male wiec mamm problem i musze narazie tak zyc....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuttna
witajcie ja jestem w podobnej sytuacji jestem mezatka prawie 9 lat i mam trojke wspanialych dzieci to ostatnie jest wpadkap. Od okolo 3 lat nie uklada sie miedzy nami ciagle sie klucimy wygarnia mi wszystkie moje potyczki, a co najlepsze on zawsze byl swiety i niegdy bledow nie popelnial tak twierdzi nieraz mna poszarpal czy nawet przydusil na oczach naszych dzieci a na dodatek od kilku miesiecy jest bezrobotny co spowodowala bardzo ale to bardzo zla sytuacje w domu nie mamy nawet na chleb dla dzieci kilka groszy ktore dostaniemy od jego rodzicow czy mojej mamy przeznaczam na zywnosc ale za kazdym razem gdy wpadnie jakis grosz to moj mezulek obowiazkowo musi kupic piwo chocby jedno ale musi byc niestety potrafi ostatni pieniadz wydac na piwo niz na chleb. Od 1,5 roku nasze zycie intymne odbywa sie raz w miesiacy i to na odczepnego z mojej strony, czuje do niego nienawisc z dnia na dzien coraz wieksza nie kocham go nie potrafie nawet z nim juz rozmawiac unikam go jak ognia ciagle wymyslam ze to mnie boli ze sie zle czuje zeby tylko uniknac zblizenia nie wiem co robic pracuje na pol etatu a to nie wystarczy na utrzymanie siebie i trojki dzieci nie mam gdzie zamieszkac zeby odejsc a dlugo juz tak nie pociagne od kilku miesiecy mam okropnego dola nic nie jem nie mam ochoty nawet zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amonyxia
ja wyszłam za mąż 6 lat temu, to było zauroczenie, które po jakims czasie całkowicie wygasło, to jest obrzydliwe spać z facetem do którego nic się nie czuje, takie zycie nie ma sensu.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiedla róża
podobna sytuacja do mojej.... brak słów. od 4 lat jestesmy malzenstwem mamy 2 corki planowane i chciane.rok temu po narodzinach 2 córki zaczelo docierac do mnie ze nie kocham mojego meza- to byly chwile bo potem wstydzilam sie tych mysli... a teraz tych mysli jest coraz wiecej.nie ma miedzy nami NIC , gdy wraca z pracy ma milion innych zajec, tv internet telefony itp. nie rozmawiamy ze soba prawie wcale.nie jestem uzalezniona finansowo, pracuje w banku zarabiam dobrze.sypiamy 2-3 razy w miesiacu zawsze z jego inicjatywy i wtedy zawsze od dawna wyobrazam sobie ze kocham sie zupelnie z kims innym wtedy tylko odczuwam przyjemnosc. nie jestem gotowa by to juz teraz zakonczyc ,boje sie . dzieci go bardzo kochaja- to mnie trzyma jeszcze bardziej. jest mi żle, beznadziejnie;/ Jedyne pocieszenie ze jest nas tu wiecej. Pozdrawiam wszystkie nieszcześliwe- w "idealnych zwiazkach" zwiędła RÓŻA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ten niedobry
Jakie to straszne. Panie już nie kochają swojego męża. Ile w tym dramatyzmu się zawiera. Jakież one mają głębokie wnętrze. To tylko ci faceci okazali się pomyłką. One takie ciepłe, kobiece i pełne uczuć. A oni to zwykła porażka. Po prostu coś na początku zrobili że panie się zauroczyły. Potem w dwa lata po ślubie czar prysł jak bańka mydlana. Puffff...... Już nie ma miłości. Wy durne bździągwy. Weźcie się za robotę. Posprzątać kurze w domu i wyszorować te swoje móżdżki, a właściwie to ich resztki. Durne pustaki. Nie jesteście warte nawet kopniaka w dupsko. Stare rozklapciałe babsztyle. Zaniedbane i rozmamłane "mamuśki" Won do śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam,tamtam
Aja tak kocham mojego mężusia, mniam, mniam .Zdradziłam z nim Looooserka!!!!!! SAMOTNOŚĆ TO TAKA TRWOGA To mi w duszy gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×